Rafał Maślak w białej kurtce i bojówkach khaki ze sklepu Ozonee
Miejska dżungla w modzie atakuje nie tylko rozmaitymi kolorami, ale i deseniami. Chcesz być jej królem? Naucz się po królewsku łączyć rozmaite wzory.
Na ulicach pełno pstrokacizny: tu kratka, tam kwiatek, tu pasek, a obok inne fantazyjne esy-floresy. Aby nie oszaleć w miejskiej dżungli, warto wiedzieć, jakie desenie łączyć, a jakich – przenigdy!
Jeżeli wzory są bardzo oryginalne i skomplikowane, powinniśmy połączyć je z jednokolorowym ubraniem. Na wszelki wypadek lepiej tu nie mieszać, bo z króla dżungli wyjdzie małpi błazen. Królem wielkomiejskiej dżungli jest z pewnością Rafał Maślak. Na jego spodniach wystarczająco dużo się dzieje, wiec „na górę” włożył prostą, białą kurtkę.
Czy to znaczy, że deseni nigdy nie można łączyć?
Pewnie, że można – trzeba tylko wiedzieć, jak to robić. Mieszanie wzorów to hit tego sezonu. Odradzamy jednak łączenie więcej niż dwóch wzorzystych elementów, bo to wyjątkowo ryzykowne posunięcie. Można łączyć wzory mające taki sam/podobny kolor (koszula w niebieską kratę i sweter w granatowe prążki), a także wzory o różnej wielkości (koszula w wyraźną, drobną kratę i marynarka w delikatniejszą i większą kratę).