fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

jak ukryć brzuch

Jutro wypada Dzień Dużych Rozmiarów. Nazwę święta można rozumieć w różny sposób, my skupimy się na modzie. Co ubrać, by zatuszować piwny mięsień?

Jeśli nie należysz do tak zwanych szczypiorów ani posiadaczy muskulatury godnej Schwarzeneggera, może Cię czasem najść ochota, by ukryć swój wystający brzuch. Niby mówi się, że większy, znaczy lepszy, no ale wszystko z umiarem. Jeśli Twój mięsień piwny wymknął się spod kontroli, polecamy odstawić browara i udać się na siłkę. Zanim jednak zauważysz efekty, dobrze mieć w szafie kilka sprawdzonych zestawów, które optycznie wyszczuplą tę strategiczną część Twojego ciała.

Brzuch na cenzurowanym

Czas na ciuchy, które sprawią, że dodatkowe centymetry w pasie zostaną niezauważone. Przede wszystkim warto sięgnąć do naszego poradnika „moda w rozmiarze XXL”, w którym znajdziesz ogólne wytyczne, jak się ubierać, gdy doskwierają Ci dodatkowe kilogramy.  Dzisiaj kolejne praktyczne porady i stylówka dla każdego prawdziwego faceta. Ale do rzeczy – co i jak nosić, by ukryć brzuch?

Jak ukryć brzuch, czyli stylówka szyta na miarę

Przede wszystkim pamiętaj o tym, że ciuchy muszą być dopasowane, ale nie obcisłe. Dobrze sprawdzi się ubiór warstwowy, typu t-shirt i rozpięta koszula, bluza, kardigan czy kurtka. Świetne będą też spodnie z wyższym stanem, które ukryją jedną bądź dwie fałdki. Stawiaj także na kolorystyczne kontrasty, typu jasny t-shirt i ciemna góra. W ten sposób skutecznie odwrócisz uwagę od swojego brzucha.

Co ubrać w Dzień Dużych Rozmiarów?

Idąc tym tropem, proponujemy klasyczny zestaw, który sprawdzi się nie tylko od święta (dużych rozmiarów oczywiście! :)), ale i na co dzień. Radzimy wybrać ciemne jeansy, dopasowany szary t-shirt z dekoltem w serek (kolejny plus dla brzucha!) i czarną kurtkę do zarzucenia. Daję słowo, że w takim ubraniu Twój wystający brzuch pozostanie niezauważony.






 

Dołącz do dyskusji 2 komentarze

  • ANETA P pisze:

    Ciężko ten brzuszek ukryć ale odpowiednie ubrania może zatuszowac 😉

     
    • redaktor pisze:

      Aneta, wszystko się da! No, może prawie wszystko 😛
      Dzięki za komentarz i zachęcamy do śledzenia naszego bloga – nie zabraknie cennych wskazówek 🙂

       

Odpowiedz