Oto kilka porad, które zrobią z Ciebie modowe wcielenie Roberta Lewandowskiego – bezbłędnego i – przede wszystkim – skutecznego gracza na modowym boisku.
Dziś krótka lekcja casualu w sportowym wydaniu.
- Opracuj taktykę
Mecz nie zaczyna się na boisku – zaczyna się dużo wcześniej. Dlatego poznaj wady i zalety swojej sylwetki i dopiero wtedy wyciągnij z szafy to, co dla Ciebie najlepsze. (Przy okazji przypominam o wpisach dotyczących posturowych „trójkątów” i „tyczek”, a także „gruszek” i „jabłek”).
- Bądź selekcjonerem swoich ciuchów
Pamiętaj o zmianie ciuchów. Jak coś jest ulubione, wcale nie oznacza, że powinieneś zapomnieć o innych ciuchach – Lewandowski też nie strzeliłby Wolfsburgowi 5 bramek bez kumpli z drużyny (pamiętaj o niezwykłym przykładzie Karla Stefanovica).
- A po meczu…
Twoja stylówa okazała się bezbłędna! Strzał w światło modowej bramki. PO tak udanym meczu, nie zapomnij dać odpocząć swoim ciuchom – tzn. upierz je.
Jeśli chcesz, by Twoje ciuchy służyły Ci jak najdłużej, zadbaj o odpowiednią, czyli zgodną z oznaczeniami na metce konserwację.
Nie bój się prania i prasowania – trening czyni mistrza.