fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
brak zdjęcia

Pięćdziesiąt twarzy… błękitnego

By W co się ubrać? Brak komentarzy

błękitny

Jesteś znudzony jesiennymi odcieniami zieleni i brązów? Mamy dla Ciebie coś weselszego – kolor błękitny, który jest prawdziwym hitem sezonu jesień-zima.

Warto wprowadzić trochę życia w ten często mdły, jesienny krajobraz. Błękitny jest kolorem na tyle wyrazistym, a przy tym niezbyt krzykliwym, że doskonale wpasowuje się w tę chłodną porę.

Jak nosić kolor błękitny?

Błękit nie jest klasycznym kolorem, takim jak czarny, w który można się ubrać od stóp do głów. W końcu nie chcesz wyglądać jakby dopiero odebrano Cię z porodówki. Warto mieć w swoim ubiorze jeden lub dwa elementy w błękicie, np. koszulkę czy bluzę i dobrać do nich bardziej stonowane kolory. Taka kompozycja nie będzie ani zbyt krzykliwa, ani też mdła.

Wielki błękit w modzie

Na jesień proponujemy ciepłą, pikowaną kurtkę w ciemnoniebieskim odcieniu, która sprawdzi się doskonale w chłodniejsze dni. Do tego czarna bluza z oryginalnymi wstawkami w szkocką kratę. Dresowe joggery i sneakersy w tym samym kolorze dopełnią stylówę. W ten sposób zyskujemy idealne wypośrodkowanie pomiędzy jesiennym stonowaniem, a odrobiną błysku w naszym ubiorze.

A propos sneakersów, czy wiesz jak dbać o sportowe buty? Jeśli nie, odsyłamy do naszego krótkiego poradnika.



brak zdjęcia

Lekcja casualu od Neymara, czyli jak błyszczeć nie tylko na boisku

By Lekcja casualu Brak komentarzy

Neymar Jr

Neymar, oprócz bycia jednym z największych talentów współczesnego futbolu, potrafi też dobrze wyglądać. Dziś przyjrzymy się stylowi brazylijskiego piłkarza.

Pisaliśmy już o lekcjach stylu z pozoru chaotycznego, choć wciąż eleganckiego Davida Beckhama. Teraz przyszła pora na napastnika Barcelony, który – jak się zaraz sami przekonacie – wie co nieco o casualu.

Modowe tipy od króla boiska

  1. Postaw na luz

Neymar może i nie jest elegancki, ale na pewno ma swój własny styl. Bluza czy koszula, jeansy i sneakersy to ubrania, w których najczęściej widzimy piłkarza. Jednocześnie nie wygląda on niechlujnie, a elementy ubioru są tak przemyślane, by wszystko do siebie pasowało.

  1. Klasyczna kolorystyka

Brazylijczyk stawia na czerń, biel, granat, czasem czerwień. Kluczem jest połączenie tych kolorów tak, aby stanowiły spójną całość, a jednocześnie nie „nudziły” i przyciągały uwagę. Białe buty, T-shirt z nadrukiem czy nietypowy wisior to z pozoru zwykłe elementy układanki, które jednak w zestawie nabierają całkiem nowego charakteru.

  1. Casual oryginalny

Ważne w stylu Neymara jest to, że nie trzyma się określonych ram, a stara się do wprowadzić coś własnego. Kapelusz z rondem do t-shirtu i jeansów? Dlaczego nie! Grunt to czuć się komfortowo i pewnie w swoim ubraniu, czego piłkarz jest najlepszym przykładem.

A Ty, co sądzisz o stylu Neymara? Jesteś fanem czy raczej wielkim przeciwnikiem gwiazdy Barcy?

zobacz w sklepie

Źródło zdjęcia głównego: (Creative Commons Attribution 2.0 Generic)

brak zdjęcia

Moro – najlepszy kamuflaż przed zimnem

By W co się ubrać? Brak komentarzy

wzór moro

Jak jesień, to moro – do tego możemy się powoli przyzwyczajać. Co w tym sezonie oferuje nam ten kultowy wzór?

Moro powraca z hukiem w sezonie jesień-zima, stając się powoli królem chłodniejszych dni. Dlatego też, choć wspominaliśmy o nim już wcześniej (pamiętasz spodnie moro?), nie sposób się oprzeć i nie napisać jeszcze raz. Bo kto z nas jako dzieciak nie biegał z karabinem, udając żołnierza, czy nie grał po nocach w Call of Duty? Warto wrócić do tych wspomnień, a przy okazji pomyśleć o wyglądzie.

