Co nosić, by nie roztopić się w lipcowym słońcu? Jakie materiały pozwolą Ci przetrwać największe upały? Przedstawiamy niezawodne trio na lato: bawełnę, len i… wełnę. Szokujący wybór? Przeczytaj, a zmienisz zdanie!
[su_spacer size=”10″]
Lipiec, a przynajmniej jego pierwsza połowa, jest doskonałym argumentem dla wszystkich, którzy wciąż wątpią w istnienie efektu cieplarnianego. Nasz klimat się zmienia, dlatego też nikogo nie dziwią tropikalne temperatury nad Wisłą. Natury nie zmienisz, kijem – nomen omen – Wisły nie zawrócisz. Zamiast narzekać, dobrze się dostosować i latem zadbać o odpowiednią garderobę. Które materiały najlepiej sprawdzą się w sytuacjach, gdy słupek rtęci w termometrze niepokojąco szybuje w górę?
[su_spacer size=”10″]
Bawełna, czyli klasyka gatunku
Współcześnie jest jednym z najczęściej stosowanych materiałów. Dzięki swoim właściwościom higroskopijnym doskonale nadaje się na upały. Bawełna jest w stanie wchłonąć aż do 25% pary wodnej, nie dając przy tym efektu wilgotnego materiału. Cienka bawełna zapewnia wrażenie chłodu, dlatego też uszyte z niej t-shirty i tank topy, to najlepszy wybór na upały.
[su_spacer size=”10″]
Len – doskonały kompan na lato
Chyba najczęściej spotykany materiał w nadmorskich miejscowościach. Nad wodą sprawdza się bowiem nie tylko ponadczasowy styl marynarski (by nie wypaść za burtę modowego statku, polecamy zapoznać się z naszym wcześniejszym wpisem), ale i lekkie, przewiewne koszule, spodnie, a nawet marynarki. Wszystko uszyte z lnu, który podobnie jak bawełna, odznacza się właściwościami higroskopijnymi, a także wysoką odpornością na słoną, morską wodę.
[su_spacer size=”10″]
Wełna, czyli czarny koń w owczej skórze
Kto by się spodziewał, że ten z pozoru zimowy materiał, polecany będzie przez nas na wakacje. Wbrew pozorom wełna charakteryzuje się wyjątkowymi właściwościami. Dzięki termoregulacji grzeje, kiedy jest to konieczne, czyli zimą. Podczas upałów przyjemnie chłodzi i separuje wilgoć od skóry. Najlepsza na lato jest wełna o otwartym splocie, z której powstaje materiał o wiele sugerującej nazwie – tropik. Bardziej światowo brzmi jednak cool wool. Z tej oryginalnej wełny powstają często casualowe marynarki, które doskonale dopełnią całość codziennych stylizacji.
[su_spacer size=”10″] A Ty masz jakieś inne sprawdzone sposoby na upały? Co, poza odpowiednimi materiałami, pomaga Ci przetrwać najwyższe temperatury za oknem? Zimny browar, klimatyzowany pub, a może jeszcze coś innego? 🙂 Zasyp nas swoimi poradami w komentarzach!
Ja na lato upodobałem sobie właśnie lniane koszule, w połączeniu z nadmorskim wiaterkiem czuje się w nich świetnie.
Dzięki za komentarz! 🙂 Lniana koszula rzeczywiście jest najlepsza na ciepłe dni. Pozdrawiam i zapraszam częściej! 🙂