Ostatki, zapusty, śledzik, a nawet podkoziołek (tej nazwy chyba nigdy nie słyszeliśmy!). Jak zwał, tak zwał. Ważne by się dobrze bawić, no i… jeszcze lepiej wyglądać.
Nawet nie udawaj, że nie pamiętałeś o imprezie ostatkowej. Daję głowę, że od tygodnia zasypują Cię na fejsie zaproszenia od znajomych na kolejne melanże. To, że pójdziesz na jeden z nich (ten najlepszy, największy i z najliczniejszym gronem najładniejszych koleżanek) to chyba oczywista oczywistość, no nie? A co założysz, też już wiesz? Służymy z pomocą!
Stylówka na miarę nawet największego karnawału
O ile tylko nie wybierasz się do Rio, nie w głowie Ci przebieranki. My także nie będziemy Cię do nich namawiać, sami wiemy, że na imprezie liczy się przede wszystkim luz i wygoda. Naszym zdaniem najlepiej sprawdzą się jeansowe joggersy i luźny t-shirt z modnym motywem hashtaga. Jeśli jeszcze nie jesteś przekonany, jak wielki modowy potencjał kryje się za tym z pozoru zwykłym znaczkiem, odsyłamy do artykułu o modzie inspirowanej social media.
Nie pozostaje nam w takim razie nic innego, jak życzyć udanej imprezy. W końcu to ostatnia tego typu okazja przed tygodniami zabawowej wstrzemięźliwości (no, przynajmniej tak zwykło się mówić :)).