fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

David_Gandy_by_Conor_Clinch_wikimedia commons
Autor: Conor Clinch. Źródło: Wikimedia Commons

Zawód model? Dlaczego nie. Świat mody to przecież nie tylko aniołki Victoria’s Secret (a szkoda…), jest w nim także miejsce dla panów. Jeszcze ich nie znacie? To zaraz poznacie. Przed Wami zestawienie kilku z najbardziej rozchwytywanych, najlepiej zarabiających i popularnych nazwisk męskiej branży modowej.

Sean O’Pry

Dwudziestosześcioletni model amerykański, pochodzący z Georgii. W 2009 roku magazyn „Forbes” ogłosił go modelem odnoszącym największy sukces w branży oraz najlepiej zarabiającym modelem na świecie (np. w 2013 roku zarobił 1,5 mln $!). Debiutował w 2007 roku na pokazie Yves Saint Laurent w Paryżu. Według magazynu „Vogue”, jeden z dziesięciu najlepszych modeli świata. Do pracy modela zachęciła go perspektywa podróżowania i obecności modelek (wiadomo!), jednak potem przekonał się, że modeling to przede wszystkim ciężka praca.  Nie dostał roli Christiana Greya, bo jak stwierdził, chyba chodziło o zdolności aktorskie. Jednak na pocieszenie można go zobaczyć w teledysku z Taylor Swift do utworu „Blanc space”. A zobaczycie go tutaj.

David Gandy

Brytyjski model, rocznik 1980 (to ten ze zdjęcia na górze). Początkowo jego kariera nie toczyła się pomyślnie, wszystko zmieniło się po emisji reklamy perfum Dolce & Gabbana. Dzięki swojemu męskiemu wizerunkowi i muskulaturze, odmiennej od większości bardziej delikatnych modeli, zachęcił kilku projektantów mody męskiej do postawienia  na bardziej zdecydowany, męski standard w projektach. Podczas ceremonii zakończenia igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 był jedynym męskim modelem na wybiegu. Został uhonorowany tytułem najseksowniejszego mężczyzny, jednego z najbardziej wpływowych ludzi w Wielkiej Brytanii, a według magazynu „Vogue” to drugi najlepszy model wszech czasów na świecie. W tegorocznym zestawieniu amerykańskiego miesięcznika „Detail” znalazł się wśród 20 najgorętszych modeli na Instagramie – 354 000 obserwujących.

Jon Kortajanera

Ten pochodzący z Hiszpanii trzydziestolatek to już gorące nazwisko w branży. Urodzony w Bilbao, modelem został także przypadkiem. Odkryto go w Barcelonie, kiedy towarzyszył swojemu przyjacielowi w pokazie mody. Pracował między innymi dla Armaniego, Galliano, Cavalli, podróżując od Nowego Jorku, Rzymu, przez Mediolan po Paryż. Magazyn „Forbes” uznał go za jednego z 10 najbardziej wpływowych modeli na świecie, natomiast „Vogue” uplasował go w pierwszej piątce. Próbował swoich sił jako aktor, grając u boku Colina Firtha w filmie „Samotny mężczyzna”. Wziął udział także w kontrowersyjnym teledysku Madonny „Girl gone wild”. Na Instagramie zawrotne 532 000 followersów.

Filip Hrivnak

Słowacki model, który w branży jest od niedawna, a już odnosi spore sukcesy. Były hokeista, który nigdy nie planował zamienić lodowiska na wybieg. Po wypadku musiał sobie zrobić przerwę od sportu i dlatego zajął się modelingiem. Karierę rozpoczął od pokazu Givenchy. Od tego momentu posypała się lawina ofert (kto zainteresowany jego CV, niech klika). Twierdzi, że jego naturalna pewność siebie wynika z tego, że po prostu dziewczyny od zawsze go lubiły. Nie rozebrałby się do rosołu i chciałby, aby zarobki kobiet i mężczyzn w modelingu były porównywalne. Ulubiona marka, dla której lubi pracować to Calvin Klein i Hugo Boss.

Clement Chabernaud

26-letni Francuz urodzony z Paryżu. Dorastał w Chinach, Maroku i Korei Południowej. Zadebiutował w 2005 roku na wiosennym pokazie Diora w Paryżu. Później posypały się liczne kontrakty, między innymi z Jil Sander, Lanvin, chodził po wybiegach dla Hermesa, Galliano, Yves Saint Laurent, Hugo Bossa, Prady, czy Armaniego (jego karierę można szczegółowo prześledzić tutaj). Cechą wyróżniającą modela jest niewątpliwie arystokratyczna aparycja i nonszalancja w chodzie. Gdyby nie został modelem, zapewne byłby nauczycielem wf-u, gdyż poza modelingiem to sport jest jednym z jego największych pasji.

A kogo Wy wymienilibyście w zestawieniu? A może wolelibyście dla odmiany ranking dotyczący modelek?  😉



 

Odpowiedz