fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
6 największych mitów na temat tego, jak ubierają się Polacy

5 rzeczy, których nie powinien nosić mężczyzna

By W co się ubrać? Brak komentarzy

Nie można zaprzeczyć, że faceci przykładają dziś znacznie większą wagę do swojego wyglądu, inwestują w modne ubrania i wiedzą, jak je ze sobą łączyć. A jednak wciąż zdarzają im się małe wpadki, zwłaszcza latem, gdy dobry gust porzuca się na rzecz wygodny. Jakie są największe modowe grzeszki facetów?

Stylizacyjne wpadki zdarzają się nawet najlepszym. W końcu, gdy dopada nas gorszy dzień, nie myślimy o tym, jaka koszulka pasuje do danych spodni albo czy polówka to aby na pewno dobry wybór do spodni chinosów. Niestety niektóre ubrania dla faceta to nic innego, jak prosty przepis na katastrofę i bez względu na to, z czym je zestawimy, zawsze będą wyglądały obciachowo. Oto lista 5 rzeczy, jakich zdecydowanie nie powinien nosić mężczyzna.

wyprzedaż do 70%

Obciachowe ubrania dla faceta – spodnie z bardzo niskim krokiem

Mówiąc o spodniach z niskim krokiem mamy na myśli krok naprawdę obniżony, bytujący gdzieś na wysokości kolan. Całość sprawia wrażenie mocno przepełnionej pieluchy, ale wciąż trafiają się tacy, którym owa stylówka wydaje się strzałem w dziesiątkę. Radzimy nie podążać tą drogą, bo to istna zbrodnia przeciwko modzie. Najgorsze są zdecydowanie spodnie z materiału, przypominające nieco damskie getry, ale z bardzo obniżonym krokiem. Każdemu, kto chowa takie okazy w czeluściach szafy, sugerujemy jak najszybciej pozbyć się tych dowodów zbrodni.

Crocsy, czyli czego nie powinien nosić facet

Crocsy to już prawdziwa kwintesencja obciachu. Jasne, może i są to buty wygodne, ale chyba wszyscy się zgodzimy, że można chodzić w nich jedynie po domu i to dopiero wtedy, gdy nikt nas nie widzi. Szpanowanie nowiuteńkimi crocsami na mieście czy na plaży raczej nie przysporzy nikomu popularności, a przynajmniej nie takiej, o jakiej marzy każda wschodząca ikona mody.
A skoro już jesteśmy przy obciachowym obuwiu, to warto chyba dopisać do listy nieśmiertelne męskie japonki. Te ostatnie mogą jeszcze nadawać się na plażę, ale w mieście lepiej sprawdzą się męskie espadryle lub inne buty do szortów.

crocs

Koszulki z (nie)śmiesznymi napisami

Koszulki z pseudo śmiesznymi napisami, typu „król melanżu”, to niestety dość popularnie ubrania do faceta. A jednak te niby śmieszne teksty mają to do siebie, że na męskich koszulkach nie wyglądają tak dobrze, jak na internetowych memach. Jeśli więc chcemy, by traktowano nas poważnie, a panie nie uśmiechały się z politowaniem na nasz widok, lepiej zostawić śmiesznie napisy tam, gdzie ich miejsce. Zamiast nich warto nosić gładkie, dopasowane koszulki, które łatwo dopasować do większości letnich stylizacji.

koszulka ze śmiesznym napisemŁańcuchy i długie kolczyki, czyli biżuteria na bogato

Wszystkim amatorom długich kolczyków i grubych, złotych łańcuchów musimy powiedzieć jasno, że są to dodatki odpowiednie tylko dla cygańskiego króla. No, może jeszcze ewentualnie amerykańskiego rapera, ale na wszystkich innych prezentują się one po prostu tandetnie. Radzimy jak najszybciej zapomnieć o ich noszeniu, zwłaszcza że gadżety te mają też dość wątpliwą sławę. Powszechnie kojarzą się bowiem z dresami, łysymi głowami i byczymi karkami, a to chyba nie jest stylizacja, w jaką celowałby modny facet. Fanom męskiej biżuterii polecamy coś subtelniejszego, na przykład zegarek lub bransoletkę na rzemyku.

