fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
brak zdjęcia

Jaki kolor ma ta bluza? Czarno-brązowa czy niebiesko-biała?

By W co się ubrać? Brak komentarzy

Colorful spiral fractal, computer generated abstract background

Pamiętacie jak cały świat zachodził w głowę próbując odpowiedzieć sobie na z pozoru proste pytanie o kolor sukienki z pewnego zdjęcia? Na pewno pamiętacie, ale czy rozgryźliście tę zagadkę?

Zdjęcie sukienki swego czasu dosłownie podzieliło internautów. Niektórzy z nich uważali, że sukienka jest czarno-niebieska, inni natomiast, że biało-złota. Kto miał rację i skąd takie rozbieżności? Czyżby tyle osób cierpiało na daltonizm?

wyprzedaż do 70%

Fizyka królową nauk

Gdybym uważał na lekcjach, być może od początku wiedziałbym co jest na rzeczy z tą sukienką i nie doszukiwał się teorii spiskowych czy rozstrojonych parametrów w swoim monitorze. Wyjaśnieniem jest po prostu złudzenie optyczne, a dokładniej zjawisko zwane dostosowywaniem barwnym bądź stałością kolorów.

Na czym polega zjawisko dostosowania barwnego?

Nasz mózg przez lata zdążył się nauczyć, że dany kolor, w zależności od warunków oświetleniowych, może wyglądać zupełnie inaczej. I tak zwykła kartka papieru może przybierać białe, żółte, a nawet zupełnie ciemne odcienie. Wszystko zależy od oświetlenia.

Identycznie sprawa ma się w przypadku słynnej sukienki. Niektórym z nas mózg podpowiada, że zdjęcie to zostało zrobione w warunkach naturalnego światła słonecznego i ocenia ją jako biało-złotą. Inni widzą sztuczne żołtawe światło, a tym samym czarno-niebieską sukienkę. Zjawisko to powraca dzisiaj jeszcze raz, tym razem na bluzie. Wszystkich chcących sprawdzić pracę swojego mózgu, odsyłam do filmu poniżej.

Jaki kolor ma Waszym zdaniem ta bluza?

Poniżej tweet, któy rozpętał kolorystyczną burzę 😛

I co? Ja widzę ewidentnie brązowo-czarną. A jak u Was?

Jakiego koloru naprawdę jest bluza?

Niebiesko-biała – potwierdza to autor kontrowersyjnego zdjęcia na poniższym zdjęciu 🙂

Tymczasem stylówka, która z pewnością nie wzbudzi żadnych wątpliwości. Szare joggersy i granatowo-czarna kurtka z kapturem. Bez obaw, nawet w jasnym świetle nie zamienicie się w niej w biało-złotego skrzata! 🙂

zobacz w sklepie

3 aktualne trendy z lat 90. w męskiej modzie casual

By Lekcja casualu Brak komentarzy

beard lumbersexual hipster sitting on suitcase in deep thought

Kojarzą Ci się tylko z kiczem, neonowymi kolorami i ortalionowymi dresami? Miałeś nadzieję, że już nigdy nie wrócą? Jest inaczej i – uwaga! – wbrew pozorom wcale nie oznacza to modowego załamania.

Kto z nas wychowywał się w tych latach doskonale wie jak wtedy wyglądało życie. Chłopcy słuchający grunge’u, dziewczyny chcące być jak Spice Girls i wszyscy wpatrzeni w ekrany telewizorów w czasie emisji „Beverly Hills, 90210” czy „Przyjaciół”. Tak na marginesie, Wy też kochaliście się w Rachel? 🙂

wyprzedaż do 70%

NIE TAK KOSZMARNY POWRÓT DO PRZESZŁOŚCI

Na pierwszy rzut oka, a raczej spojrzenie wstecz, moda sprzed dwóch dekad raczej nie zachęcała i nie ma w niej nic, co na powrót mogłoby się cieszyć zainteresowaniem. Nic bardziej mylnego! Tak naprawdę nie było wcale tak źle, a najlepszym dowodem kilka trendów z tych lat, które już jakiś czas temu wróciły do łask, a w tym sezonie będą po prostu prawdziwym hitem. O czym mowa?

