fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

Mimo pandemii i zamkniętych kin rok 2021 będzie obfitował w znaczną ilość premier, których orientacyjne daty warto zapamiętać. Tym bardziej, że spora część filmów będzie prawdopodobnie dostępna online! 

Rok 2020 mamy już na szczęście za sobą. Mimo pandemii, w sieci pojawiło się sporo filmów i seriali, które mogły nam umilić czas spędzany w domu. W naszym poprzednim artykule możesz zobaczyć, które tytuły mogły Ci umknąć, a w dzisiejszym wpisie skupimy się na najciekawszych premierach filmów w 2021 roku, które warto zapamiętać i wpisać na listę do obejrzenia.

wyprzedaż do 70%

1. „King’s Man: Pierwsza misja”

Premiery filmów w 2021 roku zacznijmy od bliskiej, marcowej daty. Prequel „Kingsman: Tajne służby” ma się ukazać na początku 2021 roku. Choć w filmie zmieni się obsada, to możemy być pewni, że i tym razem twórcy dostarczą nam rozrywki na najwyższym poziomie. W najnowszej odsłonie najgorsi tyrani na świecie mają opracować plan totalnej wojny, która zmiecie z powierzchni planety miliony istnień. Oczywiście – główny bohater będzie miał za zadanie powstrzymać realizację tego zbrodniczego planu.

Premiera zaplanowana jest na 12 marca 2021 roku.

2. „Nie czas umierać” – czyli powrót Jamesa Bonda

Jedna z tych premier filmów w 2021 roku, na którą czekają wszyscy fani Jamesa Bonda. Już niebawem pojawi się kolejna odsłona sagi o Agencie 007. Tym razem James Bond, w którego rolę wcieli się niezawodny Daniel Craig, będzie miał za zadanie odbić z rąk porywaczy naukowca. Emerytowany agent weźmie „gościnny” udział w operacji, na wyraźną prośbę z CIA.  Akcja będzie miała miejsce po upływie pięciu lat od wydarzeń ze „Spectre”. Co ciekawe, w najnowszej odsłonie zrezygnowano z klasycznego rozpoczęcia filmu, w którym to zakończenie poprzedniej misji otwiera drogę do nowych wątków i głównego przeciwnika. Zamiast tego, otwierającą sceną ma być retrospekcja dzieciństwa Madeleine Swann, kochanki Jamesa Bonda.

Premiera zaplanowana jest na 2 kwietnia 2021 roku.

3. „Szybcy i Wściekli 9” – seria, która nie ma końca

Tak, to już dziewiąta odsłona tej serii! W kolejnej części ma pojawić się zapomniany brat Doma – Jacob, który jest zabójcą, arcyzłodziejem oraz kierowcą-wyczynowcem. Oczywiście to właśnie on będzie głównym przeciwnikiem Doma granego przez Vin Diesela. Fani żartują, że tym razem bohaterowie „Szybkich i Wściekłych” polecą na końcu filmu w kosmos, kto wie, może tak się stanie? ; -)

Premiera zaplanowana jest na 28 maja 2021 roku.

4. Wielki powrót: „Top Gun: Maverick” ­

Pierwowzór, czyli kultowy „Top Gun” liczy sobie już 34 lata! Nowa odsłona tego filmu będzie opowiadać dalszą historię Mavericka, w którego wcieli się oczywiście Tom Cruise. Pilot, choć osiągnął już wszystko, będzie musiał zmierzać się z demonami przeszłości oraz podołać finalnej misji, która będzie wymagała ofiar. Z przecieków medialnych wynika, że niektórym aktorom bardzo zależy na tym, żeby film, mimo pandemii, został ukończony. Niedawno do prasy wyciekły słowa Toma Cruise, który ostro komentował nieprzestrzeganie zasad związanych z epidemią na planie filmowym.

Premiera zaplanowana jest na 1 lipca 2021 roku.

5. Widowiskowa „Diuna”

Premierę „Diuny” przełożono – pierwotnie miała ukazać się pod koniec ubiegłego roku. To pozycja, na którą zdecydowanie warto poczekać. „Diuna” to ekranizacja powieści Franka Herberta o tym samym tytule. Akcja filmu toczy się na planecie Arrakis, na której znajdują się złoża melanżu. Surowiec ten umożliwia jasnowidzenie, które jest niezbędną umiejętnością podczas odbywania podróży międzyplanetarnych i unikania katastrof. Skala rozmachu filmu ma dorównywać największym epickim produkcjom, jak chociażby „Władcy Pierścieni”. Wystarczy zobaczyć trailer poniżej, żeby nieco lepiej wyobrazić sobie, z jakim kalibrem filmu będziemy mieli do czynienia.

Premiera zaplanowana jest na 1 października 2021 roku.

6. Klasyk nad klasykami: „The Matrix 4”

Tej produkcji nie trzeba nikomu przedstawiać. Dzieło sióstr Wachowskich to jeden z najsilniejszych obrazów, który pojawił się popkulturze na przełomie lat 90. i 2000. Czy czwarta część „Matrixa” zbliży się choć trochę poziomem do poprzednich odsłon? A może, dzięki efektom specjalnym, „The Matrix 4” wejdzie na zupełnie inny poziom i po raz kolejny okaże się dziełem przełomowym? Tego na razie nie wiemy, twórcy trzymają także w ścisłej tajemnicy fabułę czwartej części „Matrixa”. Na pewno w „czwórce” wystąpi Keanu Reeves i Carrie-Anne Moss.

Premiera zaplanowana jest na 22 grudnia 2021 roku.

 

A Wy, na jakie premiry filmów w 2021 roku czekacie?



 

Dołącz do dyskusji 2 komentarze

Odpowiedz