Zastanawiałeś się kiedyś, na czym polega otwarty związek? Jakie są korzyści i potencjalne zagrożenia tego typu relacji? Dlaczego otwarte związki niemal zawsze są krytykowane przez osoby „z zewnątrz”?
Zacznijmy klasycznie – od definicji. Związek otwarty jest relacją dwojga ludzi, w której obie strony zgadzają się na to, że partner lub partnerka może wchodzić w inne relacje seksualne. W kwestii tej panuje pełna otwartość; partnerzy nie ukrywają przed sobą innych kontaktów seksualnych, a wręcz przeciwnie – wymieniają na ten temat komentarze między sobą, dyskutują. Przynajmniej w teorii w otwartym związku nie ma czegoś takiego jak „zdrada”.
Rodzaje otwartych związków
Stereotypowo otwarty związek przypisuje się parom, które mają krótki staż relacji. Nie jest to do końca zgodne z prawdą, bo na otwartą relację często decydują się doświadczone pary będące w długoletnich związkach, a nawet osoby po ślubie. Motywacje do wybrania takiej drogi mogą być bardzo różne. Z jednej strony otwarty związek może być pewnego rodzaju „otwartą” deklaracją światopoglądową, a z drugiej – „ucieczkowym” zachowaniem wśród par, które czują się „wypalone”.
Otwarty związek – ZA i PRZECIW
1. ZA: jedno życie, wiele możliwości
Otwarty związek to możliwość nieskrępowanego eksplorowania życia i pełnej wolności seksualnej, która nie jest ograniczana przez monogamiczną relację. Na starość nie będziesz sobie pluł w brodę, że nie spróbowałeś tego i tamtego. Dobrze funkcjonujący otwarty związek będzie korzystny dla obu stron, które chcą się także realizować seksualnie poza tradycyjną relacją i zobowiązaniami.
2. PRZECIW: niezrozumienie
Choć w teorii otwarty związek to same plusy, rzeczywistość może okazać się o wiele bardziej skomplikowana, szczególnie jeśli chodzi o reakcje naszych bliskich oraz znajomych. Wystarczy wyobrazić sobie próbę wytłumaczenia otwartej relacji mamie lub nie daj Boże… babci. Większość naszego społeczeństwa od dekad utrwala ten sam wzorzec – wszystko ma prowadzić do szybkiego małżeństwa, dotrzymywania wierności partnerce przez całe życie i posiadaniu potomstwa.
O sile społecznej krytyki mogła się przekonać chociażby Nicole Poturalski. Nowa (nieoficjalna) partnerka Brada Pitta jest w otwartym związku ze swoim mężem i spotyka się z gwiazdą Hollywood, będąc formalnie mężatką. Gdy ta informacja wyciekła do mediów, na modelkę wylała się fala hejtu…
Wyświetl ten post na Instagramie.
3. ZA: mniej ryzykujesz
O tym, że małżeństwo niekoniecznie jest szczytem marzeń dla każdego faceta i kobiety, dobitnie świadczą statystyki rozwodów. Wyniszczające batalie sądowe, skrzywdzone dzieci, zawiść i agresja… a to wszystko tylko dlatego, że np. jeden z parterów dopuścił się zdrady. W otwartym związku, przynajmniej w teorii, zdrada nie istnieje, więc nawet jeśli się rozstaniesz z partnerką, to o wiele mniej na tym stracicie zarówno psychicznie, jak i finansowo (nie wydając fortuny na prawników).
4. PRZECIW: zazdrość
Otwarty związek brzmi bardzo atrakcyjnie, ale należy pamiętać, że trudno jednoznacznie odciąć się od wzorców wyniesionych z domu i otaczającej nas rzeczywistości, gdzie tradycyjne związki są normą. W pewnym momencie, nawet w otwartym związku, może pojawić się zazdrość. Może być ukryta, z czasem jawna i doprowadzić do takich samych tragedii, jak w związkach „zamkniętych”. Trudno jednoznacznie wykluczyć taką możliwość, a wtedy wszystkie początkowe ustalenia przestaną mieć znaczenie.
5. ZA: w zgodzie ze samym sobą
Skoro obydwoje czujecie, że otwarty związek da Wam szczęście, to dlaczego macie z niego rezygnować? Wiele osób pod koniec życia żałuje swoich decyzji, żałuje tego, że przejmowało się tym, „co powiedzą inni”, zamiast postępować w zgodzie z własnymi przekonaniami. Jeśli Ty i Twoja partnerka zgadzacie się, że to właśnie otwarty związek będzie najlepszym rozwiązaniem, to nie ma sensu rezygnować z takiej możliwości.
Tym razem w naszym werdykcie nie ma remisu – zwycięża opcja otwartego związku, podjęta oczywiście zgodnie przez dwójkę odpowiedzialnych partnerów. Przed finalizacją decyzji warto jednak samemu ze sobą rozważyć ZA i PRZECIW, bo niektóre z kontrargumentów mogą przeważyć względem potencjalnych korzyści.
Czytaj także nasz poprzedni wpis o najczęściej popełnianych błędach w komunikacji w związku.
Ciekawy jestem czy byłbym gotowy na otwarty związek? Myślę, że w którymś momencie i tak zaczynam się angażować, będąc w jakimś stopniu zazdrosny o partnerkę.