Gadżety to jedna z tych rzeczy, które nie są niezbędne do życia, ale jakoś dziwnym trafem (prawie) każdy z nas chce je posiadać. Gadżetowi twórcy więc nie śpią i coraz bardziej zaskakują w swoich pomysłach.
Wszystko w gadżecie zależy od obecnego trendu. Dobry gadżet, choć nie zawsze użytkowy, powinien być efektowny i stanowić dla innych obiekt pożądania. Gadżetowe nowinki jednak bardzo szybko wychodzą z mody. Kiedyś dobrym gadżetem był wodoodporny zegarek ze stoperem i podświetlaną tarczą lub scyzoryk, dzisiaj niekoniecznie. Czy różnica nie tkwi przypadkiem w tym, że pojęcie gadżetu przeniosło się na elektronikę i zaawansowaną technologię? Im więcej aplikacji, nowoczesnych rozwiązań – tym lepiej. Może nie rajcuje już nas ponadczasowa klasyka? Może nawet doskonały w swojej prostocie scyzoryk trzeba jakoś podrasować, bo taki jakiś nie na czasie. Użyteczny i stylowy, klasyczny czerwony scyzoryk, który posiada dosłownie wszystko, od maleńkich nożyczek po wykałaczkę. Dzisiaj to już chyba nie wystarcza przeciętnemu gadżeciarzowi. Owszem, scyzoryk to dalej pożyteczna, fajna rzecz, która ma rzesze fanów, ale jako szczyt designu to on postrzegany nie jest.
Przykłady współczesnej technologicznej fantazji na temat scyzoryka
Przykład numer jeden: w obecnej ofercie modny jest model zawierający pendriva z dość sporą przenośną pamięcią. Jednocześnie możesz naciąć nim gałąź i skopiować potrzebne pliki z komputera.
Przykład numer dwa: smartfon ze scyzorykiem ze schowanymi narzędziami w obudowie. Słowem, technologia w połączeniu z zestawem małego majsterkowicza, którego nawet MacGyver by się nie powstydził. Masz zaawansowany technologicznie sprzęt, ale gdyby np. padła ci bateria lub stracisz zasięg w jakiejś puszczy, dziczy czy lesie, nie przejmuj się, wykorzystasz swój telefon także w warunkach ekstremalnych.
Pytanie tylko, czy facet, który potrzebuje najnowocześniejszego sprzętu elektronicznego to ten sam facet, który uważa, że scyzoryk jest mu równie niezbędny? Trudno powiedzieć, może są tacy. Posiadanie dobrych, funkcjonalnych gadżetów to w sumie fajna sprawa. Oby tylko funkcjonalność nie zanikała pod stale podkręcanym designem czy technologią, bo tego nasz klasyczny, czerwony scyzoryk po prostu nie zniesie.
Poniżej filmik z kanału Art of Manliness (Sztuka Męstwa), ukazujący w satyryczny sposób, dlaczego opłaca się zawsze mieć przy sobie scyzoryk. Polecamy!
Już wiem co kupimy prezesowi na urodziny. Bardzo przydatny artykuł.
Ha, cieszymy się, że mogliśmy Cię zainspirować! Oby wdzięczność prezesa za super prezent przełożyła się również na jakąś podwyżkę 😛
Janie, odwiedzaj nas częściej, a na pewno znajdziesz niejedną przydatną informację. Pozdrowienia 🙂