  1. Flanelowa koszula

Już kiedyś pisaliśmy o flanelowych i kraciastych koszulach, czyli znaku rozpoznawczym numer jeden wszystkich prawdziwych drwali. W latach 90. to właśnie one były ulubioną częścią garderoby Kurta Cobaina i wszystkich innych zakochanych w nowej muzyce rodem z Seattle. Dzisiaj flanela i krata sprawdzi się nie tylko na koncertach, ale i przy wielu innych okazjach. O czym warto wspomnieć, to sposób jej noszenia. Koszula modna będzie nie tylko zapięta pod szyję, rozpięta czy z podwiniętymi rękawkami. Teraz – wzorem lat 90. – możesz ją także nosić przewiązaną w pasie.

  1. Jeansowy zawrót głowy

Jeans w postaci spodni, koszuli, kurtki, a nawet noszony od stóp do głów. Co ważne, wraca stara moda na różnego rodzaju przetarcia, dziury czy tzw. efekt spranego jeansu. O tym ostatnim już kiedyś wspominaliśmy, pisząc o wyblakłych, marmurkowych koszulach i spodniach. Idąc tym tropem wybieraj ciuchy uszyte z tkanin wyglądających na takie, które dużo już w swoim odzieżowym życiu przeszły. Możesz łączyć je z elementami w innych stylu bądź pójść na całość i postawić na jeansowy total look.

  1. Parka na wiosenne przymrozki

Także i ostatnia pozycja nie powinna być już dla Ciebie niczym nowym. Jak widać naprawdę wyprzedzamy trendy, skoro już jakiś czas temu zastanawialiśmy się co męska kurtka ma wspólnego z parą 🙂 Ta kultowa kurtka po raz kolejny powraca, tym razem w trochę odświeżonej odsłonie. W przeciwieństwie do tej znanej z lat 90., dzisiejsza kurtka dostępna jest w większej gamie kolorów, trochę krótsza oraz wykonana z jakościowo lepszych materiałów, dzięki czemu będzie uzupełnieniem nawet tych bardziej formalnych stylizacji.

To jak, gotowi na powrót do przeszłości?

ZOBACZ W SKLEPIE OZONEE

brak zdjęcia

Czy to koniec Fashion Weeków?

By Faceci o modzie Brak komentarzy

fashion show

Czym w ogóle są te dziwne twory, gdzie szukać ich początków i czy można wypatrywać już ich końca? O tym poniżej.

Fashion Weeki to po naszemu swojskie tygodnie mody. Uznawane są za najważniejsze modowe wydarzenia na całym świecie, podczas których najwięksi (no, a także i ci mniejsi) projektanci przedstawiają swoje najnowsze prace i informują o nadchodzących trendach. Współcześnie moda to branża, która nie dyskryminuje nikogo, stąd Fashion Weeki organizowane chyba w prawie każdym zakątku świata. W końcu kto modnemu zabroni, nie?

wyprzedaż do 70%

Fashion Week, czyli co?

Jak już wspomniałem, tego typu wydarzenie odbywa się w wielu miejscach na świecie. Mimo wszystko nie każde z nich cieszy się równie wielką popularnością. Najważniejsze odbywają się w tzw. stolicach mody. Które z miast zasłużyło na taki przydomek? Jeśli nie pamiętasz, odsyłam do artykułu o wielkiej bitwie o tytuł światowej stolicy mody. Fashion Weeki, które odbywają się czterech miastach cieszących się tym tytułem, są największymi i najważniejszymi wydarzeniami branży modowej.

Co ważne, tydzień mody ma miejsce dwa razy do roku. Pierwszy odbywa się w okolicach od stycznia do marca, kiedy to projektanci przedstawiają swoje kolekcje na sezon jesienno-zimowy. Projekty na okres wiosna/lato wychodzą na światło dzienne od września do listopada. Jako pierwsze odbywają się zwykle pokazy w Nowym Jorku, następnie przypada kolej na Londyn i Mediolan. Ostatnim gospodarzem tygodnia mody jest Paryż.

Zastanawia Was pewnie dlaczego impreza organizowana jest na tyle miesięcy przed danym sezonem. Tego typu wyprzedzenie jest konieczne, by wszyscy najważniejsi z tej branży zdążyli dostatecznie się zapoznać z nowymi projektami. Prasie i osobom ze świata mediów umożliwi to przygotowanie materiałów o najnowszych trendach dla szerszej publiczności, a samym zainteresowanym bezpośrednim kupnem wybór danych egzemplarzy i wprowadzenie ich na rynek. Dotychczas wyprzedzenie to było koniecznością i wybawieniem dla ludzi z branży. Dzisiaj stanowi zagrożenie dla całej idei Fashion Weeków. Zapytacie o co chodzi? Już tłumaczę.

Czy tygodnie mody są passé?

