Trzydziestka to specyficzny wiek. Niby wciąż jesteś młody, ale już za chwilę nie będziesz, więc najwyższa pora się ogarnąć i poskładać życie do kupy. Oto 5 rzeczy, które powinieneś zrobić jeszcze przed 30.
Lista rzeczy, które trzeba zrobić w życiu
30. urodziny majaczące na horyzoncie to dobry moment, by gruntownie przemyśleć swoje życie. Zwłaszcza jeśli wciąż mieszkasz ze starymi, nigdy nie byłeś nigdzie dalej niż we Władysławowie, a jedynym szaleństwem, na jakie potrafisz się zdobyć, jest spontaniczny wypad do Ikei. Weź się w garść, uporządkuj swoje życie, a przede wszystkim zrób coś, co będziesz mógł wspominać, gdy skończysz sześćdziesiątkę. Oto co powinieneś wpisać na swoją listę.
1. Pojedź w końcu na Ibizę
I nawet nie udawaj, że nigdy nie chodziło Ci to po głowie. Ibiza to jeden z najbardziej imprezowych kierunków wszechczasów i każdy szanujący się facet przed trzydziestką chciałby tam pojechać. Ci po 30. też by chcieli, ale jak wiadomo, starcy są mniej mobilni. Więc pakuj walizkę i rezerwuj bilet, bo kiedy jak nie teraz? Przecież nie pojedziesz tam za 10 lat z żoną i dziećmi, prawda? Ano właśnie.
2. Wyprowadź się od swoich starych
Jeśli dalej mieszkasz pod opiekuńczym okiem mamusi i zajadasz jej obiadki, to nawet się do tego nie przyznawaj. Po prostu znajdź mieszkanie i się wyprowadź. Jesteś już na tyle duży, że powinieneś dać sobie radę, a kto wie, może jak wystarczająco się wysilisz, to opanujesz nawet karkołomną sztukę prania własnych skarpetek. A na obiad do mamy możesz wpaść w niedzielę.
3. Ogarnij swoje finanse
Żywienie się kromką z chlebem i zupkami chińskimi, po to, by zaoszczędzić na browary, mogło być fajne, gdy miałeś 20 lat i studiowałeś kulturoznawstwo, ale teraz już zdecydowanie nie jest spoko. Balansowanie na granicy bankructwa bez wątpienia daje pewien dreszczyk emocji, ale gdy się kończy 30 lat, wygląda to raczej żałośnie. Znajdź sobie porządną robotę, załóż konto oszczędnościowe i regularnie wpłacaj tam pewną sumkę, a to, co Ci zostanie — wydaj na browary. W końcu jesteś już poważnym człowiekiem, tak czy nie?
4. Naucz się gotować
„Ale po co, przecież mama gotuje” – takie wymówki nie mają sensu. Poza tym nie mieszkasz już z mamą, pamiętasz? Właśnie się wyprowadziłeś. A to oznacza, że poza praniem własnych skarpetek będziesz musiał też sam przygotowywać sobie posiłki. Wiemy, co sobie myślisz i rozumiemy Twoje oburzenie, ale opanowanie kilku prostych dań nie powinno być takie trudne. Taka umiejętność może Ci się przydać, gdy w końcu zaprosisz jakąś dziewczynę. W końcu nic nie pociąga kobiet bardziej niż facet, który umie gotować. To możesz być Ty!
5. Zrób coś, czego zawsze chciałeś, ale się bałeś
Bo kiedy będzie na to lepszy czas? Zrób coś, o czym zawsze marzyłeś, ale wydawało Ci się zbyt szalone. To może być skok na bungee lub ze spadochronem, rafting, kurs nurkowania lub lot szybowcem. Zamiast przeglądać na Instagramie konta osób, które korzystają z życia i robią wszystkie te rzeczy, wyłącz w końcu Netflixa i sam zostań jedną z nich.
Poczytaj też, czym jest blue monday i czy faktycznie jest się czym przejmować.
