fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
brak zdjęcia

Etnodesign – chwilowy trend czy coś więcej?

By Faceci o modzie 2 komentarze

Horizontal colour image of female polish dancers in traditional folklore costumes on stage

Centrala Przemysłu Ludowego i Artystycznego, czyli tak zwana Cepelia, to dzisiaj nie synonim kiczu czy „wiochy”, a nowa moda. Etno to teraz gorące słowo. A Ty, co powiesz na folklor?

Wszystko zaczęło się od polskiego orzełka na t-shirtach od rodzimego projektanta. Dzisiaj w modzie są nie tylko symbole narodowe, ale i wszelkie wzory regionalne. Zamiast słuchać zespołu Mazowsze – ubieraj się jak oni (no, może nie bierz tej rady zbyt dosłownie :)). Nie mów, że jesteś ze Śląska, ale to pokaż! Tylko jak?

[su_spacer size=”10″]

Kupisz orzełka?

Kiedyś tancerz i stylista fryzur. Kilka lat temu postanowił zmienić swoje życie i zostać projektantem. Decyzja okazała się strzałem w dziesiątkę, bo Robert Kupisz to dzisiaj jedna z lepszych marek modowych, a sam designer stał się ikoną polskiego casualu. Jego prawdziwy numer jeden to t-shirt z orłem. To między innymi jego koszulka jest odpowiedzialna za sukces polskiej miss Euro, czyli Natalii Siwiec. Między modelką a t-shirtem Kupisza zaszła transakcja wiązana. Ona pięknie w nim wyglądała i uśmiechała się ze zdjęć, które okrążyły całą Europę, tym samym rozsławiając nasze godło, jak i samego projektanta. Jednak na godle etno się jeszcze nie kończy…

[su_spacer size=”10″]

Wieś tańczy i śpiewa, czyli moda na Cepelię

Inspiracja sztuką ludową wyszła z podziemia na dobre. Po orzełkach i innych symbolach narodowych przyszedł czas na prawdziwy folklor i sztukę ludową. Jeśli byliście kiedykolwiek w skansenie, wiecie o czym mówię. Dzisiaj, pośród wszechogarniającego trendu na minimalizm, etno to coś zaskakującego. Folk wkroczył do naszego życia z każdej możliwej strony. Jeśli chcesz być modny, spraw sobie nie tylko bluzkę z ludowym motywem, ale i case na telefon, pościel, obraz do domu czy tapetę w bociany. Etnodesign to moda wielobranżowa.

[su_spacer size=”10″]

My Słowianie

Folklor to jednak nie tylko ciuchy i design. Ostatnimi czasy możemy zaobserwować w Polsce modę na wszystko, co zawiera w sobie jakiekolwiek elementy kultury ludowej. Etno wkroczyło więc także do muzyki popularnej. Być może zespoły ludowe cieszą się dzisiaj coraz większym powodzeniem, jednak nie o nich mowa. Od jakiegoś czasu grono muzyków inspirujących się folklorem rośnie w siłę. Na dowód tego, że coś jest na rzeczy – najlepszy przykład, czyli Donatan. Jak widać, etno znajdziemy nie tylko w muzyce alternatywnej, ale i rapie. Dla przypomnienia polecamy wysłuchać (a raczej obejrzeć!) polską kulturę ludową w najlepszym wydaniu. Polska wieś i piękne kobiety naprawdę są w modzie!

[su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=rr1DSgjhRqE” responsive=”no”][su_youtube url=”https://www.youtube.com/watch?v=7sHDTwln67c” responsive=”no”]https://www.youtube.com/watch?v=wxKA9be_3Gk[/su_youtube]

[su_spacer size=”10″]

Moda typu folk

Co więc nosić, by być trendy? Ze swojej strony polecamy umiar – no chyba, że chcesz się załapać na etat do Zespołu Ludowego Pieśni i Tańca. Nie odradzamy folkloru, jednak zalecamy powściągliwość. Najlepiej zdecydować się na motyw w stylu etno co najwyżej na jednym elemencie garderoby. Jeśli zakładasz t-shirt z kurpiowskimi wzorami, odpuść sobie czapkę ze śląskim symbolem. Bądźmy dumni ze swojego ludowego dziedzictwa kulturowego, jednak z głową. Pamiętaj, że co za dużo, to nie zdrowo i nawet polska wsi spokojna, wsi wesoła potrafi czasem wyjść bokiem.

