Wielokrotnie było o koszulach, spodniach, t-shirtach i butach. Czas na odzież, która zwykle pozostaje skrzętnie ukryta. Dzisiaj na tapecie przegląd męskiej bielizny. Bez obaw – oczywiście będą to same klasyki!
Dobrze ubrany facet powinien wiedzieć, jak właściwie dobrać koszulę do okazji, które spodnie czy buty będą do niej najlepiej pasować, a także… jaka bielizna będzie ich właściwym uzupełnieniem. Tak moi drodzy, męska bielizna to podstawa każdej udanej stylizacji!
Męska bielizna przez wieki
Za jej pierwowzór można dziś uznać listek figowy naszego prapradziada, czyli biblijnego Adama. Pierwsza bardziej rzetelna – pod względem historycznym – wzmianka na temat męskiej bielizny pochodzi sprzed ponad pięciu tysięcy lat. Według ustaleń archeologów, właśnie wtedy żył facet, którego znaleziono w lodowcu. Przed mrozami chronił swoje „klejnoty rodowe” zwykłą materiałową przepaską.
Podobna bielizna (o ile można tak nazwać skrawki materiału wiązane w kroku) znana była wśród starożytnych cywilizacji. Później (a raczej wcześniej, patrząc z dzisiejszego punktu widzenia) pojawiły się długie kalesony, które królowały aż do końca XIX wieku. Pierwsze bawełniane majtki, które przypominają te współczesne, pojawiły się dopiero na początku XX wieku.
Co prawdziwy facet nosi dziś pod spodniami, czyli najpopularniejsze typy bielizny
Przede wszystkim musimy zwrócić uwagę na alarmujące wyniki badań przeprowadzonych przez Państwowy Zakład Higieny. Jak wskazuje instytut, aż 34% Polaków nie zmienia bielizny przez dwa, a nawet trzy dni! Mamy nadzieję, że ankietowani udzielali takiej odpowiedzi z czystej przekory bądź „dla beki” i wyniki mają niewiele wspólnego z prawdą.
Zamiast jednak rozprawiać nad higieną naszych rodaków, przejdźmy do rzeczy i skupmy się najpopularniejszych modelach męskiej bielizny. Które typy królują w naszych szafach? Jak obiecaliśmy, dzisiaj spuścimy zasłonę milczenia na wszelkie udziwnienia. Z tego powodu skupimy się jedynie na tzw. codziennych modelach. Przecież nie będziemy zaglądać do sypialni Polaków! 🙂
- Slipy
Najpopularniejsze majtki, które z pewnością można znaleźć w szafie każdego faceta. Mężczyźni cenią je sobie za dużą wygodę i świetne utrzymanie atrybutów męskości we właściwym miejscu. Są idealne do spodni z lejących się materiałów i tych o dopasowanym kroju. Nie ma lepszego wyboru do garnituru niż slipy! Współcześnie producenci dbają często o dodatkowe przeszycia, które optycznie powiększają to i owo, dzięki czemu nawet najbardziej zakompleksieni mężczyźni będą mogli się z dumą prężyć przed lustrem :).
- Przylegające bokserki
Uznawane zwykle za kompromis pomiędzy slipami a luźnymi bokserkami. Nie są tak wycięte, jak te pierwsze (sięgają zazwyczaj uda), lecz w przeciwieństwie do szortów, obciskają i trzymają na miejscu najważniejsze skarby każdego faceta. W zależności od długości nogawek wyróżniamy bieliznę typu trunks (krótkie) i boxer briefs (długie). Dzięki temu, że są idealnie przylegające, świetnie się nadają praktycznie do każdego rodzaju ubioru. Są doskonałe zarówno na lato, jak i zimę.
- Luźne bokserki
Inaczej boxer shorts, którym często bliżej do spodenek niż do klasycznych majtek. Tego typu męska bielizna preferowana jest zwykle przez młodych facetów. Jest super, ale przede wszystkim do spania. Raczej nie nadaje się do sportowych stylówek (spróbuj iść na siłkę w szerokich bokserkach do kolan!) ani tym bardziej tych eleganckich. Luźny materiał może się przecież rolować w nogawkach spodni. Najlepiej więc zarezerwować je jako bieliznę do spania bądź na naprawdę casualowe piątki.
A Ty, jaki model lubisz najbardziej? Nie wychodząc z tematu, polecamy zapoznać się z wcześniejszym wpisem, którego tematem jest odwieczny dylemat: slipy czy bokserki.
Fajnie napisany artykuł. Bielizna jest równie ważna jak inne części garderoby.
Dzięki za miłe słowa. Większość mężczyzn nie zdaje sobie z tego sprawy, ale bielizna to naprawdę podstawa każdej udanej stylizacji. Oby uświadomiło to sobie jak najwięcej z nas 🙂 Pozdrawiam i zachęcam do śledzenia naszego bloga. Obiecuję, że nie zabraknie równie przydatnych wskazówek 😉
Trzy to nie tak dużo, zważywszy na szeroki asortyment bielizny kobiecej 😀 Bardotka, biustonosze soft, półusztywniany, na fiszybinie, bez fiszbiny… trochę tego jest. Co do męskich części – jestem chyba za starymi dobrymi bokserkami. Nie kojarzy mi się z latami 90tymi i Słonecznym Patrolem dzięki temu ;D
Różnorodność bieliźnianego asortymentu kobiecego bardzo mi się podoba i nie mam nic przeciwko, żeby powstawały kolejne odmiany tej części garderoby. 😉