fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
brak zdjęcia

Operacje plastyczne… mężczyzn?

By Faceci o modzie Brak komentarzy

Young man with moisturizer on the face

Często słyszymy o kobietach poprawiających sobie to i tamto przy pomocy skalpela i strzykawki. Czy operacje plastyczne cieszą się równą popularnością wśród facetów? Jeśli tak, to jakie?

[su_spacer size=”10″]

Jak rapował kiedyś O.S.T.R., facet ma być brzydki, zły i szczery. Tak przynajmniej było kiedyś. Dzisiaj, w dobie medycyny estetycznej, nawet największy brzydal może stać się księciem z bajki. Czy faceci rzeczywiście korzystają z dobrodziejstw gabinetów piękności i klinik plastycznych? Jakie operacje są najczęściej wybierane przez nowoczesnych mężczyzn? Kto się do nich przyznaje?

[su_spacer size=”10″]

Ideał od linijki

[su_spacer size=”5″] Jak wskazują badania, współcześnie na 100 operacji plastycznych, od 25 do 30 dotyczy facetów. Najczęściej korzystają z nich mężczyźni wykonujący zawody medialne, czyli aktorzy, piosenkarze, dziennikarze czy modele, czyli ci, dla których twarz jest narzędziem pracy. Równie często lekarza plastyka odwiedza jednak przeciętny Kowalski z Nowakiem. Co ciekawe, zarówno ci z pierwszych stron gazet, jak i „zwykli” faceci, ukrywają swoje zabiegi przed światem. Ich wersja oficjalna, to nie skalpel i strzykawka z botoksem, a regularnie stosowany krem nawilżający (serio?!).

[su_spacer size=”10″]

Być jak gwiazdor Hollywood, czyli najpopularniejsze zabiegi

[su_spacer size=”5″] Zwykle faceci przychodzą do lekarza z jasną wizją swojej nowej twarzy. Oczekują nosa, oczu czy ust jak Brad Pitt, Johnny Depp bądź Orlando Bloom. Rozmowa z lekarzem często uświadamia im jednak, że nie jest to możliwe. Jeśli nie da się upodobnić do idola, jak poprawić swoją twarz czy ciało? Przedstawiamy zabiegi, które ostatnimi czasy cieszą się największym powodzeniem wśród dbających (przesadnie?) o urodę panów.

[su_spacer size=”10″]

  • wyprzedaż do 70%

    Twarz do poprawki

Korekta odstających uszu, za dużego nosa czy za małego podbródka. Równie częste jest wygładzanie zmarszczek, a nawet powiększanie ust.

[su_spacer size=”5″]

  • Gęste włosy

Coraz częściej wykonuje się zabiegi przeszczepiania włosów. Za pomocą tzw. mikroprzeszczepów pobranych z własnej głowy, zagęszcza się zbyt duże zakola czy inne ubytki. Jak widać fryzura „na Pazdana” wcale nie cieszy się już tak dużą popularnością…

[su_spacer size=”5″]

  • Skalpel zamiast siłowni

Lenistwo to drugie imię niektórych facetów. Zamiast na trening, umawiają się do lekarza i odsysają tłuszcz z brzucha, a nawet – uwaga! – wszczepiają sobie implanty imitujące mięśnie. Zamiast rzeźby klaty, operacja i muskulatura gotowa.

[su_spacer size=”10″]

Ile kosztują takie „przyjemności”?

[su_spacer size=”5″] Jeśli zaintrygował Was któryś z pomysłów na szybką poprawę wizerunku, ostudzamy Wasze zamiary. Musicie wiedzieć, że takie zabiegi nie są tanią sprawą. Dla przykładu: korekta uszu to koszt nawet 3 tysięcy złotych, plastyka brzucha – 10, a lifting twarzy od 5 do 12 tysięcy. To jak, nadal zainteresowani? 🙂 Ze swojej strony, zamiast wycieczki do kliniki, proponujemy pierwszą wizytę na siłowni. Jeśli wciąż nie jesteście przekonani i nie wiecie, jak się do niej przygotować, odsyłamy do wcześniejszego artykułu.

brak zdjęcia

Masz bałagan w pokoju – jesteś inteligentny!

By Męskie tematy Brak komentarzy

masz-balagan-w-pokoju-ozonee

Inteligentny facet to taki, który bałagani, nie marnuje nocy na sen i klnie jak szewc. Jeśli spełniasz wszystkie kryteria, to znak, że Twoje IQ jest bardzo wysokie. Chcesz poznać szczegóły Einsteinie?

