Brokat, bikini i walki na poduszki… Ten film wzbudził w Stanach Zjednoczonych ogromne kontrowersje. Czy słusznie? Obejrzyjcie spot promujący bractwo Alpha Phi i koniecznie dajcie znać, co o nim myślicie.
Studentki z uniwersytetu w Alabamie nagrały i wrzuciły do sieci 4-minutowy film zachęcający do rekrutacji w szeregi ich bractwa, Alpha Phi (czwarte, najstarsze bractwo w USA).Dziewczyny pokazały to, co mają najlepsze, czyli… siebie. Zamiast opowiadać o filmie najlepiej jednak po prostu go obejrzeć.
Seksowne blondynki – czy Stany powinny być z nich dumne?
Nie ukrywajmy, jest na co popatrzeć i chyba każdy z nas od razu wyobraził sobie siebie pomiędzy tymi pięknościami. Fakt, że są to mega atrakcyjne blondynki powinien być powodem do ogólnonarodowej radości.
My jako Polacy jesteśmy przecież dumni z Polek, które uważane są (i jakże słusznie) za najpiękniejsze kobiety na całym świecie.
Ok, ale wracając do tematu. Jak na ten film zareagowali Amerykanie?
Alpha Phi pod ostrzałem krytyki
No cóż, okazało się, że wrzucony przez nich na YouTube materiał wzbudził ogromne kontrowersje w Stanach, a część Internautów poczuła się mocno urażona tym filmem.
Został on skrytykowany za brak różnorodności i wzmacnianie stereotypów.
Doszło nawet do tego, że uczelnia przeprosiła za emisję filmu.
Na szczęście, nie trzeba było długo czekać na odpowiedź młodych Amerykanów,
którzy uznali, że fala krytyki jest zdecydowanie przesadzona.
… i uwielbienia!
Na całe szczęście, w mediach społecznościowych nie brakuje głosów, że członkinie Alpha Phi powinny być dumne z tego, kim są i jak wyglądają.
Jak napisał jeden z Internautów:
Zupełnie nie rozumiem, o co ta cała afera. Czy jesteście zdziwieni,
kiedy wchodzicie do piekarni i widzicie chleb?
No tak, studentki na uczelni? No, szok!
Może to tylko męska perspektywa, ale jak dla mnie – nie rozumiem, o co ta cała afera…
Nie wiem jak Wy, ale ja polecam obejrzenie filmu wszystkim moim kumplom.