Kurtka moro, czyli sposób na niesprzyjające warunki pogodowe

Jesienią zawsze dopada nas ten sam dysonans – jak dobrze wyglądać, a równocześnie się nie zaziębić. Dlatego tym razem proponujemy ciepłą kurtkę moro z kapturem, która idealnie sprawdzi się w bitwie z mrozem. Pod spód polecamy grafitową bluzę z oryginalnymi naszywkami, które nieco rozjaśnią stylówkę. W końcu chodzimy w moro, ale to nie znaczy, że musimy się stapiać z jesiennym otoczeniem. Całość dopełnią jeansowe joggery, doskonałe na każdą porę roku. Tym sposobem dbamy o wszystko – wygodę, ciepło i styl.



brak zdjęcia

Męski makijaż – czy to ma sens?

By Faceci o modzie 3 komentarze

makijaż dla mężczyzn

Ostatnio burzę w polskim Internecie wywołał krótki turorial dotyczący makijażu do szkoły dla… mężczyzn. Czy jest rzeczywiście czym się bulwersować? Czy męski makijaż to chwilowy, niezrozumiały przez szersze grono trend, czy raczej nasza przyszłość?

Podkład i szminka raczej kojarzą się z płcią piękną. W końcu stoiska z tego typu produktami w drogeriach są zwykle ulokowane w strefach przeznaczonych dla kobiet. Być może już za niedługo będzie inaczej… Świadczyć o tym może popularność Jakuba Króla, który zabłysnął swoim „męskim makijażem do szkoły” czy bloger James Charles, który właśnie stał się twarzą marki kosmetycznej CoverGirl. Czy męski makijaż rzeczywiście ma szansę na stałe zagościć w modzie?

Makijaż dla mężczyzn – szokująca nowość?

Widok wymalowanych kobiet nikogo nie dziwi. Make-up jest wręcz ich domeną. Z tego powodu mogłoby się wydawać, że przewodniki, w których specjaliści radzą, jakich kosmetyków użyć, by zatuszować to i tamto, nie są niczym szokującym. Rzeczywiście nie są, o ile dotyczą płci pięknej. Kiedy to facet uczy, jak się malować, sytuacja wygląda już nieco inaczej. Dzisiaj może być to zaskakujące, jednak warto pamiętać, że kiedyś męski makijaż nie był niczym niespotykanym.

Facet i szminka, czyli historia prawdziwa

Już w prehistorii mężczyźni lubili dodać sobie charakteru za sprawą „kosmetyków”. Przed każdym polowaniem malowali sobie przecież twarze. Inni robili to w celach religijnych bądź dla prestiżu, jak w czasach antycznych. Tak naprawdę męski makijaż przez całe wieki był czymś na porządku dziennym. Dopiero pod koniec XIX wieku, za sprawą angielskiej królowej Wiktorii, męski makijaż przeszedł do historii. A że w tych czasach Anglia była swoistym trendsetterem, moda ta została narzucona także innym kulturom. Panowie zostali zmuszeni do rezygnacji z malowania. Aż do teraz…

„Makijaż dla chłopaka do szkoły”

Jakub Król, czyli nastolatek, który fanom telewizyjnych show dał się już kiedyś poznać (występował w programie dla domorosłych modelów i modelek), tym razem zadebiutował w Internecie. Swoim krótkim filmikiem podzielił wszystkich Polaków. Obserwując komentarze na jego profilu, można wywnioskować, że rodacy stanęli po dwóch stronach barykady. Jedni to zaciekli przeciwnicy tej formy upiększania, którzy nie tyle radzą Jakubowi odłożyć pędzle do makijażu, a wręcz życzą mu śmierci. Inni (niestety chyba w mniejszości) okazują wsparcie i życzą chłopakowi wytrwałości. Sam nie jestem zwolennikiem męskiego makijażu, jednak jak to mówią, wszystko jest dla ludzi :).

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=eAFGoaE6-2w”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

Chłopiec jak malowany

Król (makijażu) chyba nie przejmuje się niepochlebnymi komentarzami, bo do tego czasu opublikował już następne filmy, w których prezentuje kolejne porady. Wzoruje się pewnie na najlepszych, którzy za granicą robią naprawdę spektakularną karierę. Najlepszym przykładem może być James Charles, amerykański 17-latek, który został zauważony przez jedną z popularniejszych marek kosmetycznych na rynku. Chłopak będzie promował najnowszy tusz do rzęs firmy i z tego powodu ma się pojawić w wielu sesjach i spotach telewizyjnych.

Czy tą drogą pójdą kolejne marki i męscy modele wygryzą swoje koleżanki po fachu? Przekonamy się pewnie w najbliższym czasie. Póki co łapcie filmik z kanału Jamesa i zobaczcie… jak powinniście się malować. W końcu już za tydzień Halloween, a więc najlepsza z możliwych okazja do przetestowania tego „trendu” :).

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=3aNZfYDEN8M&index=8&list=UUucot-Zp428OwkyRm2I7v2Q”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

Tak dla równowagi, by nie było zbyt „pięknie”, odsyłamy też do naszego wcześniejszego tekstu na temat mężczyzn obleśnoseksualnych.