Jeśli z parasolem nie zawsze Ci po drodze, nie poddawaj się. Na szczęście istnieją także inne sposoby walki z deszczem.
Możesz oczywiście sposobem mojej babci śledzić prognozy pogody na wszystkich kanałach, a w przypadku jakiegokolwiek prawdopodobieństwa opadów, nie wyściubiać nosa z domu. Jeśli jednak nie chcesz zmarnować młodości na uciekanie przed deszczem, możesz postawić na parasol. Jednak i tu jest pewien haczyk. Po pierwsze musisz pamiętać, by zawsze mieć go ze sobą, a po drugie nie zapomnieć go zabrać z pracy, uczelni, knajpy czy gdzie tam jeszcze będziesz chadzać. Na koniec unikanie wiatru – w przeciwnym razie będzie po parasolu. Nie do końca Ci to pasuje? Spokojnie, poradzimy sobie i z tym.
Magiczna impregnacja ubrań
Dzięki specjalnym preparatom nie tylko specjalistyczne kurtki ze sklepów sportowych poradzą sobie z wodą. Tak zwane środki hydrofobowe sprawią, że każda Twoja kurtka, płaszcz, a nawet bluza stanie się nieprzemakalna. W jaki sposób?
Tego typu preparaty nadają materiałom zdolność nieprzepuszczania wody, przy jednoczesnym umożliwianiu „oddychania” tkaniny. Co ciekawe wspomagają dodatkowo właściwości termoizolacyjne, dzięki czemu kurtka czy płaszcz będą jeszcze cieplejsze, a także odporne na zabrudzenia typu: kawa, soki, napoje, a nawet ketchup.
Metody impregnacji UBRAŃ: środki hydrofobowe
W telegraficznym skrócie, macie do wyboru dwa rodzaje preparatów hydrofobowych. Pierwszy do stosowania na mokro, czyli jeszcze w pralce. Co istotne, dozownik w pralce musi być dokładnie umyty z pozostałości proszków i płynów do prania, które mogą zniweczyć cały efekt impregnacji. Drugim sposobem jest użycie impregnatów w sprayu. W zależności od ich rodzajów, wymagać one mogą utrwalenia na gorąco, czyli przeprasowania żelazkiem.
By przypadkiem nie zniszczyć ulubionego płaszcza, warto wcześniej zasięgnąć porady w sklepie z tego typu produktami. Nie każdy może się przecież nadawać akurat do tego rodzaju materiału, z jakiego uszyty jest Twój ciuch.