Zima zbliża się coraz większymi krokami. By uchronić się przed chłodem, nie wystarczy zaopatrzyć się w ciepłe kurtki i swetry. Niezbędny jest również szalik, czyli akcesorium 2w1. Ochroni Cię przed chłodem, a odpowiednio zawiązany, doda także szyku i elegancji.
Szalik to doskonały przykład zachodzących w modzie zmian. Kiedyś zarezerwowany był tylko dla kobiet, mężczyźni, jako silna płeć, nie potrzebowali kawałka materiału do ochrony przed zimnem. Dzisiaj, albo jesteśmy mniej gruboskórni, albo (co bardziej prawdopodobne) obyczaje stały się bardziej liberalne i nikomu nie przejdzie przez myśl, by oceniać męskość po odporności na zimno. Zamiast narażać się na śmiercionośny katar, lepiej po prostu zawiązać wokół szyi szalik.
Funkcja nie tylko ochronna
Warto pamiętać, że dziś szaliki nie pełnią wyłącznie funkcji ocieplającej. Owszem, skutecznie chronią nasze szyje i twarze przed zimnem i wiatrem. Bezpowrotnie minęły jednak czasy, gdy ich wygląd był sprawą drugorzędną. Szalik to wprost niezbędny element zimowego stroju, który powinien być odpowiednio dopasowany do pozostałych części. Dobrze dobrany (i zawiązany!) podkreśli Twój charakter i styl.
Na pogodę w kratkę
Szaliki podobnie jak inne akcesoria występują w całej gamie kolorów i wzorów. Z jednej strony, różnorodność jest w cenie, natomiast z drugiej, im więcej możliwości, tym gorzej podjąć decyzję. Dla ułatwienia kilka najpopularniejszych modeli, które w tym sezonie będą królować na szyjach mężczyzn.
- Długie prążki
Szaliki w drobne paski, zwykle w wielu odcieniach jednego koloru. Przykładowo te w błękitach idealne będą zarówno do casualowych stylówek z dżinsami, jak i bardziej oficjalnych z formalnymi koszulami i marynarkami.
- Kratka dla amatorów klasyki
Tradycyjny wełniany szalik w kratkę nigdy nie wychodzi z mody. Odpowiedni zarówno na największe chłody, jak i jesienne szarugi. Te z bielą i czerwienią doskonale ożywią ciemne kurtki i płaszcze.
- Komin dla leniwych
Alternatywą dla zwykłego szalika jest komin, którego końcówki są połączone, tworząc tym samym okrąg. Idealne rozwiązania dla wszystkich tych, których przerasta wiązanie szalika (po naszym artykule takich przypadków będzie z pewnością dużo mniej : )).
4 sposoby na wiązanie szalika
Jak w kilku krokach owinąć szalik wokół szyi, by nie tylko grzał, ale i wyglądał?
Poniżej 4 najpopularniejsze metody.
- Węzeł paryski
Klasyczny, niby prosty, a jednak – wyróżniający się. Idealny do bardziej formalnych stylówek.
Wystarczy złożyć szalik na pół i przełożyć końce szalika przez „pętlę”, która zrobiła się z jednej strony.
- Węzeł typu „mam szalik, ale nie chce mi się go wiązać”
Węzeł codzienny, miejski, na luzie – okręcić wokół szyi i zostawić 😉
Świetnie pasować będzie do puchowych i pikowanych kurtek. Najlepszy do wszystkich casualowych stylizacji.
- „Na artystę”, czyli węzeł nie-węzeł
Nonszalanckie przerzucenie szalika tak, by jeden lub oba końce zwisały luźno na plecach.
Zarezerwuj go raczej na specjalne okazje, bo – nie ukrywajmy – przed zimnym wiatrem raczej Cię nie ochroni.
- Węzeł „na kominiarza”
Sposób wiązania najbardziej upodobnia szalik do komina. Odpowiednio zawinięty doskonale będzie chronić Cię przed wiatrem i zimnem.
Jak go zrobić? Okręcić szalik wokół szyi, a jego końce wsadzić z pod spód szalika tak, by nie było ich widać.
Dalej głodni wiedzy o wiązaniu szalików?
Koniecznie obejrzyjcie zatem poniższy filmik z kanału Purple Eagle, gdzie poza najlepszymi metodami znajdziecie także przestrogi, jak na pewno nie wiązać szalika. Niektóre sposoby, jak widać, nadal zarezerwowane są tylko dla kobiet i ich zwiewnych chust…