Kurtka skórzana – nie tylko na motocykl

Skóra, fura i komóra to atrybuty każdego faceta. Nie będziemy się dzisiaj rozwodzić na tematy motoryzacyjne bądź telekomunikacyjne. Zamiast tego poradnik, jak znaleźć idealną kurtkę skórzaną.

Kurtki wykonane z jednego z bardziej męskich materiałów, czyli skóry (nawet tej ekologicznej!), to coś, co powinno się znaleźć w szafie każdego faceta. Jak spośród rozmaitych modeli wybrać kurtkę idealną? Podpowiadamy!

Ramoneska, czyli klasyka rock’n’rolla

To jeden z popularniejszych modeli. Dzisiaj kojarzy się z gwiazdami rocka i amatorami motocykli. Jej charakterystyczną cechą jest asymetryczne zapięcie. Do czego ją nosić? Najlepiej sprawdzi się z ciuchami o podobnym, mocnym charakterze. Ciemne jeansy, biały t-shirt i trampki. W takiej stylówie każdy facet będzie wyglądać jak symbol stylu, czyli James Dean (więcej o filmowych ikonach męskiej mody przeczytasz we wcześniejszym wpisie).

Cafe racer – nie tylko dla harleyowca

Podobnie jak wcześniejszy model, również i kurtka typu cafe racer została wypromowana przez właścicieli motocykli. Stójka zamiast kołnierza pełniła funkcję ochrony przed wiatrem. Z tego powodu kurtka najlepiej sprawdzi się w okresie przejściowym. W jakich zestawach? Także w tej kwestii przypomina ramoneskę. Cafe racer to świetne uzupełnienie wszystkich casualowych stylizacji. Równie dobrze wypadnie także w bardziej grzecznych stylówkach (na przykład w połączeniu z chinosami i elegancką koszulą).

Kurtka typu bomber

Były już motocykle, czas na jeszcze szybsze środki lokomocji. Bomberka to kurtka pierwszych pilotów. Zwykle ocieplana, zakończona ściągaczami w pasie i na rękawach, miała za zadanie uniemożliwić odpływ ciepłego powietrza i ochronę przed zimnym wiatrem. Zazwyczaj jest nieco luźniejsza niż jej skórzane koleżanki po fachu. Dzięki temu możesz ją zakładać warstwowo. Bomberka uzupełni zarówno stylizacje na luzie, jak i te bardziej formalne.

To jak, wiesz już która z kurtek na dobre zagości w Twojej garderobie? Jeśli potrzebujesz więcej wskazówek, odsyłamy do naszego skórzanego informatora: „Eko-skóra w kilku odsłonach”.