Wielka moda to biznes wart miliardy dolarów. Kiedyś wspominaliśmy o najgorętszych nazwiskach z tego świata. Pamiętacie jeszcze jacy modele i modelki biją rekordy popularności na wybiegach? Dzisiaj podejdziemy do tego tematu od drugiej strony. Tym razem nie o noszących, ale projektujących i szyjących. Komu się poszczęściło i nie tylko może decydować o tym co tego sezonu jest trendy, ale i spać na pieniądzach? Poniżej projektanci, którzy na pewno nie muszą się martwić o finanse, no chyba, że o zbyt wysoki podatek dochodowy.
- Nie taki tani Giorgio Armani
Od lat na czele listy najbogatszych projektantów. Fortuna tego włoskiego staruszka wyceniana jest na ponad siedem i pół miliarda dolarów. Od czego i kiedy zaczęła się jego kariera? Facet może się poszczycić blisko trzydziestoletnim doświadczeniem. Jeszcze w latach 80. w jego garniturach zakochali się producenci filmowi, a w konsekwencji i całe rzesze zwykłych (ale raczej kasiastych) facetów. Armani wykorzystał popularność i rozszerzył swoją markę. Dzisiaj to już nie tylko garnitury, ale i dom mody haute couture, kilka linii dla kobiet, mężczyzn i dzieci, hotele, restauracje, wydawnictwo, na kosmetykach i perfumach kończąc.
- Ralph Lauren
Jak twierdzi magazyn Forbes, Lauren z siedmioma miliardami dolarów na koncie plasuje się na 155 miejscu listy najbogatszych ludzi na świecie. Majątku nie wygrał jednak na loterii, a ciężko (no, niech powie to górnikowi!) na niego pracował już od lat 60. Dzisiaj projektuje dla mężczyzn i kobiet oraz posiada kilkadziesiąt butików na całym świecie. Ostatnio otworzył nawet sygnowany swoim nazwiskiem bar, gdzie rezerwacji dokonywać należy nawet z miesięcznym wyprzedzeniem. Ciekawe jaką opinie wystawiła by mu „nasza” specjalistka od gastronomii, czyli Magda Gessler.
- Miuccia Prada
Co prawda odziedziczyła firmę po dziadku, jednak dopiero ona doprowadziła ją do pozycji jednego z najsilniejszych domów mody na świecie. Wraz ze swoim mężem przejęła kilka innych marek poszerzając tym samym potencjał „Prady”. Dwa lata temu znalazła się na liście stu najbardziej wpływowych kobiet świata Forbes’a. W biznesową smykałkę tej pani nie śmiemy nawet wątpić. Świadczy o tym w końcu jedenaście miliardów dolarów, na jakie wyceniana jest „Prada” i blisko cztery miliardy jej prywatnego majątku. Jest czym zarządzać…
- Dolce & Gabbana, czyli duet popularniejszy niż Tom & Jerry
No właśnie, duet. Nie każdy jest chyba świadomy, że nie jest to jedna osoba. Domenico Dolce i Stefano Gabbana założyli swój dom mody już w 1985 roku. Jak wiadomo co dwie głowy to nie jedna, zwłaszcza w tak kreatywnym biznesie. Przez lata panowie udowadniali słuszność tego powiedzenia, bo zdążyli zgromadzić fortuny rzędu półtora miliarda euro na głowę.
- Valentino Garavani
Teraz już na emeryturze (której może mu pozazdrościć chyba każdy polski staruszek), mimo to nadal na liście najbogatszych projektantów. Włoch zaczynał jeszcze w latach 50-tych. Przez dekady zdołał uzbierać pokaźne grono lojalnych klientów, fanów no i milionów (a raczej miliardów) monet. Do swojej dyspozycji ma do dzisiaj okrągłą sumę miliarda dolarów. Taki dziadek to skarb!
Jak widać moda to jednak dochodowy biznes. Zwłaszcza jeśli jesteś starszym panem z włoskim paszportem. To jak, przebranżawiamy się chłopcy?