Skarpetki do sandałów

Skarpetki noszone do sandałów to temat, o którym chyba jeszcze nie raz przyjdzie nam napisać. Panów w podobnych stylizacjach wciąż nie brakuje, a sprawa jest o tyle poważna, że skarpety i sandały stały się znakiem rozpoznawczym polskiego turysty za granicą. Chyba nie można wyobrazić sobie gorszego obciachu, więc przypominamy, że sandały nosimy wyłącznie na gołe stopy. Ta sama zasada tyczy się męskich mokasynów i espadryli. Do modnych w tym sezonie butów typu slip-on można nosić ewentualnie niskie skarpetki stopki.

6 największych mitów na temat tego, jak ubierają się Polacy

Koszula z krótkim rękawem – biurowe foux pas

Chodzi tu o pseudo eleganckie koszule z krótkimi rękawami, noszone do garniturowych spodni, z krawatem lub muszką. Panów w takich stylówkach można spotkać przeważnie na weselach, a od czasu do czasu pojawiają się także w biurach. Taki zestaw na oficjalną okazję to totalna wpadka. Latem nawet do pracy należy zakładać koszulę z długim rękawem, a jeśli pozwalają na to okoliczności, możemy podwinąć jej rękawy do łokci. Podobna stylizacja sprawdzi się na weselach, chrzcinach oraz innych uroczystościach rodzinnych.

randkowanie przez internet

Randka w ciemno z internetu? Sprawdź, czy warto!

By Kobiety, Męskie tematy Brak komentarzy

Poznawanie potencjalnych partnerek w dobie Tindera oraz innych aplikacji randkowych, nigdy nie było tak proste. Tinder jest swoistym wybawieniem tle introwertyków, osób nieśmiałych i nie tylko. O czym należy pamiętać, umawiając się na randkę w ciemno?

Aplikacji randkowych i stron przybywa. W internecie pracujemy, w internecie poznajmy nowe osoby, a nawet randkujemy. Skorzystaj z naszego poradnika dotyczącego randkowania online i dowiedz się więcej o bezpieczeństwie w sieci.

wyprzedaż do 70%

Enigmatyczne profile na Tinderze. Gra warta świeczki?

Podstawą każdego profilu na Tinderze jest zdjęcie i opis. Nie każdy ma jednak ochotę pokazywać swoje profilowe w towarzystwie opisu, który sygnalizuje, że interesuje nas jedynie jednonocna przygoda. Na Tinderze można znaleźć sporo profili kobiet, które ukrywają swoją twarz, nie mają zdjęcia, ale ich opis sugeruje, że mają dużą ochotę na przygodę z nieznajomym. W ukrywaniu swojej tożsamości nie ma nic złego – upubliczniając swój wizerunek w aplikacjach randkowych, godzimy się na to, że dostęp do tych informacji jest otwarty. Nie każdy chce trafić na swojego szefa lub przełożonego, czy stać się obiektem żartów ze strony znajomych.

Należy jednak mieć na uwadze, że enigmatyczny profil i zachęcający opis nie zawsze musi być szczery. W internecie aż rosi się od wszelkiej maści oszustów, którzy tylko czekają, aż do nich napiszesz. Bardzo łatwo w ten sposób paść ofiarą tak zwanego catfisingu (o czym więcej przeczytasz tutaj). Niczego nieświadoma ofiara upublicznia często swoje prywatne zdjęcia i dane, które następnie przestępca wykorzystuje do szantażowania.

Nie pozwól na to, żeby testosteron przejął nad Tobą władzę. Umów się w publicznym miejscu, nie udostępniaj wcześniej przez internet poufnych informacji. Unikniesz w ten sposób niepotrzebnego stresu i możliwych nieprzyjemności. W żadnym wypadku nie wysyłaj intymnych zdjęć – catfisher tylko na to czeka!

Czy randka w ciemno ma sens?

