Wygląda na to, że kwarantanna jeszcze potrwa i jesteś zmuszony do tego, żeby siedzieć zamknięty w czterech ścianach jeszcze przynajmniej przez jakiś czas. Co robić w domu, gdy się nudzi? Jak sobie zaplanować czas i nie zwariować?
Co robić w domu, kiedy musisz pracować?
Po pierwsze – skoro masz możliwość pracy zdalnej, to już jesteś w lepszej sytuacji niż spora część naszego społeczeństwa – nie musisz codziennie narażać swojego życia lub zdrowia, MASZ PRACĘ, a sporo osób ją niestety teraz traci. Od tego powinieneś zacząć, dowartościuj sam siebie.
Z drugiej strony – nie przesadzaj. Skoro możesz pracować zdalnie, to znaczy, że Twoja praca nie jest aż tak istotna, świat się bez Twojego wkładu w gospodarkę nie zawali. Dzień najlepiej zacznij od krótkiej gimnastyki (20 brzuszków, 10 pompek, kilka przysiadów), potem prysznic – najlepiej, jeśli pod koniec puścisz sobie zimną wodę, żeby się finalnie dobudzić.
No, a potem to już z górki: kawka, śniadanko, raczej zrezygnuj z papierosków, bo obniżają odporność. Rób sobie herbatki, rób sobie przerwy i nie narzucaj morderczego tempa. Wyznacz rano cele, zaplanuj, co masz do zrobienia, i nim się obejrzysz, zaraz będzie godzina 16 czy tam 17. Pracę zaczynaj zawsze o tej samej porze i kończ również o tej samej godzinie. Zrób wszystko, żeby czas pracy był jak najbardziej zbliżony do dnia, który spędzałeś w biurze. Proste?
Co robić w domu, kiedy nie musisz pracować?
Tutaj też jesteś dwie długości przed tymi, którzy pracować muszą zdalnie w terenie, hali magazynowej czy na kasie w markecie. Ty po prostu nie musisz. Jak więc dobrze wykorzystać ten czas? Co robić, żeby nie zwariować w domu?
1. Co robić w domu? Rozmawiać z ludźmi!
Masz Messengera, WhatsAppa, masz telefon. Zadzwoń, napisz, zapytaj, czy u Twoich znajomych wszystko OK, możecie się nawet umawiać na wspólne picie kawki czy herbatę. Kontakt z ludźmi zawsze pomaga, gdy siedzimy zbyt długo w domu. No i to zawsze fajniejszy początek dnia niż rozmawianie z czajnikiem.
2. Ćwicz ciało, umysł będzie spokojniejszy
Co prawda siłownia czy basen są zamknięte, ale od czego są aplikacje do ćwiczeń w domu? Nie ma nic gorszego niż zasiedzenie, obżeranie się chipsami, czekoladą i zalewanie tego wszystkiego piwskiem, które na dodatek obniży Twoją odporność. To może być fajny pomysł na dzień, dwa, ale im głębiej w las, tym gorzej. Nie musisz od razu narzucać sobie chorych celów, wystarczy pół godzinki z rana.
3. Seriale są spoko… ale nie zaczynaj od tego dnia
Człowiek to takie zwierzę, które lubi rutynę. Dzień zaczynaj więc standardowo, ćwiczenia, mycie, kawka, śniadanie. Lepiej nie rozpoczynaj dnia od oglądania seriali – wciągniesz się i zanim się obejrzysz, będzie popołudnie, pół dnia zmarnowane. Wyznacz sobie czas na oglądanie / relaks i wtedy odpal ulubiony serial. Jeśli relaks rozciągnie się na cały dzień, to z czasem stracisz przyjemność ze spędzania czasu w ten sposób.
Jeśli nie masz pomysłu na serial, poniżej kilka moich rekomendacji.
- „Rodzina Soprano” – trochę zapomniany serial, ale swego czasu był to jeden z największych hitów HBO. Warto sobie o nim przypomnieć, tym bardziej że odcinków jest sporo, każdy trwa godzinę, więc powinno wystarczyć na całą kwarantannę.
- „Peaky Blinders” – chyba nie trzeba tego serialu nikomu przedstawiać? Jeśli jeszcze go nie znasz, koniecznie zajrzyj na Netflixa i odpal sobie pierwszy odcinek.
- „Rick and Morty” – międzygalaktyczne odjechane przygody tylko dla dorosłych. Kwasowaty humor, absurd goniący absurd. Na pewno poprawi Ci humor! Odcinków też jest sporo, więc będzie jak znalazł.
- „Ozark” – właśnie wylądował trzeci sezon na Netflix – to kolejna propozycja do uwzględnienia. Są narkotyki, jest intryga, gangsterzy i świetny klimat, są więc wszystkie składniki dobrego serialu.
- „Dark” – trochę takie niemieckie „Stranger Things”, choć o wiele bardziej zagmatwane. Podróże w czasie, małe miasteczko, zaginięcia, elektrownia atomowa… Zanim zaczniesz oglądać, przygotuj sobie lepiej notes, bo szybko się pogubisz, o co w tym wszystkim chodzi, ale bawić się będziesz świetnie!
- „Breaking Bad” – na pewno znasz tę historię. Ja mam zamiar sobie odświeżyć i obejrzeć od początku – to jeden z tych seriali, do których warto co jakiś czas wracać. Potem możesz płynnie przeskoczyć do „Better Call Saul” i „El Camino”. Powinno wystarczyć na całą kwarantannę!
Zobacz też:
Co jeszcze można robić samemu w domu?
Seriale, ulubiona książka, jedzenie, ćwiczenia, picie, spanie, ale co jeszcze? Co robić, gdy naprawdę zaczyna nam się już solidnie nudzić w domu?
- Posprzątaj mieszkanie – zawsze trochę milej się żyje w posprzątanym lokum. Poranny slalom pomiędzy kartonami od pizzy i pustymi puszkami raczej nie wprawi Cię w dobre samopoczucie.
- Zrób inwentaryzację ciuchów – wiosna za oknem, a Ty w szafie nadal masz zimowe buty i płaszcze? Pora z tym zrobić porządek. Przy okazji możesz zastanowić się co zrobić z koszulą, którą ostatni raz miałeś na sobie pięć lat temu. O tym, co kreatywnego możesz zrobić ze starymi ubraniami, przeczytasz w naszym poprzednim wpisie.
- Kup sobie coś ładnego – sklepy są zamknięte, ale w sieci wszystko działa, jak działało przed epidemią. Zamów sobie bluzę, spodnie, grę na Playstation, cokolwiek. Przecież niedługo już będzie ta wyczekana wiosna, pójdziesz sobie na piwko i wszystko będzie dobrze. Tak będzie wkrótce i tego nam życzę, a tymczasem, jeśli masz możliwość – zostań w domu!