fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

wybieg
Źródło: Flickr

W czerwcu niepozorne Kielce zamieniają się w sezonową stolicę mody przez duże M. A wszystko przez kolejną odsłonę Międzynarodowego Konkursu dla Projektantów i Entuzjastów Mody.

Przed nami już kolejna edycja konkursu Off Fashion. Trwający dwa dni konkurs (12-13 czerwca) ma na celu wypromowanie młodych i zdolnych projektantów oraz umożliwienie im dalszej kariery zawodowej. Oceną prac zajmuje się profesjonalne międzynarodowe jury, w składzie którego znajdują się modowi eksperci, od krytyków zaczynając, przez projektantów, na wykładowcach najlepszych uczelni modowych kończąc. W ocenie projektów ważna jest interpretacja samego pojęcia „off fashion”, które stawia sobie za cel przeciwstawienie się szarości ulicznego tłumu i wyjście poza mainstream. Wspiera i propaguje modową awangardę, odważne połączenie stylów, kolorów i materiałów.

Do finału kwalifikuje się 20 najlepszych projektantów, spośród których wyłoniony zostaje zwycięzca. Oprócz nagrody pieniężnej nagrodzony ma szansę zaistnieć na szeroką skalę w branży modowej, a także otrzymać indeks do jednej z artystycznych szkół wyższych, fundowany przez europejskich partnerów konkursu. Stanowi to oczywistą furtkę do kariery.

Spośród laureatów, którzy z takiej furtki skorzystali, warto wspomnieć o Jakubie Bartniku, który tworzy pod pseudonimem Jacob Birge, a szerszej publiczności znany jest chociażby z wygranej programu „Project Runway”. Projektant swoje pierwsze kroki stawiał właśnie w konkursie Off Fashion, którego został laureatem. To otworzyło mu drzwi do dalszej nauki i kariery. Sam Jacob określa swoją markę jako ultranowoczesny minimalizm, łączący seksualny i energetyczny szyk, kierowany do współczesnych i silnych kobiet. Pokaz jego najnowszej kolekcji zilustrował, na jakie akcenty stawia, a są to z pewnością dzikość, łączenie zwierzęcych printów, wiązań i plecionek, asymetryczne cięcia, a także mocne kolory.

Co ciekawe, pomimo iż w światowym świecie mody prym wiodą mężczyźni–projektanci, w konkursie Off Fashion stanowią oni znaczną mniejszość. W tegorocznej edycji na 125 osób zaklasyfikowanych do półfinału, jedynie 13 z nich to panowie. Czy świadczy to o pewnego rodzaju dyskryminacji mężczyzn w polskim świecie mody? A może w polskiej świadomości wciąż żywy jest stereotyp samego zawodu projektanta, który nie kojarzy się z męskością?

Inna sprawa to sama dysproporcja w projektowaniu dla kobiet i dla mężczyzn, gdzie moda męska także jest w mniejszości. Na szczęście, da się zauważyć w Polsce kilku panów projektujących dla mężczyzn. Przykładem może być chociażby Marcin Podsiadło – kolejny zwycięzca konkursu Off Fashion, którego styl nawiązuje do miejskiego streetwearu. Charakterystyczne cechy jego kolekcji to swoboda, funkcjonalizm i warstwowość w kolorach miejskiej przestrzeni. Podsiadło projektuje mając na względzie to, czy sam włożyłby swój projekt, zaś jego kolekcje kierowane są do mężczyzn, którzy cenią luz i zabawę modą.

Bardziej odważnym panom z pewnością spodobają się pomysły innego projektanta mody męskiej, którym jest Michał Mrzygłód. Charakterystyczne jest dla niego odważne łączenia intensywnych kolorów, dopracowanie szczegółów i oryginalne pomysły, np. w postaci męskich butów przypominających drewniane japońskie obuwie na koturnach. Czy mężczyźni w Polsce są przygotowani na taką awangardę? Trudno powiedzieć, z pewnością jednak w męskiej modzie nie wieje już nudą.

Jeśli nie macie planów na weekend, wybierzcie się do Kielc. A o tym, czy celem podróży będzie poznawanie nowych trendów, zgłębianie tajemnic mody męskiej, czy po prostu – podziwianie pięknych modelek, zadecydujecie już sami. 🙂



 

Odpowiedz