Jak się okazuje, nie tylko testy IQ potrafią udowodnić Twoją inteligencję. Amerykańscy naukowcy (a któż inny, jak nie oni?!) dokonali przełomowego odkrycia, dzięki któremu do oceny walorów umysłowych wystarczy obserwacja zachowania delikwenta. Podobno istnieje kilka typów działań, po których można rozpoznać osobę wyjątkowo inteligentną. Uwaga! – bynajmniej nie są to godziny spędzane w bibliotece w dziale książek o fizyce kwantowej czy posiadanie w liście ulubionych lektur podręcznika do matmy. Co zatem świadczy o Twoich zwiększonych szansach na Nagrodę Nobla?

[su_spacer size=”10″]

  1. wyprzedaż do 70%

    Uwielbiasz przeklinać

Twoja mama/dziewczyna ma już dość upominania Cię, byś co drugiego zdania nie wzbogacał słowem na „K”? Badania opublikowane w Language SciencesJournal wskazują, że osoby, które namiętnie przeklinają, posiadają znacznie bogatsze słownictwo i umiejętności językowe od tych, dla których „psia kostka” to szczyt wulgarności.

[su_spacer size=”10″]

  1. Bałagan to Twój żywioł

Każdy, kto wchodzi do Twojego pokoju łapie się za głowę? Dla innych pobojowisko – dla Ciebie kontrolowany chaos. Jeśli pomimo osaczającego Cię bałaganu, dajesz sobie radę i takie środowisko jest dla Ciebie wymarzonym otoczeniem, brawo Ty! Badania udowodniły, że osoby przebywające w bałaganie myślą znacznie bardziej kreatywnie od pedantów.

  1. Nie wylewasz za kołnierz

Twoje piątkowe imprezy kończą się w niedzielę po południu? Jeśli lubisz sobie chlapnąć, może to znaczyć, że jesteś wyjątkowo inteligentny (lub uzależniony, więc radzimy uważać!). Jak twierdzą naukowcy, osoby, które w dzieciństwie i młodości odznaczały się nieprzeciętną inteligencją, w późniejszym życiu miały wyższą tendencję do picia alkoholu. Dlaczego się tak dzieje? Póki co nie wiadomo. Bez względu na to, proponujemy wzniesienie toastu za wysokie IQ.

[su_spacer size=”10″]

  1. Mówisz sam do siebie

Kiedy byłeś dzieckiem, za rozmowy ze sobą pewnie obrywałeś. I nie mowa tu o zbyt surowych rodzicach, ale o kolegach. Dzieciaki gadające same do siebie nie miały łatwo i czasem kończyły w otoczeniu zmyślonych przyjaciół zamiast rzeczywistych ziomków ze szkolnej ławki. Jak udowodnili naukowcy, mówienie do siebie nie jest niczym, czego można by się wstydzić. Podobno wspomaga mózg, dzięki czemu organ pracuje znacznie efektywniej. No i miło czasem pogadać z naprawdę inteligentną osobą, no nie?

[su_spacer size=”10″]

  1. Dźwięk żucia doprowadza Cię do szewskiej pasji

Kiedy słyszysz, jak osoba siedząca obok Ciebie głośno przeżuwa, od środka się rozpadasz? Głowa do góry, nie Ty jedyny! Podobno 20% populacji cierpi na mizofonię, czyli nowe zaburzenie psychiczne (bez obaw, to tylko źle brzmi!). Nadwrażliwość na dźwięk znacznie częściej przytrafia się wielkim i kreatywnym myślicielom, więc nie jest tak źle, jak mogłoby się wydawać.

[su_spacer size=”10″]

  1. Nie śpisz do późna

Jeśli przywykłeś do zarwanych nocy, to znak, że cierpisz na bezsenność albo odznaczasz się wysoką inteligencją. Badania przeprowadzone na tysiącu amerykańskich nastolatków udowodniły, że ci z nich, którzy zamiast spać, do późnych godzin nocnych zajmowali się innymi czynnościami, znacznie lepiej radzili sobie w testach na inteligencję. Pamiętaj o tym, kiedy znowu ktoś Cię zapyta, czemu oglądasz kolejny odcinek serialu, zamiast kłaść się spać.

 

brak zdjęcia

Jaka jest idealna długość krótkich spodni?

By Lekcja casualu 2 komentarze

Couple of guys sharing music and singing with a cellphone.

Lato w mieście wymaga pewnych trików, dzięki którym możliwe będzie połączenie wygody ze stylem. W końcu nie chodzi tylko o to, by wyglądać modnie, ale i by nie rozpłynąć się w upale. Najlepiej w tej misji sprawdzą się krótkie spodnie – tylko jak bardzo krótkie?

