fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

Almost ready. Content handsome positive man sitting in the barber shop while professional barber making him a haircut

Chciałbyś się modnie uczesać, ale Twoje włosy są cienkie i słabe? Zadbaj o nie! W dzisiejszym wpisie radzimy, jak właściwie pielęgnować włosy, by były gęste i błyszczące. Pamiętaj, zdrowe włosy to nie tylko domena płci pięknej!

Już kiedyś wspominaliśmy o najsłynniejszych fryzurach XX wieku. Jakie włosy są teraz na czasie? Przede wszystkim zdrowe! Przed laty mężczyźni nakładali na czupryny jajka bądź same żółtka – podobno jajecznica na głowie świetnie nawilżała zbyt suche włosy. Czy tak rzeczywiście było? Zapytaj swojego dziadka.

Na szczęście współcześnie jest dostępna cała gama produktów kosmetycznych przeznaczonych dla mężczyzn. Z których korzystać i w jaki sposób? Podpowiemy, jaki szampon i odżywkę wybrać, by cieszyć się bujną fryzurą. Tylko bez kąśliwych uśmiechów proszę – mycie włosów to wbrew pozorom czynność wymagająca odpowiednich umiejętności! 🙂

Jaki szampon wybrać?

Przede wszystkim własny! Nie próbuj podkradać kosmetyku swojej dziewczynie. Szampony z męskich linii odznaczają się innym składem, a to dlatego, że znacznie różni nas specyfika skóry głowy. Męska skóra jest grubsza i produkuje więcej sebum, przez co nasze włosy szybciej się przetłuszczają. Właśnie dlatego tak ważny jest odpowiednio dobrany szampon.

W sklepach znajdziesz zarówno te uniwersalne „męskie”, jak i przeznaczone do włosów z różnymi problemami – łupieżem, przesuszeniem, wypadaniem, a nawet… siwieniem. Radzilibyśmy unikać produktów 2w1, typu żel pod prysznic i szampon w jednym. Często przyczyniają się do wystąpienia łupieżu i podrażnień skóry głowy.

Masz już szampon i co dalej?

Pamiętaj, by nie przesadzać z ilością stosowanego produktu. Najlepiej będzie nakładać na dłoń objętość przypominającą orzech włoski, a jeśli masz bardzo krótkie włosy, dosłownie kilka kropel. Co ważne, nie aplikuj szamponu bezpośrednio na głowę. Silnie działające substancje zgromadzone w jednym miejscu, mogą ją podrażnić. Najlepiej rozcieńczyć szampon na dłoni wodą i dopiero przystąpić do mycia.

Na koniec wiedz, by nie spłukiwać włosów zbyt gorącą wodą, która sprawi, że zaczną się szybciej przetłuszczać. Zwłaszcza na lato polecamy szampony zawierające w swoim składzie mentol. Takie specyfiki zapewnią Ci przyjemne uczucie chłodu i odświeżenia.

Ostatni etap, czyli odżywka

Na koniec warto nałożyć odżywkę dopasowaną do swoich potrzeb. Najlepiej wybrać kosmetyk z tej samej linii, co szampon. Dobrze, by była to odżywka do spłukiwania. Nawilży Twoje włosy, sprawi, że nie będą się puszyć, a tym samym zaczną się dobrze układać. Mimo to kosmetyk nie obciąży nadmiernie włosów. Po spłukaniu, czas na suszenie. I tu musisz uważać. Po wszystkim zarzucasz na głowę ręcznik i energicznie pocierasz nim włosy? Takim działaniem przyczyniasz się do ich zniszczenia.

Nawet najzdrowsze włosy, jeśli są traktowane w ten sposób, zaczną się łamać, a nawet wypadać, a to chyba niewskazane (mimo że fryzura „na Pazdana” jest ostatnimi czasy w modzie :)). Uważaj też na gorące powietrze z suszarki i szczotkę. Najlepiej zainwestować w wykonaną z naturalnego włosia – taka najlepiej obejdzie się z Twoimi włosami i skórą głowy. Myślisz, że to koniec? Stary, to dopiero początek! Teraz czas na stylizację.