Kiedyś organizowane były tylko w celach praktycznych i dla osób pracujących w branży. Dzisiaj są wydarzeniem, na którym po prostu warto (a nawet trzeba) być. Możliwość pojawienia się na Fashion Weeku w jednej ze stolic światowej mody, a nawet zarezerwowane miejsce w pierwszym rzędzie dowodzi o wysokiej pozycji i prestiżu. Im dalej od wybiegu, tym mniej się liczysz. Z tego też powodu na tygodniach mody goszczą coraz częściej ludzie niezwiązani bezpośrednio z modą, zwykle tzw. celebryci i gwiazdy portali plotkarskich. Idea Fashion Weeków odchodzi trochę do lamusa. Tak twierdzi przynajmniej prestiżowy magazyn The Economist.

Setki zaproszonych osób nie tylko ogląda bowiem prezentowane projekty, ale i je fotografuje, a następnie zdjęcia umieszcza w sieci. Te do tego momentu najpilniej strzeżone projekty lotem błyskawicy okrążają cały Internet, by szybko stać się „inspiracją” dla właścicieli tzw. sieciówek. W konsekwencji, zanim zaprojektowana przez największe modowe nazwiska odzież oficjalnie trafi do sprzedaży, jej kopie, czy raczej „interpretacje” są już dostępne w sklepach przeznaczonych dla szerszej klienteli.

Jakie rozwiązanie tej pułapki widzą projektanci? Jedni planują ograniczyć odbiorców Fashion Weeków, które miałyby stać się dostępne jedynie dla wybranych. Inni chcą kontynuować ideę tygodni mody z tą różnicą, że niektóre z prezentowanych na nich modeli, znalazłyby się od razu w sprzedaży. Które rozwiązanie się sprawdzi? Zobaczymy w niedalekiej przyszłości.

Osobiście nie uważam, by tego typu zjawisko miało poważnie zaszkodzić projektantom i modzie. Nie od dziś wiadomo, że ci najwięksi, nie są dostępni dla szerszego grona odbiorców. Nie oznacza to jednak, że nie mogą stanowić inspiracji dla wszystkich pozostałych. W końcu to i tak oni będą kreować trendy, które władają całym światem mody. Po więcej odsyłam do wspomnianego artykułu z The Economist.

Ciekaw jestem także, jakie jest Wasze zdanie na ten temat.
Czy koniec Fashion Weeków jest rzeczywiście tak bliski?

 

Źródło zdjęcia głównego: Flickr.com. Autor: Michael Mandiberg.

brak zdjęcia

Poza idealna do selfie: bądź królem Facebooka i Instagrama

By W co się ubrać? 4 komentarze

jednorożec

Jak się macie chłopcy? Mam dla Was cudowną nowinę – nadszedł czas dobrej zmiany. Od dzisiaj blog zmienia barwy. W różu siła!

Kolega jest niedysponowany, czy coś takiego…
W każdym razie: będę Waszym nowym couchem w kwestii wybierania stylówek, robienia najlepszych słit foci i idealnych dziubków 😀

Zachwyceni? Bo ja tak!

Przejmuję bloga – na razie tylko na miesiąc, ale mam nadzieję, że się sprawdzę i zostanę z Wami na dłużej 🙂
Od teraz możecie spodziewać się pudrowego różu, jednorożców, małych piesków i całej masy serduszek.

prima aprilis

Nie znaczy to jednak, że będziemy dalej tak heheszkować. Będziemy rozmawiać o całkiem poważnych sprawach, bo trochę tu u Was za wesoło. Na pierwszy ogień wiosenne porządki na fejsiku, czyli nowe profilowe.

Nowe selfie, nowe profilowe i nowy Ty, czyli jak zmienić swoje życie w prostych krokach

Jedyne czego potrzebujesz to:

  • smartfon
  • niezawodne filtry z insta,
  • czyste lustro,
  • puder, żebyście się nie świecili na zdjęciu + coś do stylizacji włosów,
  • słitaśny dziubek,
  • odpowiednia stylóweczka.

Ta ostatnia poniżej – patrzcie i podziwiajcie co dla Was przygotowałam :*

Nie ma spodni, ale spokojnie – przecież i tak nie będzie ich widać na selfie!
W takim zestawie macie gwarantowane setki lajków, a od nich już prosta droga do prawdziwego spełnienia.

A propos, ja także czekam na Wasze komcie.
Buziaczki Misiaczki!.

Loffciam,

Jola <3

.

P.S Spokojnie, to oczywiście tylko tylko prima aprillisowy suchar! ;D