Z pewnością nie takie, jakie za czasów swojej świetności nosił Artur Partyka (kto pamięta te czasy, ten wie o czym mówię – jeśli nie, śmiało odpal profesora Google). Z drugiej strony tak długich nóg mogłaby Partyce pozazdrościć niejedna dziewczyna. Jeśli jednak wolisz zachwycać swoją stylówką niż jędrnością ud, lepiej zastosuj się do naszych porad.

Krótko, krócej, coraz krócej?

Spodenki odpowiedniej długości świetnie podkreślą twoją sylwetkę. Tam gdzie trzeba, dodadzą kilku centymetrów i na odwrót – odejmą w miejscach, w których jest ich za dużo. By tak się stało, muszą kończyć się przed kolanem – tylko wtedy optycznie wydłużysz i wyszczuplisz swoje ciało. Mimo wszystko wolisz takie, które kończą się na kolanie? W takiej sytuacji postaw na odrobinę szersze spodnie.  W tej kwestii warto zapamiętać prostą zasadę:

  • Im spodnie węższe, tym krótsze być powinny (z pewnością tak powiedziałby sam Mistrz Yoda! Jeśli jesteś głodny wskazówek od innych bohaterów Star Wars, odsyłamy do artykułu).
  • Jeśli wolisz szersze spodnie, możesz poszaleć z ich długością. Mimo wszystko nie przesadzaj – w końcu mają to być krótkie spodenki.

Długość to nie wszystko, dlatego pamiętaj też o ich dopasowaniu. W żadnym przypadku nie mogą być tak obcisłe, jak spodnie o standardowej długości. Oczywiście wszystko zależy od Twojego indywidualnego gustu i preferencji, pamiętaj jednak, że spodnie przypominające legginsy są zarezerwowane dla dziewczyn. Szorty rurki nie wchodzą więc w grę!

 

zobacz w sklepie

brak zdjęcia

Mniejsza waga czy większe mięśnie? Po co chodzimy na siłownię?

By Męskie tematy 2 komentarze

Bodybuilder

Jaki cel stawiamy przed sobą rozpoczynając aktywność fizyczną? Czy najważniejsza jest utrata zbędnych kilogramów i wałeczków tłuszczu, a może budowa masy mięśniowej?

Większość osób, które decydują się na zakup karnetu na siłownię, ma na celu poprawę tak zwanej kompozycji ciała. Należy wiedzieć, że jest to proces, który wymaga pewnego kompromisu. W końcu nie jest możliwe wyeliminowanie tłuszczu przy jednoczesnej budowie mięśni. Którą z opcji wybiera najwięcej aktywnych facetów? O to zapytaliśmy zaprzyjaźnionego trenera personalnego.

[su_spacer size=”10″]

Mateusz-BielMateusz Biel: Zdecydowana większość klientów ma jeden cel - mianowicie utratę wagi. Dorośli mężczyźni, jak i kobiety, zgłaszają się po pomoc w celu zrzucenia kilku kilogramów, zmniejszenia obwodów, utraty brzuszka czy ujędrnienia ciała. Masa mięśniowa i jej sukcesywne budowanie jest natomiast domeną młodych chłopaków, którzy zapatrzeni w swoich starszych kolegów bądź internetowych mentorów, pragną powiększyć swoją muskulaturę i wyglądać niczym kulturyści z okładek. Oczywiście każdy ma inny cel, a tym samym prawo do własnych wyborów. Z tego powodu staram się pomóc każdemu, kto się do mnie zgłosi z taką prośbą.

[su_spacer size=”10″]

Chudy czy umięśniony?

Jednoczesna budowa tkanki mięśniowej i utrata tłuszczu jest niemożliwa. Oba procesy wzajemnie się wykluczają. Nie ma przecież takiej opcji, by przyjmować nadwyżkę kalorii w celu budowy rzeźby i jednocześnie zmniejszać podaż energii, aby schudnąć. Jakie jest wyjście z tej sytuacji? Dobrze zastosować przemienne okresy budowy mięśni i utraty tłuszczu – gromadzenie i redukowanie przypomina więc huśtawkę (oby tylko nie nastrojów, która jest tak częsta wśród odchudzających się osób).  Jeśli zwiększysz intensywność utraty centymetrów, musisz równocześnie zmniejszyć proces gromadzenia masy i budowy tężyzny. Który z procesów zastosować jako pierwszy? To chyba najpopularniejszy dylemat wszystkich ćwiczących.

[su_spacer size=”5″]

Oczywiście pamiętaj, że idealny plan rozwoju sylwetki jest kwestią indywidualną. Jeśli chcesz poprawić swoją kompozycję ciała, w pierwszej kolejności udaj się do trenera personalnego, który opracuje Twój własny plan treningowy. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, odsyłam do wpisu na temat pierwszej wizyty na siłowni.