Wymieniliście ze sobą dwa-trzy zdania, nie chcecie bawić się w żadne ceregiele, interesuje Was tylko jednonocna przygoda? Brzmi bardzo obiecująco, ale pamiętaj, że po drugiej stronie zawsze może być ktoś zupełnie inny, niż sobie to wyobrażasz. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście poszli najpierw na piwko do knajpy, czy choćby spacer. Choć to kobiety zdecydowanie częściej padają ofiarami różnego rodzaju przemocy seksualnej, to może się zdarzyć, że pukając do drzwi Twojej wyśnionej miłości, otworzy Ci ktoś zupełnie inny. Czy podryw przez internet zawsze jest super? Oczywiście, że nie do końca:

Randka w ciemno przez internet

Randkować może też przez internet w pełnym tego słowa rozumieniu. Wystarczy przenieść się z Tindera na Messengera, Skype lub Whatsappa. W dobie koronawirusa randki online stały się jeszcze bardziej popularne. Tutaj, jak w całym internecie, tak też tutaj trzeba uważać na różnego rodzaju spamy w postaci botów, zainfekowanych linków i innych takich sztuczek. Ale z drugiej strony nie ma co też tego jakoś specjalnie demonizować. Bota bardzo łatwo rozpoznać, a w żadne przesyłane linki lepiej nie klikać, bez względu na to czy pochodzą z Tindera, czy zostały wysłane na Skype, czy na Whatsappie. Zawsze jednak warto pamiętać o tym, że w internecie nic nie ginie, więc lepiej się za szybko nie… odsłaniać. ; )

Jeśli szukasz alternatywy to Tindera, przeczytaj nasz poprzedni artykuł, z którego dowiesz się o konkurencyjnych aplikacjach i stronach internetowych, dzięki którym będziesz mógł randkować online!

ćwiczenia na świeżym powietrzu

Trening na świeżym powietrzu. Dlaczego warto?

By Sport Jeden komentarz

Myślisz, że dobrą formę można zrobić tylko na siłowni? Nic bardziej mylnego! Nawet prosty trening na świeżym powietrzu niesie ogromne korzyści dla Twojego zdrowia i samopoczucia. Jakie dokładnie? Przeczytaj i dowiedz się, dlaczego warto ćwiczyć na dworze.

Lato to najlepszy moment, by pomyśleć o przeniesieniu swoich treningów na zewnątrz. Ciepłe słońce, świeże powietrze i przyjemny wiatr chłodzący skórę to warunki wprost idealne do ćwiczeń i aż żal byłoby z nich nie skorzystać. Co więcej, trening na świeżym powietrzu to opcja dobra dla każdego, bez względu na to, na jakim jesteś poziome czy jakiego rodzaju ćwiczenia preferujesz. Jogging, jazda na rowerze czy rolkach połączona z kilkoma prostymi ćwiczeniami siłowymi może dać naprawdę świetne rezultaty. Jakie są zalety treningu na świeżym powietrzu?

wyprzedaż do 70%

Trening na dworze dotlenia organizm

Jedną z największych korzyści ćwiczenia na dworze jest lepsze dotlenienie organizmu. Mało kto zdaje sobie sprawę, że powietrze w zamkniętych pomieszczeniach, takich jak siłownia, może być bardziej zanieczyszczone niż to na zewnątrz. Na jego jakość wpływa grosza cyrkulacja, brak wilgotności, kurz oraz klimatyzacja. Co więcej, takie powietrze jest suche i zawiera więcej dwutlenku węgla, a wszystko to razem może sprzyjać niedotlenieniu organizmu. Trenując w takich pomieszczeniach, po prostu szybciej się męczysz, jesteś ospały i trudniej Ci się skoncentrować.

Z kolei ćwicząc na świeżym powietrzu, dotleniasz organizm i pobudzasz do pracy cały układ krążenia. Regularne treningi na zewnątrz zwiększają pojemność płuc, organizm staje się bardziej wydolny, a trening efektywny.

ćwiczenia na świeżym powietrzuĆwiczenia na dworze hartują organizm

Regularne treningi na świeżym powietrzu to także najprostszy sposób na zahartowanie organizmu i podbicie naturalnej odporności. Unikając zimna, wiatru i deszczu wcale nie uchronisz się przed przeziębieniem czy infekcjami, a wręcz przeciwnie – sprawisz, że Twój organizm stanie się na nie bardziej podatny. Zaczynając treningi latem, stopniowo przyzwyczaisz organizm do ćwiczenia w nowych warunkach, tak że z czasem nawet gorsza pogoda nie będzie mu straszna. Ruch na świeżym powietrzu wzmacnia organizm i pobudza tkanki skóry do wykształcenia lepszych mechanizmów termoregulacyjnych. To z kolei przekłada się na lepszą odporność i wytrzymałość w trudniejszych warunkach pogodowych.

