fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
brak zdjęcia

Football i moda, czyli piłkarz twarzą marki odzieżowej

By Faceci o modzie Brak komentarzy

Piłka nożna i moda na pozór mają ze sobą niewiele wspólnego. Wystarczy jednak, że włączymy telewizor czy spojrzymy na billboardy i okazuje się, że te dwie rzeczy nie są tak od siebie odległe, jak mogłoby się wydawać. Firmy odzieżowe chętnie decydują się na współpracę z piłkarzami, czego najlepszym przykładem jest nowa reklama z Lewandowskim, promującym garnitury naszej rodzimej Vistuli.

Reklamy z piłkarzami, czyli promocja doskonała

Na reklamy z piłkarzami mogą sobie pozwolić raczej więksi gracze sceny modowej. Taka kampania to świetna okazja do tego, żeby podnieść prestiż marki. To także doskonały sposób na to, by się wypromować, w końcu wizerunki najpopularniejszych piłkarzy są znane ludziom na całym świecie. Dzięki  takiej reklamie z Lewandowskim, Vistula może naprawdę dużo zyskać za granicą.

Wielu piłkarzy, oprócz umiejętności pokazywanych na boisku, jest też znanych z dobrego stylu. I choć modą nie interesuje się każdy facet, to większość rozpozna piłkarza, który reklamuje daną markę. Słowem: taka reklama spełnia swoją podstawową funkcję, jaką jest zwrócenie uwagi jak największej liczby osób.

David Beckham i Cristiano Ronaldo, czyli ikony nie tylko piłki nożnej

Każdy z nas pamięta doskonałe rzuty wolne Beckhama. I choć był on genialnym piłkarzem, to zyskał także sławę typowej gwiazdy popkultury, stając się prawdopodobnie jednym z najbardziej znanych footballerów naszych czasów. Pewną część tej sławy Beckham zawdzięcza swojemu doskonałemu wyczuciu stylu (pisaliśmy o tym już wcześniej).

Nie ma co się dziwić, że marki przepychają się między sobą, by właśnie Becks stał się twarzą ich kampanii. Występował w wielu reklamach, w tym choćby w tej sieciówki H&M z wiosny zeszłego roku.  Nieco humorystyczna kampania stała się idealną promocją dla sklepu, kojarzonego głównie z modą żeńską.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=oYjwXjwvAv0″][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

Kolejną gwiazdą piłki nożnej o kalibrze Davida Beckhama jest Cristiano Ronaldo. Trudno by nam było znaleźć osobę, która by o nim nie słyszała. Choć od dobrych kilku lat wciąż rywalizuje z Leo Messim o tytuł najlepszego piłkarza na świecie, to obecnością w mediach zdecydowanie go przebija.

Ronaldo, podobnie jak Beckham, wystąpił w wielu kampaniach, my jednak chcemy przypomnieć reklamę Armani Jeans sprzed kilku lat. Posiada ona wszystkie niezbędne elementy: klasykę, humor i… piękną pokojówkę :).

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=-BYBO5vMPZQ”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

Vistula i polska reklama z Lewandowskim

Fakt faktem, że odkąd Robert Lewandowski zyskał na sławie, to zagrał w ogromnej liczbie reklam. Zaczęły się nawet pojawiać opinie, że z powodu jego „niewybredności” i przyjmowania wszystkich propozycji, reklamy z naszą największą piłkarską gwiazdą mogą się zwyczajnie nie opłacać markom. Jak by nie było, naszym zdaniem i tak warto zwrócić uwagę na współpracę Lewandowskiego z Vistulą.

Co ciekawe, piłkarz współpracuje z tą marką już po raz drugi – wcześniej był twarzą kolekcji wiosna-lato, teraz przyszła pora na stylizacje jesienno-zimowe. Nowa kolekcja to połączenie elegancji i oryginalności. Można w niej odnaleźć klasyczny, granatowy garnitur, ale też bardziej wyróżniający się, z wzorem w kratę. Nie zabrakło też płaszczy, swetrów, pikowanych kurtek i koszul. Zresztą zobaczcie sami.

