Siłownia to nie rewia mody – wiadomo, ale sportowy outfit warto jednak przemyśleć. Tym bardziej, że jego niektóre elementy mogą narobić Ci niezłego obciachu. Zobacz, jakie rzeczy na siłownię mogą Ci się przydać, a jakich zdecydowanie lepiej unikać.
Sandały i klapki – tego nie bierz na siłownię
Buty w typie klapek i sandałów nie tylko nie nadają się na siłownię, ale są też kompletną modową kompromitacją. Obuwie tego rodzaju może ześlizgnąć się podczas ćwiczeń, utrudniać ich poprawne wykonywanie, a nawet przysporzyć nam kontuzji. Na siłownię najlepsze będą wygodne buty sportowe za kostkę, które zapewnią nam dobrą stabilizację podczas treningu.
Poczytaj także o najlepszych ćwiczeniach na górną cześć klatki piersiowej
Rzeczy, których lepiej nie brać na siłownię
Na siłowni nie obowiązuje żaden konkretny dress code, ale niektórych rzeczy i tak lepiej ze sobą nie brać. Strój najlepiej dopasować do sylwetki. Luźne, krótkie spodenki i wygodna bawełniana koszulka powinny wystarczyć. Pamiętaj, by nie zakładać ubrań zbyt ciasnych lub za krótkich. Outfit powinien pozwalać na swobodne ruchy, a przy tym nie odsłaniać zbyt wiele, zwłaszcza gdy jesteś jeszcze nowicjuszem, a Twoja muskulatura dopiero się buduje
(chyba że jest odwrotnie – to wręcz przeciwnie).
Pamiętaj o higienie
Obciachem są także nieświeże, przepocone ubrania, które niewyprane leżały w torbie od ostatniego treningu. Pamiętaj, higiena przede wszystkim!
Nie jesteś przekonany do siłowni? Zobacz, jak ćwiczyć w domu, by wyrzeźbić swoje ciało