Trening na zewnątrz do solidna dawka witaminy D

Porządny trening całego ciała możesz wykonać też w domu, ale ćwiczenia na świeżym powietrzu mają jednak pewne dodatkowe korzyści. Poza poprawą odporności i wydolności organizmu warto wymienić tu także solidny zastrzyk witaminy D, jaki zafundujesz sobie tylko trenując na zewnątrz. Ten cenny pierwiastek wytwarza Twoja skóra pod wpływem promieni słonecznych, zapewniających jej niezbędną do tego energię. Warto więc korzystać z letniego słońca, bo witamina D pełni w organizmie wiele ważnych funkcji, między innymi poprawia metabolizm, wzmacnia odporność i podnosi poziom endorfin we krwi.

ćwiczenia na zewnątrz

Trening na świeżym powietrzu lepszy niż siłownia?

Kolejną zaletą treningów na dworze jest to, że nic nie kosztują. Aby korzystać ze sprzętu na siłowni czy klubów fitness trzeba zakupić karnet lub przynajmniej jednorazową wejściówkę. Co więcej, wybierając się na trening w klubie, musisz liczyć się z obecnością innych osób i koniecznością dzielenia z nimi sprzętu. Nigdy nie masz też pewności, czy dana strefa albo maszyna będzie akurat dostępna. Kolejny problem to ograniczona przestrzeń. Nie każda siłownia jest na tyle przestronna, by wszyscy mogli czuć się tam całkiem swobodnie. Niektórym to nie przeszkadza, ale jeśli nie lubisz tłoku lub obawiasz się oceniających spojrzeń, to przeniesienie treningów na zewnątrz może być dobrym rozwiązaniem.

Ćwiczenia na dworze nic nie kosztują, a poza tym zyskujesz całkowitą swobodę, bo sam wybierasz sobie miejsce czy trasę. Sprzęt z siłowni mogą zastąpić elementy krajobrazu lub okoliczna architektura, a w większych miastach nie brakuje też otwartych siłowni plenerowych. Warto z nich korzystać i łączyć serię ćwiczeń siłowych z joggingiem albo jazdą na rowerze. Wszystko, czego Ci trzeba to wygodny komplet do ćwiczeń i możesz ruszać na trening.

eliminacje Liga Mistrzów

Eliminacje do Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Kolejny blamaż czy pora na przełamanie?

By Sport Brak komentarzy

Emocje po kolejnym sezonie Ekstraklasy już opadły. Mistrzem została Legia Warszawa, wicemistrzostwo zdobył Lech Poznań, a na trzecim miejscu uplasował się Piast Gliwice. Czy możemy mieć nadzieję, że tym razem nasze drużyny pograją nieco dłużej w europejskich pucharach? Jakie zmiany w rozgrywkach ze względu na epidemię przygotowała UEFA?

wyprzedaż do 70%

Legia (jeszcze) jest faworytem na początku eliminacji

14 Mistrzostwo Polski Ekstraklasy zdobyła Legia Warszawa. Zespół z Łazienkowskiej rozpocznie eliminacje już 18 lub 19 sierpnia. Legia może trafić na przeciwników z Gruzji, Luksemburga, Szwecji, Malty czy Czarnogóry. Z niektórymi zespołami Legia miała już wcześniej do czynienia.

  • Dinamo Tbilisi (Gruzja)
  • CS Fola Esch (Luksemburg)
  • FK Budućnost Podgorica (Czarnogóra)
  • FC Flora Talin (Estonia)
  • Djurgardens IF (Szwecja)
  • Dinamo Brześć (Białoruś)
  • Ryga FC (Łotwa)
  • Europa FC (Gibraltar)
  • Connah’s Quay Nomads FC (Walia)
  • Ki Klasksvik (Wyspy Owcze)
  • Ararat-Armenia Erywań (Armenia)
  • Kuopion Palloseura (Finlandia)
  • FK Sileks (Macedonia)
  • Floriana FC (Malta)