[su_spacer size=”5″]

A Ty co sądzisz o tym trendzie? Zdecydujesz się na koszulkę z ludowym motywem czy raczej „zostajesz w mieście”?

brak zdjęcia

W co się ubrać na rower? Radzi Quentin D. Washington

By W co się ubrać? 4 komentarze

Businessman riding a bicycle to work

Słyszałeś już o cycle chic, czyli rowerowej elegancji? Sprawdź, co założyć, by nawet na rowerze wyróżniać się stylem.

O wyższości rowerów nad samochodami już kiedyś pisałem. Dzisiaj pora wrócić do tematu. Tym razem nie o plusach dwóch kółek, a o idealnej stylówce, w której bez problemu przemierzysz kilometry ścieżek rowerowych.

[su_spacer size=”10″]

Na rower z Quentinem

Co na ten temat ma do powiedzenia bloger rodem ze Stanów Zjednoczonych? Dla Quentina nie liczy się tylko wygląd, ale i komfort. W końcu wygoda na rowerze to podstawa. Bloger poleca przede wszystkim szerokie spodnie i sportowe buty, w których noga nie będzie ześlizgiwać się z pedałów. Nie zapomnij też o okularach słonecznych i plecaku, do którego włożysz kurtkę przeciwdeszczową czy sweter na wypadek deszczu i ochłodzenia.

[su_spacer size=”10″]

Modowa karta rowerowa

Co my polecamy na rower? Idąc tropem Quentina, zdecyduj się na krótkie dresowe spodnie i klasyczny czarny t-shirt. Do plecaka spakuj sportową szarą bluzę, a następnie wskocz w modne sneakersy. Sprawdź powietrze w oponach i ruszaj na przejażdżkę. Szerokiej drogi!




brak zdjęcia

Męskie trampki – buty buntowników

By Lekcja casualu 4 komentarze

A man walking on aged wooden floor, point of view perspective. A man with blue shoes and shorts jeans walking alone on old wooden bridge. Conceptual photo, point of view perspective used.

Trampki to prawdziwa klasyka gatunku. Każdy niegrzeczny chłopiec powinien mieć chociaż jedną parę w swojej garderobie. Dzisiaj przypomnimy, skąd tak naprawdę wzięła się moda na trampki, a także do jakich stylizacji pasują najlepiej.

Czy wiecie komu zawdzięczamy kultowe obuwie? Mało kto jest świadomy, że buty, które upodobali sobie młodzi ludzie, mają na swoim gumowym karku blisko dwustuletnią historię. Co dokładnie musicie o nich wiedzieć?

[su_spacer size=”10″]

Pierwsze kroki w trampkach

Sportowe buty z gumową podeszwą zostały opatentowane w 1832 roku. Pierwsze z nich nie przypominały współczesnych trampek. Co innego buty, które rozpoczęto produkować w firmie Marquisa Converse’a w 1908 roku. Ich pierwszy model nazwany All Stars wyróżniał się nie tylko gumową podeszwą, ale czarnym wierzchem sięgającym kostki i znaną do dzisiaj gwiazdką. Jak zakładano, buty miały towarzyszyć gwiazdom koszykówki. Początkowo nie cieszyły się jednak zbyt dużą popularnością. Ich los się odwrócił, gdy w promocję trampek zaangażował się Charles Chuck Taylor, zawodnik drużyny Akron Firestones.

[su_spacer size=”10″]

Buty dla żołnierza, gwiazdy rocka i nastolatka

W latach 40. zaczęły pojawiać się także inne kolory trampek. Wszystko za sprawą sportowców, którzy postanowili farbować materiał butów tak, by odpowiadał on barwom ich drużyn. W tych czasach trampki uznano także za oficjalne obuwie treningowe w amerykańskiej armii. Żołnierze tak polubili te buty, że zaczęli je nosić również po służbie, a za ich śladem także pozostali obywatele w cywilu. Dekadę później trampki rozkochały w sobie gwiazdy rocka i punku, a w konsekwencji także zbuntowanych nastolatków. W ten sposób trampki stały się, podobnie jak Ford Mustang i jeansy Levi’s, ikoną amerykańskiej popkultury.

