Łatwo powiedzieć „myśl pozytywnie”, gdy zewsząd od ponad roku otaczają nas kiepskie informacje. Czasem jednak, dla własnego dobra, lepiej wyłączyć telefon. Zbyt długa ekspozycja na negatywne treści może niszczyć zdrowie psychiczne. Czym jest doomscrolling i w jaki sposób z nim zerwać?
Nie wyobrażasz sobie pójścia spać bez telefonu w ręku? Sprawdzasz na swoim smartfonie objawy swoich chorób i zawsze jakimś cudem Google podpowiada Ci raka? A może śledzisz na bieżąco doniesienia związane z COVID-19 i w wyobraźni, jak w grze komputerowej, widzisz już zgonyna ulicach, załamanie gospodarki, hiperinflację i głód?
Być może jesteś doomscrollerem! Doomscroller to osoba, która kompulsywnie sprawdza informacje na temat jakiegoś szeroko oddziałującego zjawiska (najczęściej negatywnego). Wyobraź sobie tematycznego feeda ze złymi wiadomościami z dowolnego kanału social media, który przewijasz za pomocą myśli w swojej głowie – tak właśnie działa i tym skutkuje doomscrolling. Co to właściwie jest?
Doomscrolling – nawyk, który może wpędzać w depresję
Współcześnie trudno oderwać się od przekazów medialnych płynących przez internet i za pośrednictwem telewizji. Chcąc odciąć się od złych newsów, musiałbyś rzucić wszystko, zamieszkać w Bieszczadach i zamienić swojego smartfona na Nokię z klawiszami. Kuszące, prawda?
Jeśli jednak lubisz trzymać rękę na pulsie i nie chcesz być jak matka z filmu Goodbye Lenin (polecamy!), którą zaskoczył nowy ustrój, smartfon i dostęp do informacji Ci się przyda. 😉 Rzecz w tym, by korzystać z nich z głową.
Doomscrolling coraz powszechniejszy
Zjawisko doomscrollingu przypomina binge-watching (kompulsywne oglądanie seriali), ale miejsce fikcyjnych historii zajmuje tutaj konsumowanie katastroficznych, smutnych i dramatycznych treści.
Łatwo o to szczególnie teraz, w dobie COVID-19, kiedy w mediach dominują przekazy o rozbitych rodzinach i biznesach, przeciążonych lekarzach, zajętych łóżkach itp. W takiej sytuacji łatwo pogrążyć się w monotonii, poczuciu beznadziei i zagłębić się w doomscrolling.
Jak doomscrolling wpływa na Twoją psychikę?
Jak wytłumaczyć doomscrolling od strony psychologicznej? Dlaczego karmimy się negatywnymi informacjami?
Ten mechanizm przypomina nieco zwyczaje plemienne przeniesione w XXI wiek, do internetu. Niegdyś złe wiadomości (np. obce najazdy w celu przejęcia ziemi) były sygnalizowane z daleka charakterystycznym dźwiękiem, który docierał do wioski zanim realnie doszło do ataku.
Współczesne dziennikarstwo w pewnym stopniu wykorzystuje tę tendencję. Prowokacyjne, clickbaitowe nagłówki i historie przyciągają czytelników, ponieważ wywołują w nich strach i poczucie obowiązku. Pojawia się poczucie, że jeśli będziesz znać wszystkie najnowsze newsy, ochronisz lepiej siebie i swoją rodzinę.
1. Jak chronić się przed doomscrollingiem? Odłóż telefon
Warto zastosować terapię szokową. Nie polega ona jednak na zrzuceniu telefonu czy telewizora z 10. piętra. Wystarczy, że na 8-9 godzin przed pobudką wyłączysz zarówno telefon, jak i telewizor – wyłączysz, a nie jedynie wyciszysz. Jeśli masz tendencje do katastroficznego myślenia i doomscrollingu w nocy, warto też zostawić telefon na całą noc w innym pokoju niż w sypialni.
2. Zastanów nad tym, co czytasz
Zastanów się też świadomie nad tym, jakimi treściami „karmisz” swój umysł. Może warto, zamiast analizowania składu szczepionek, komentowania kolejnych lockdownów, skupić się dla odmiany na życiu codziennym i swoim, być może zaniedbanym hobby lub osobach, z którymi dawno nie miałeś kontaktu?
3. Odsuń od siebie katastroficzne wizje
Według wielu psychologów większość złych scenariuszy, które sobie wyobrażasz, nigdy się nie wydarzy. Warto trzymać się tej myśli i wypróbować sześć stoickich metod, które pomogą Ci się uspokoić. Znajdziesz je w tekście „Nie trzymasz nerwów na wodzy? Sprawdź 6 stoickich metod, które Ci pomogą”.
Życie podporządkowane strachowi to wegetacja, a nie prawdziwe życie. Dbaj o zdrowie i swoją odporność psychiczną na bieżąco. Zapoczątkuj też zdrowe nawyki – nie tylko sportowe, ale i biznesowe czy finansowe (np. oszczędzanie).
Zamiast karmić się lękiem, bądź przygotowany i nieustraszony jak Leonidas z filmu „300”. Nie możesz przewidzieć wszystkiego i mieć wpływu na wszystkie okoliczności, ale w każdych warunkach masz możliwość być najlepszą wersją samego siebie.
Inne sposoby, które pomogą Ci w walce ze zbyt mocnym przywiązaniem do telefonu, znajdziesz w artykule „7 nawyków, które pomogą Ci w walce z uzależnieniem od smartfona”.