fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

ciuchy z drukarki 3D

Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak będzie wyglądać moda w przyszłości? Jeśli ostatnie trendy będą się nadal rozwijać, być może już nigdy nie będziemy nosić bawełny i podobnych jej materiałów. Wszystko za sprawą drukarek 3D i odzieży z… plastiku.

Czyżby bawełna, elastan i poliester odchodziły do lamusa, a wraz z nimi instytucje popularnych sklepów odzieżowych? Jeśli moda nadal będzie podążać w kierunku nowoczesnych technologii, być może już niedługo każdy z nas będzie w stanie stworzyć we własnych czterech ścianach oryginalne spodnie, t-shirt czy koszulę. Wystarczy „odrobina” kreatywności i drukarka 3D.

Przygoda z drukiem 3D

Jak to się zaczęło? Wbrew pozorom urządzenie drukujące w trójwymiarze ma dłuższą historię, niż mogłoby się wydawać. Pierwsza drukarka 3D powstała już w 1984 roku za sprawą Charlesa Hulla. Kiedyś tworzono jedynie proste przedmioty lub ich części. Dzisiaj technologia poszła znacznie do przodu, dlatego też nie powinny nas dziwić wydrukowane zabawki, ciuchy, buty i inne akcesoria. Jednym ze słynniejszych tego typu dzieł była bez wątpienia sukienka, którą zaprezentowała kilka lat temu Dita von Teese, czyli najsłynniejsza gwiazda burleski.

Dita von Teese i wydrukowana sukienka

Aktorka i tancerka zrobiła furorę, mając na sobie dopasowaną, długą suknię wykonaną z… czegoś, co przypominało plastik. W rzeczywistości był to utwardzony sproszkowany nylon ozdobiony tysiącami kryształków Swarovskiego. Sukienka projektu Michaela Schmidta została zaprojektowana na iPadzie i w całości stworzona przy wykorzystaniu drukarki.

Czy taka moda jest użyteczna? Śmiem wątpić, jednak jak twierdziły osoby, którym przyszło na żywo podziwiać Ditę i jej strój, aktorka nie miała żadnych trudności z poruszaniem się w tym dość sztywnym odzieniu. W końcu nie można zarzucić sukience, że nie była „szyta” na wymiar :). Jeśli nie do końca potrafisz sobie wyobrazić, o czym mowa, odsyłam do filmiku, z którego dowiesz się, jak powstawał ten ciuch przyszłości.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=J4zGFdKfU1U”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

Sukienki, buty i… sportowe torby z drukarki

Sukienka Dity była najprawdopodobniej tą, o której najgłośniej mówiono. Nie była jednak pierwszym przykładem mody z drukarki. Tego typu stroje pojawiały się znacznie wcześniej, czego przykładem kolekcje holenderskiej projektantki Iris van Herpen. Jeszcze wcześniej na wybiegach pojawiały się drukowane buty. Moda autorstwa największych projektantów przyzwyczaiła nas już do wielu udziwnień, dlatego nie ma się co dziwić jej romansowi z drukarką 3D.

Pewnym szokiem może być za to fakt, że z tego „dobrodziejstwa” postanowiły skorzystać nawet popularne firmy sportowe. Jakiś czas temu można było usłyszeć o projekcie Nike, który zakładał stworzenie unikatowych sportowych toreb przeznaczonych dla trzech największych piłkarzy, w tym Neymara i Cristiano Ronaldo. Co ciekawe, to nie pierwszy raz, kiedy Nike bawi się z drukarką. Już wcześniej wykorzystywał drukowane elementy podeszwy do produkcji butów piłkarskich. Jak się sprawdzają w grze? O to musisz zapytać posiadaczy.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=ovjNGKXPtEw”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

Moda 3D – prawdziwa nowość?

Moda z drukarki to rzeczywiście coś nowego. Jednak sama odzież „szyta” z dziwnych, na pozór niemożliwych do noszenia materiałów, nie jest niespodzianką. Wielcy projektanci od dekad starają się promować modę, która nie ma racji bytu wśród przeciętnych użytkowników. Jako przykład niech posłuży Paco Rabanne, którego twórczość w latach 60. odbiegała od tego, co można uznać za  normalne.

Już z założenia projekty Rabanne nie miały zbyt wiele wspólnego z funkcjonalnością. Nazwa jednej z jego kolekcji, czyli „12 sukienek nienadających się do noszenia” doskonale oddawała styl artysty. Ciuchy z metalowych elementów być może zachwycały, ale czy nadawały się na spacer w letni dzień? Śmiem wątpić. Podobnie może być z odzieżą z drukarki 3D. Mimo wszystko czekam z niecierpliwością na pierwszą wydrukowaną męską kolekcję. W końcu do odważnych świat (mody) należy :). A Ty, co sądzisz o tym trendzie? Założyłbyś spodnie z drukarki?

Przy okazji, rozmyślając nad słusznością mody 3D, warto zastanowić się, jak w ogóle powstają takie trendy. O tym przeczytasz we wcześniejszym wpisie.



 

Odpowiedz