Udana stylówa – zadbaj nie tylko o ubiór, ale i o głowę

Przyznaj się, co na co dzień stosujesz? Żel, wosk? Wiedz, że na tym nie kończy się asortyment sklepów z produktami do stylizacji włosów. Oczywiście nie namawiamy, byś wyposażył się we wszystkie, bo może Ci nie starczyć miejsca na półce w łazience, a Twoja dziewczyna zacznie podejrzewać, że stroisz się dla jakiejś obcej lali. Mimo to dobrze wyposażyć się w pastę, która dostępna jest w wersji nabłyszczającej i matującej. W zależności od zamierzonego efektu, doskonale ujarzmi Twoje włosy i nada im efekt matu bądź połysku.

Polecamy też spraye stylizujące, które utrwalą każdą fryzurę. Hitem są tzw. memory spray, które „zapamiętują” ułożenie włosów. Co najlepsze, możesz je zmieniać w ciągu dnia, a kosmetyk dostosuje się i w dowolnym momencie zrobi kolejnego „save’a” Twojej czupryny – niezłe, co? Przykłady użycia tego typu kosmetyków znajdziesz w poniższym filmie James’a Welsha, który przedstawia 3 proste sposoby na świetne fryzury.

Skoro przykładasz uwagę do fryzury, nie możesz zapominać o stylówce. Przeczytaj nasz wcześniejszy artykuł i sprawdź, w jakich ciuchach zrobisz wrażenie na każdej dziewczynie.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=QxiZuiZeSgw”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]


Sklep OZONEE
 

Dołącz do dyskusji 6 komentarzy

  • ANETA P pisze:

    O włosy trzeba dbać zawsze;)

     
    • redaktor pisze:

      No jasne, że trzeba 🙂
      Na szczęście coraz mniej takich facetów, którzy sądzą inaczej. Aneta, jeśli znasz takie „egzemplarze” koniecznie podsuń im do przeczytania ten wpis 🙂
      Pozdrowienia!

       
  • Dominik pisze:

    A co robić jeśli siwieją włosy w bardzo młodym wieku, zaczęły +/- 15 lat

     
    • redaktor pisze:

      Zaakceptować i zrobić z tego swój atut! Przecież siwe włosy dodają facetowi inteligencji, tajemniczości, męskości.
      Spójrz tylko na George’a Clooneya – 5 na 5 zapytanych przeze mnie kobiet bez chwili namysłu uznało go za superprzystojniaka 🙂 A w Polsce do polubienia swoich siwych włosów zachęca choćby Robert Kupisz.

       
  • Marti pisze:

    ja dbac o siebie zawsze lubiłem, ale nadmiar kosmetyków mnie trochę zawsze odstraszał. ostatnio za to trafiłem na coś fajnego bo szampon i żel w jednym, seboradin men. Nie mam super wymagających wlosów, więc taki kosmetyk 2w1 sprawdza się idealnie. Z siwieniem na szczęscie jeszcze się nie zmagam. Chyba dobre geny 😛 a kupisz w swojej czuprynie mega stylowy 😛

     
    • redaktor pisze:

      Marti, nie jesteś osamotniony w tym względzie. Większości z nas półka zawalona kosmetykami kojarzy się tylko z przesadnie dbającymi o siebie kobietami 🙂 Kosmetyki typu 2w1 to często spora oszczędność miejsca, no i czasu (oczywiście jeśli nie jest to żel pod prysznic i szampon w jednym, o czym wspominałem we wpisie :)). Pozostaje mi jedynie pozazdrościć dobrych genów i zaprosić do częstszych odwiedzin. Pozdrawiam!

       

Odpowiedz