fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

Czarny garniturek, wypastowane lakierki i aktówka w dłoń. Wystroiłeś się jak na imieniny u cioci, czeka Cię rozmowa o upragnioną pracę, a czujesz się jak ktoś z zupełnie innej planety. Spodnie są za długie, marynarka się pomięła, a pod wątpliwej jakości koszulą pojawiły się pierwsze, powodowane stresem plamy potu. Rozmowa o pracę to chyba jedno z najgorszych przeżyć każdego z nas. Jak oswoić sobie to niełatwe przeżycie?

wyprzedaż do 70%

Trampkom mówimy nie

Wbrew opiniom niektórych panów, bieganie z aplikacją w ręku i sneakersach na stopach nie wróży świetlanej kariery. Wciąż hołduje się przekonaniu, że jak cię widzą, tak cię piszą. Eleganckie buty uznaję więc za warunek konieczny. Postaw na sprawdzone i bezpieczne rozwiązania sięgnij po zamszowe mokasyny lub skórzane półbuty. Zwłaszcza, jeśli idziesz na rozmowę o pracę latem.

Garnitur? – może niekoniecznie

Być może, jeśli chcesz zostać prezesem NBP, drogi, klasyczny garnitur jest niezbędny. Kandydat ubiegający się o pracę na szeregowym stanowisku powinien zrezygnować ze sztywnego kanonu i założyć formalną koszulę, marynarkę i wygodne spodnie materiałowe (ale nie jeansy, na Boga!). Ogólna zasada, to oszczędność kolorystyczna, zakładanie sprawdzonych fasonów i trzymanie się smart casualowej stylistyki.

P.S. Nie zapomnij o warstwie wierzchniej. Ulubiona, żółta kurtka narciarska chyba nie do końca pasuje do sytuacji, więc wybierz raczej kurtkomarynarkę w stonowanym kolorze.



 

Dołącz do dyskusji Jeden komentarz

  • Natalia pisze:

    Świetny artykuł! Sama uważam, że odpowiedni ubiór podczas rozmowy kwalifikacyjnej może naprawdę sporo pomóc. Niektórzy nie przykładają do niego zbyt dużej uwagi, ale jako rekruterka przez kilka lat zwracałam na to sporo uwagi.

     

Odpowiedz