Gentleman! #rl9 #robertlewandowski #rl9vst #menstyle #menswear #menwithclass #menswear #gentleman #style #men #fashion

Post udostępniony przez VISTULA (@vistulathemensworld)

Największe gwiazdy footballu, poza umiejętnościami na boisku, potrafią też pokazać, że mają swój własny, oryginalny styl – sami to zresztą udowodniliśmy we wcześniejszym wpisie „Top 5: piłkarze z najlepszym wyczuciem mody”. A co Wy sądzicie o reklamach z piłkarzami?

brak zdjęcia

Stylizacje na miarę Oscara, czyli najlepiej ubrane gwiazdy

By Lekcja casualu Brak komentarzy

najlepiej ubrane gwiazdy na oscarach

Za nami kolejna, tym razem kontrowersyjna i pełna niespodzianek, gala rozdania Oscarów. Choć najważniejsze nagrody filmowe zostały już wręczone, to my mamy w zanadrzu jeszcze kilka statuetek dla, naszym zdaniem, najlepiej ubranych aktorów. 

Podwójne wyróżnienie dla Mahershala Ali’ego

Mahershala Ali po wtorkowej nocy może cieszyć się nie tylko Oscarem za najlepszą rolę drugoplanową, ale też tytułem najlepiej ubranej gwiazdy. Aktor filmu Moonlight wyglądał świetnie w stylizacji całkowicie utrzymanej w klasycznej, ciemnej kolorystyce – zarówno marynarka, koszula, jak i muszka były czarne. Jedynym jaśniejszym akcentem była poszetka o biało-czarnym wzorze oraz zegarek. Akcesoria to w końcu najważniejsi aktorzy drugiego planu.

#MahershalaAli’s first step on the #Oscars red carpet

Post udostępniony przez The Academy (@theacademy)

Dev Patel i biała marynarka

Dev Patel, grający w filmie Lion. Droga do domu postawił na modowe ryzyko. Nie został wprawdzie doceniony przez Akademię, ale w świecie mody zyskał sporo uznania. Dobrze dopasowana biała marynarka wraz z koszulą w tym samym kolorze i czarną muszką doskonale prezentowały się na aktorze. Do odważnych świat należy, również na czerwonym dywanie :).

Damien Chazelle, czyli genialny reżyser z poczuciem stylu

To była wyjątkowa noc dla Damiena Chazelle’a, stojącego za hitem filmowym La La Land. Nie tylko zgarnął Oscara dla najlepszego reżysera (jego film otrzymał w sumie 6 statuetek), ale został też doceniony za swoją wyjątkową stylizację. Chazelle pojawił się w granatowym smokingu, do którego dobrał białą koszulę oraz muszkę w tym samym kolorze. Całości dopełniała biała poszetka. Cóż, pozostaje tylko gratulować perfekcyjnego wieczoru!

Przy okazji odsyłamy też do wcześniejszego wpisu, w którym radzimy, jak nosić garnitur i obalamy najpopularniejsze mity dotyczące tego oficjalnego stroju.

Oscary, które zapamiętają wszyscy

Istnieje duża szansa, że nie mogłeś pozwolić sobie na wartę do 6 rano, by móc obejrzeć oscarową galę. Jeśli jednak sprawdziłeś rano Facebooka, to z pewnością nie ominęła Cię wiadomość o prawdopodobnie największej wtopie w historii gali. Tak, to stało się naprawdę – statuetkę za najlepszy film miał otrzymać Moonlight, jednak w wyniku pomyłki, wyczytano… La La Land. Twórcy musicalu zdążyli już złożyć podziękowania, kiedy nagle dostali informację, że tak naprawdę to nie oni wygrali. Nie chcielibyśmy być w skórze biedaka, który pomylił koperty…

Wpadkę, która z pewnością przejdzie do legendy, możecie zobaczyć w poniższym filmie.