Legia, korzystając głównie ze swoich osiągnięć z ubiegłych lat, nadal będzie rozstawiona w pierwszej, drugiej i trzeciej rundzie eliminacji, co potencjalnie gwarantuje wylosowanie słabszych przeciwników. Aleksander Vukovic wydaje się doskonale zdawać sobie sprawę z tego, że przed jego piłkarzami zaczyna się decydujący moment sezonu. W ostatnich dwóch meczach krajowych rozgrywek trener zdecydował się wystawić do gry praktycznie samych rezerwowych piłkarzy i młodzieżowców. Przerwa spowodowana koronawirusem odbiła się znacznie na wyjściowej jedenastce Wojskowych. Ze składu wypadli m.in. Jose Kante, Marko Vesovic czy Vamara Sanogo. W pewnym momencie sezonu Legia została praktycznie bez napastnika. Dla drużyny z Łazienkowskiej kluczowe wydaje się pozyskanie wzmocnień przed eliminacjami. Istotne wydaje się także „zatrzymanie” przynajmniej do końca eliminacji Michała Karbownika, który wyrósł na prawdziwą gwiazdę ligi.

Trzymamy mocno kciuki za Legionistów i mamy nadzieję, że tym razem uda im się powtórzyć sukces i kolejny raz awansować do Ligi Mistrzów. Tego powinniśmy po prostu wymagać od mistrza Polski. Planem minimum jest awans do fazy grupowej Ligi Europy. Każdy inny wynik to niestety kompromitacja polskiej piłki. Potęgi z Gibraltaru i Wysp Owczych nie powinny sprawić legionistom żadnych problemów… ale wiemy, że bywało z tym różnie.

Lech Poznań ze zwyżkującą formą

Zawodnicy Lecha Poznań mogą jedynie żałować, że sezon już się skończył. Rozpędzona lokomotywa Kolejorza była jednym z najlepiej punktujących zespołów w rundzie finałowej. Lech na finiszu sezonu przeskoczył Piasta Gliwice i zameldował się na zasłużonym, drugim miejscu. Piłkarze Dariusza Żurawia imponowali formą, ambicją i bramkostrzelnością. Trzeba jedna uczciwie przyznać, że Lech gra najlepiej wtedy, gdy nie ma wobec niego dużych oczekiwań. Zespół z Poznania zaczął grać bardzo dobrze dopiero wtedy, gdy sprawa mistrzostwa była już praktycznie przesądzona.

W ostatnim meczu ligowym Lech rozgromił Jagiellonię Białystok aż 4 do 0. Czy dobrze naoliwiona Poznańska lokomotywa w końcu na dłużej zagości w europejskich rozgrywkach? Lech będzie rozstawiony zarówno w pierwszej, jaki i drugiej rundzie eliminacji do Ligi Europy, w przeciwieństwie do Piasta Gliwice i zespołu, który zdobędzie puchar polski (Lechia lub Cracovia). 10 sierpnia Kolejorz pozna swojego pierwszego rywala. Wśród potencjalnych rywali wicemistrza Polski są m.in. Honka Espoo. DAC Dunajska Streda czy MSK Zilina. O tym, że przeciwników tego typu nie należy lekceważyć, świadczy chociażby fakt, że Streda w zeszłym roku wyeliminowała Cracovię.

Piast Gliwice spisany na straty?

Drużyna Waldemara Fornalika to prawdziwy fenomen. Mimo wielu osłabień Piast długo bił się o pierwsze miejsce z Legią. Niestety bardzo niski współczynnik krajowy Piasta powoduje, że drużyna z Gliwic może trafić na takie zespoły jak Rosenborg, APOEL Nikozja czy Partizan Belgrad. Bez względu na to, kogo finalnie wylosuje Piast w pierwszej rundzie eliminacji, życzymy sobie wszyscy zwycięstwa. Dla Piasta dodatkowym atutem może być także fakt rozgrywania jednego meczu zamiast dwóch. Nawet najbardziej utytułowanym przeciwnikom jeden mecz może po prostu nie wyjść.

Ostatni zespół z grona naszych ligowców jeszcze czeka na swoją kolej. Mowa oczywiście o Cracovii lub Lechii, które 24 lipca zagrają w finale Pucharu Polski.

Zmiany formalne w rozgrywkach

We wszystkich początkowych rundach eliminacyjnych mecze zostaną rozegrane przy pustych trybunach. Zrezygnowano także formuły dwumeczów – w eliminacjach rozgrywany będzie jeden mecz, gospodarze będą losowani. Dopiero w ostatnich rundach kwalifikacji, czyli tzw. Play offach, na trybuny wejdą kibice. Wtedy też rozegrane zostaną dwumecze.