[su_spacer size=”10″]

Buty na co dzień i nie tylko

Przejdźmy jednak do rzeczy. Mimo upływu kolejnych dziesiątek lat, trampki nie wychodzą z mody. Dzisiaj nie trzeba jednak grać w kosza czy tańczyć pogo w tłumie punków, by móc z dumą obnosić się tymi butami. Trampki z gwiazdką na kostce to legenda. Z czym nosić ten i inne modele? Najlepiej sprawdzą się w szeroko pojętym casualu. Trampki to idealny dodatek zarówno do sportowych ciuchów, jak i tych bardziej w duchu „smart”. Dla odważnych pozostawiamy połączenia typu trampki i garnitur. O tym ostatnim zresztą pisaliśmy już kiedyś. Ciekawi więcej na temat marynarek i butów sportowych? Odsyłamy do wcześniejszego artykułu.

zobacz w sklepie

 

brak zdjęcia

Siłownia: męski harem? STREFA WORKOUT

By Męskie tematy 7 komentarzy

silownia-meski-harem-strefa-workout

Czy siłownia to strefa tylko dla mężczyzn? Z roku na rok przybywa odważnych kobiet, które nie mają obaw, by przekroczyć granicę tego z pozoru męskiego terytorium. Jakie zdanie na ten temat mają faceci?

Pierwowzorem współczesnych siłowni były starożytne gimnazjony, czyli miejsca, w których pradawni Grecy mieli okazję kształtować nie tylko swoje mięśnie, ale i umysły. Wstęp w te miejsca mieli oczywiście jedynie mężczyźni. Do czasów nowożytnych zapomniano o tej formie rozrywki, a ruch fizyczny uznawany był za domenę jedynie biedniejszych warstw społecznych. W ich przypadku różnoraka aktywność była nieodłącznym elementem domowych czy gospodarskich obowiązków, a więc i formą pracy. Sytuacja miała się jednak zmienić na początku XX wieku.

Pierwsze współczesne siłownie

Już w latach 30. dużą popularnością zaczęły się cieszyć sale treningowe dla mężczyzn próbujących swych sił w zapasach i boksie. Jedną z najsłynniejszych tego typu siłowni była oczywiście Gramercy Gym stworzona przez trenera bokserskiego Cusa D’Amato. Dekadę później biznesman i kulturysta Joe Gold założył kolejne tego typu miejsca – Gold Gym, a następnie World Gym. To tam swoją przygodę z rzeźbą ciała rozpoczął sam Arnie Schwarzenegger. Wraz z upływem lat w salach treningowych zaczęły się również pojawiać kobiety. Oczywiście stawiały raczej na fitness niż kulturystykę. A jak ta sytuacja wygląda dzisiaj?

Kobieta na siłowni?

O obecność płci pięknej w kuźni męskości mierzonej obwodem bicepsa zapytaliśmy naszego znajomego trenera personalnego. Czy jego zdaniem siłownia to „męski harem”? Czy kobiety na siłowni to naprawdę rzadkość?

Mateusz-BielMATEUSZ BIEL: Nie jest kłamstwem to, że na salach treningowych w zdecydowanej większości spotkać można mężczyzn. Z moich obserwacji wynika jednak, że z każdym miesiącem czy rokiem przybywa coraz więcej kobiet. Jeśli chodzi o dziewczyny, są one bardzo regularne i zdyscyplinowane. Ściśle trzymają się diety, rzetelnie wykonują ćwiczenia i z wielkim uporem dążą do postawionych przez siebie celów.

Ona w męskim świecie

Mimo rosnącej liczby kobiet trenujących na siłowni, wiele z nich wciąż obawia się ćwiczyć w koedukacyjnych fitness klubach. Jak wskazują badania, 65% kobiet twierdzi, że ma problem z tym, by trenować w koedukacyjnej grupie. Prawie połowa z nich czułaby się wtedy nieswojo i obawiałaby się swojej tuszy czy reakcji organizmu na wysiłek. Wiele kobiet, których celem jest zrzucenie zbędnych kilogramów, woli z tego powodu ćwiczyć w domu. Czy rzeczywiście zachowujemy się tak strasznie i dajemy kobietom powody do takich odczuć?!

Masa, rzeźba i kobieta

Jak się okazuje, komfortowo nie czują się także te dziewczyny, którym niczego nie brakuje do modelek z pierwszych stron gazet. Jak twierdzą, często czują na sobie pożądliwe męskie spojrzenia. Czy tak jest w rzeczywistości, czy babeczki jak zwykle trochę przesadzają? Jak Wy traktujecie kobiety na siłowni? Czy widok dziewczyn w legginsach biegających na pobliskiej bieżni to dla Was chleb powszedni, czy może wciąż element zaskoczenia? Przyznajcie się, jak Wy zachowujecie się wobec dziewczyn na siłowni? Nie będę ukrywać, że lubię czasem poobserwować aktywne kobiety, a zwłaszcza te, które nie boją się hantli i ćwiczeń typowo siłowych. Dla kobiet, które od roweru stacjonarnego wolą atlas – wielki szacun!