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=rvK-g1rehpU”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

zobacz w sklepie

brak zdjęcia

Saszetka, czyli sposób na męską torebkę

By Faceci o modzie 2 komentarze

męska torebka - mała saszetka

Temat męskiej torebki pojawiał się już w świecie mody wielokrotnie i to w różnych konfiguracjach. I nic w tym dziwnego: w końcu nie każdy jest fanem upychania portfela, kilku par kluczy i telefonu w kieszeniach. Dziś porozmawiamy o saszetce – niewielkiej i praktycznej wersji kontrowersyjnej, męskiej torebki.

Męska saszetka – trochę historii

Wbrew pozorom męska torebka nie jest wymysłem mody dzisiejszych czasów. Ten element garderoby był znany już setki lat temu i świadczył o dobrym stylu. Choćby w średniowieczu, jeszcze przed wynalezieniem naszych ukochanych kieszeni, niewielka, przepasana sakiewka była wręcz obowiązkiem. Kiedy w XVI wieku kieszenie w końcu się pojawiły, to zapotrzebowanie na tego typu torebki zmalało. Nieco ulepszona wersja męskich torebek stała się za to oznaką dobrobytu.

Na przestrzeni wieków pojawiało się coraz więcej wersji męskich toreb. Ich gabaryty zwiększały się zwykle wraz z ilością rzeczy, które dawny mężczyzna musiał ze sobą zabierać, żeby wykonywać pracę. Można powiedzieć, że do mody torebka męska weszła w okresie renesansu, ale prototypem dzisiejszej saszetki jest właśnie niepozorna, średniowieczna sakiewka przypinana do pasa. Dziś udało nam się połączyć jej praktyczne zastosowanie z elementami dobrego stylu, mającymi swoje korzenie właśnie w XVI wieku.

We took a closer look at #LouisVuitton x #Supreme backstage 👊🏼. Photos by @Morgan_ODonovan. #KimJones #PFW

Post udostępniony przez Vogue Hommes (@voguehommes)

Idealna alternatywa

Większość z nas korzysta z dwóch opcji noszenia najbardziej niezbędnych rzeczy: albo są to kieszenie, albo plecak. Przy tej pierwszej pojawia się problem z miejscem i wygodą, nie wspominając już o telefonie zarysowanym kluczami.

Plecak to z kolei za dużo miejsca na standardowe codziennie wyjścia (bo umówmy się – zazwyczaj bierzemy go, by móc zmieścić piwo lub książkę) i spore gabaryty. Wiadomo, nie chcemy decydować się na typowo kobiecą torebkę. W końcu kto by w niej cokolwiek znalazł?

Tym, którzy szukają złotego środka, z pomocą przychodzi męska saszetka, czyli niewielka, prosta torba z paskiem na ramię. Jest wystarczająco duża, żeby zmieściły się tam wszystkie najpotrzebniejsze rzeczy i na tyle mała, by móc je tam uporządkować. Na dodatek, co też istotne, zdecydowanie nie wygląda jak kobiecy element garderoby.

Dzisiejsza saszetka i jej miejsce w świecie mody

Jak widać, saszetka przeżyła dłuuugą próbę czasu i udało jej się znaleźć miejsce nawet w dzisiejszej, modowej rzeczywistości. Trend pojawił się już w lecie 2016 roku i zdaje się, że jeszcze trochę z nami pozostanie. Niepozorną saszetkę mają w swoim ekwipunku prawdziwe ikony wyższej półki stylu, takie jak Louis Vuitton, Gucci, Burberry czy Prada. Cóż, pozostawimy Wam do oceny czy warto wydać kilkaset dolarów na niewielkich rozmiarów torbę.

#LouisVuitton x #Supreme: the whole collection in 40 seconds. #PFW #KimJones

Post udostępniony przez Vogue Hommes (@voguehommes)

Niezależnie od tego, czy będziecie szukali saszetki od topowego projektanta, czy też takiej za 10 złotych z lokalnego szmateksu, to jedno jest pewne: warto spróbować tego oryginalnego dodatku. Nie przeczymy – męska torebka pozostaje nadal domeną stylowo odważnych mężczyzn, którzy nie boją się eksperymentować z własnym wizerunkiem.

