Kiedy na zewnątrz robi się zimno, z przyjemnością decydujemy się na spędzenie wieczoru w ciepłym domu. W takie dni najlepszą rozrywkę zapewnią wciągające seriale. Netflix i HBO GO szykują na końcówkę tego roku prawdziwą ucztę dla serialomaniaków. Co obejrzeć w nadchodzących miesiącach? Dowiedz się już teraz!
Watchmen
Moda na kino superbohaterskie trwa od ponad dekady i nic nie wskazuje na to, aby popularność historii, gdzie grupa herosów ratuje świat przed zagładą miała się znudzić. Świadczy o tym choćby szykowana przez platformę HBO adaptacja kultowego komiksu Alana Moore’a i Dave’a Gibbonsa pt. „Watchmen”.
Wyświetl ten post na Instagramie.
W przygotowywanym serialu twórcy nie zdecydowali się wiernie podążać za przygodami znanymi z kart komiksu, ale potraktować je jako punkt wyjścia do opowiedzenia własnej wersji wydarzeń (przypomnijmy, że w oryginale akcja toczy się podczas zimnej wojny, a tytułowi Strażnicy to emerytowani superbohaterowie, którzy wracają do działania, gdy światu grozi unicestwienie). W nadchodzącym serialu obejrzymy znane z oryginału postacie, ale przypisane do zupełnie innych ról. Brzmi intrygująco? Efekty realizacji tego pomysłu zobaczymy już 20 października. Jeśli zastanawiacie się nad tym, jakie seriale na jesień zapisać sobie na liście „do obejrzenia”, tej produkcji nie możecie przegapić!
Castle Rock
W tegorocznym okresie jesienno-zimowym fani opowieści z dreszczykiem będą usatysfakcjonowani. Na telewizyjne ekrany z drugim sezonem powraca serial „Castle Rock”. Produkcja mocno czerpie z wątków i postaci, o jakich można przeczytać na kartach książek króla grozy – Stephena Kinga.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tytułowe Castle Rock jest małym, amerykańskim miastem, które często pojawia się w historiach, które przedstawia swoim czytelnikom King. Pisarz ten znany jest z opisywania niewielkich społeczności, których członkowie z pozoru doskonale się ze sobą znają, ale z czasem okazuje się, że każdy skrywa jakiś mroczny sekret.
W zwiastunie możemy wypatrzyć wiele nawiązań do twórczości Stephena Kinga
Dokładnie takiego klimatu – przesiąkniętego tajemniczością i niepokojem – możemy oczekiwać po serialowej adaptacji. W pierwszym sezonie próbowaliśmy rozwikłać zagadkę z przeszłości pewnego prawnika oraz agentki nieruchomości z dziwnymi przypadłościami. W zbliżającym się sezonie główną bohaterką będzie Annie Wilkes, czyli fanka dobrej literatury ze skłonnościami psychopatycznymi, którą znamy z książki króla grozy pt. „Misery”. W serialu cofniemy się do przeszłości kobiety i poznamy wydarzenia, które sprawiły, że stała się ona jedną z najbardziej mrocznych postaci w bibliografii Kinga. Premiera produkcji nastąpi 23 października, a za jej dystrybucję odpowiada HBO GO. Co obejrzeć w nadchodzących miesiącach? Teraz już wiecie – mroczne tajemnice mieszkańców Castle Rock.
BoJack Horseman
Animowany serial o koniu ze skłonnościami do depresji i alkoholizmu może brzmieć jak żart, ale prawda jest taka, że „BoJack Horseman” to jedna z kultowych produkcji Netflixa i na ekrany telewizorów powraca już z szóstym sezonem. Serial ten można albo pokochać albo znienawidzić, ponieważ panujące w nim specyficzne poczucie humoru nie każdemu przypadnie do gustu.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tytułowy koń jest upadłą gwiazdą telewizyjnego show, który pewnego dnia postanawia wrócić na szczyty sławy. Przychodzi mu to z trudem, ponieważ BoJack niekoniecznie ma chęć do życia tak w ogóle, a swoje dni spędza na gorzkich rozmyślaniach o egzystencji, popijaniu i braniu narkotyków. Z tego powodu jest to serial przeznaczony zdecydowanie dla dorosłego widza.
Zbliżający się, szósty sezon, który pojawi się 25 października jest zapowiedziany jako ostatni.
Mroczne Materie
Wielbiciele wysokobudżetowego fantasy mogą zacierać ręce z zadowolenia, ponieważ coraz częściej pojawiają skierowane dla nich seriale. HBO GO zainwestowało w adaptację trylogii Philipa Pullmana pt. „Mroczne Materie”. Seria książek opowiada o porywających przygodach rozgrywających się w światach alternatywnych. Charakterystycznymi elementami dla tego uniwersum są pancerne niedźwiedzie, czarownice oraz pomysły zaczerpnięte z możliwości fizyki kwantowej. W pierwszym sezonie serialu będziemy śledzić losy Lyry, która stara się rozwikłać tajemnicę substancji o nazwie Pył.
Pojawiają się głosy twierdzące, że „Mroczne Materie” będą nową „Grą o Tron”. Czy tak faktycznie się stanie? Przekonamy się o tym już 3 listopada!
The End of the F***ing World
Serial o tak wyrazistym tytule nie mógł przejść niezauważony. Pierwszy sezon, debiutujący w 2017 roku, z miejsca zyskał tysiące fanów na całym świecie. Głównymi bohaterami jest dwójka nastolatków, James i Alyssa. On odkrywa w sobie skłonności socjopatyczne i typuje dziewczynę jako swoją przyszłą ofiarę. James i Alyssa są postaciami o skrajnie odmiennych charakterach – podczas, gdy chłopak nie odczuwa żadnych emocji, dziewczyna jest wulkanem energii i co chwila proponuje nowe, ekscentryczne pomysły.
Wszystko zaczyna się od tego, że James i Alyssa kradną samochód i uciekają z domu…
Z racji otwartego zakończenia, fani spodziewali się, że „The End of the F***ing World” prędzej czy później powróci z drugim sezonem. Przypuszczenia były słuszne – serial pojawi się 4 listopada na platformie Netflix. Co obejrzeć podczas długich, listopadowych wieczorów? Teraz już wiecie – serial o nietypowych nastolatkach, przesiąknięty dużą dawką czarnego humoru!
Wyświetl ten post na Instagramie.
Szukasz informacji na temat nowych seriali? Dowiedz się, co dotychczas wiadomo na temat Wiedźmina adaptowanego przez platformę Netflix!
Najnowsze komentarze