Jednak między innymi za sprawą gwiazd takich jak Asap Rocky (więcej o jego stylu pisaliśmy w poprzednim artykule), torebka dla mężczyzn zaczyna powoli wchodzić do mainstreamu. Mamy nadzieję, że uda jej się tam przedrzeć, a póki co zachęcamy do ryzyka. 🙂

brak zdjęcia

Superfood: jedzenie bez kalorii?

By Męskie tematy Brak komentarzy

Superfood, czyli jedzenie bez kalorii

W Internecie roi się od poradników radzących nam, jak spalić zbędne kalorie. Są jednak produkty, po które spokojnie możemy sięgać, i to bez konieczności szukania porad u dietetycznych guru. Poznajcie superfood, czyli żywność, która ma wyjątkowy wpływ na nasz organizm.

Ujemny bilans kaloryczny, czyli dietetyczna magia

Przyznajemy – nie ma produktów, które byłyby całkowicie pozbawione kalorii (no chyba że woda :)). Jedzenie, po którym zupełnie się nie tyje, nie jest jednak marzeniem ściętej głowy. Wszystko za sprawą ujemnego bilansu kalorycznego, jaki można uzyskać poprzez spożywanie produktów, dzięki którym nasz organizm spala więcej kalorii niż przyjął.

Innymi słowy – nie tylko zaspokoisz głód, ale zyskasz znacznie więcej. Nie dość, że nie przybierzesz na wadze, to jeszcze możesz schudnąć! Co więcej, produkty z listy superfood są w większości wyjątkowo bogate w substancje odżywcze, dlatego są w stanie zapewnić nam zbilansowaną dietę. Jeśli więc żal Ci zrezygnować z kalorycznego piwa (w końcu komu by nie było), to możesz nadrobić ten dietetyczny błąd, zastępując chipsy bardziej „użyteczną” przekąską.

Co jeść, by spalać kalorie?

Jedzenie, które pomoże nam w diecie, zamiast ją utrudniać, to głównie przekąski, na jakie możemy sobie pozwolić między większymi posiłkami. Choć owoce są często odradzane przez dietetyków, to nawet wśród nich znajdziemy przedstawicieli superfood. Są to przede wszystkim grejpfruty, pomarańcze, arbuzy oraz jabłka. Żadne z nich nie przekracza 50 kilokalorii w 100 gramach.

Jeśli chodzi o warzywa, to zdecydowanym zwycięzcą niskokalorycznej rozgrywki jest seler, czyli ulubieniec wśród przekąsek, jakimi można się posilać na diecie. W 100 gramach selera znajduje się zaledwie 16 kilokalorii. Niedaleko w tyle mamy pomidory i cukinię, które zawierają w sobie zaledwie o jedną kilokalorię więcej. Wśród magicznych warzyw znajdziemy też ulubieńca wszystkich Polaków – cebulę, mającą około 40 kilokalorii w 100 gramach. Lepiej jednak wrzucić ją do sałatki, niż chrupać jak seler :).

Kiedy sięgać po superfood?

Powyższe produkty nie wyczerpują oczywiście listy żywności, którą cechuje ujemny bilans kaloryczny. Są tam jeszcze choćby zielona sałata, marchewki, brokuły, buraki i szparagi. Tak, my też żałujemy, że to nie soczysty hamburger z podwójnym serem. Ale kto powiedział, że musisz po takie jedzenie sięgać codziennie? Produkty tego typu przydają się przede wszystkim wtedy, kiedy chcemy szybko wrócić do formy lub po prostu zmienić naszą dietę na nieco zdrowszą. Dlatego raz na jakiś czas polecamy sięgnąć w sklepie po szparagi, zamiast frytki – jakkolwiek nie byłoby to trudne do przełknięcia :).

Skoro jesteśmy już w temacie pożywienia, polecamy też dietę dla aktywnych mężczyzn – w naszym wcześniejszym wpisie znajdziesz porady trenera personalnego na temat tego, co jeść w zależności od trybu życia i treningu.