Numer i nazwisko właściciela na plecach, kaptur, ściągacze i (najlepiej trzy) paski na rękawach. To na pewno jest w stylu „sportowym”. Ale czy pasuje do marynarki?
Jeśli nie jesteś typem eleganta zapiętego od rana do wieczora pod samą szyję, garnitury pewnie nie należą do Twoich ulubionych zestawów. Nie warto jednak od razu wpadać ze skrajności w skrajność. Dresy nie sprawdzą się przecież we wszystkich sytuacjach. Co innego sportowe marynarki.
Sportowa marynarka, czyli wszechstronność przede wszystkim
Tego typu marynarka to idealne rozwiązanie na wszystkie mniej i bardziej formalne okazje. Nada się nie tylko do pracy, szkoły, na uczelnie, ale nawet i do klubu. W zależności od dodatków marynarka, niczym kameleon, przybierze różne oblicza. Ale o tym później. Najpierw o cechach charakterystycznych tego gatunku.
Marynarka sportowa różni się od tej klasycznej przede wszystkim tkaniną i krojem. Równie ważny jest kolor i detale. Jeśli chodzi o materiał, w okresie zimowym najlepszy będzie tweed bądź flanela. Letnie sportowe marynarki uszyte są zwykle z bawełny i lnu. Szczegóły, które wyróżniają nieformalne marynarki to najczęściej brak podszewki, poduszek na ramionach, ale i guziki w kontrastowym kolorze czy naszyte na rękawach łaty (jak to widać obok)
W duecie z marynarką SPortową
Pod marynarkę sportową pasuje prawie wszystko. Możesz do niej założyć t-shirt, longsleeve, sweter, a nawet koszulę. Te ostatnie powinny być oczywiście nieformalne (mała ściąga w artykule o tym jak odróżnić koszulę codzienną od formalnej). Co na dół? Najlepsze będą jeansy. Równie dobrze sprawdzą się jednak te w stylu chino. Kolor? W tym przypadku pełna dowolność. Jedyne o czym musisz pamiętać, to by nie „gryzły” się z marynarką.
Nie od dziś wiadomo, że Polki to najpiękniejsze kobiety na całym globie. Świadoma jest tego i branża modowa, w której naszej rodaczki, nieprzerwanie od lat, robią zawrotną karierę. Ciekaw najgorętszych nazwisk (a raczej twarzy i ciał)?
Anja Rubik
Nie mogło jej zabraknąć na naszej liście. Co prawda to modowa weteranka, bo swoją karierę rozpoczęła już 18 (!) lat temu, jednak do tej pory jej pozycja jest wciąż niezachwiana. Już kilka lat temu została uznana ze ikonę mody przez opiniotwórczy portal models.com oraz nieprzerwanie od 2011 roku gości na liście „100 Najcenniejszych Gwiazd Polskiego Show Biznesu”. Powinniśmy być dumni z takiego „towaru” eksportowego!
Magdalena Frąckowiak
Ta 32-latka także uhonorowana została przez portal models.com, znalazła się bowiem na liście najlepszych 50 modelek na świecie. Kolejny po Anji Rubik nasz polski aniołek Victoria’s Secret. Na ostatnim pokazie tej bieliźnianej marki przełamała stereotyp ładnej, lecz głupiutkiej modelki, „gasząc” jednego z dziennikarzy. O tym raczej nieudanym (przynajmniej dla reportera) wywiadzie było naprawdę głośno. Jeśli nie jesteś w temacie, odsyłam do poniższego filmiku.
Kasia Struss
Jest pierwszą Polką, która wzięła udział w kampanii reklamowej modowego giganta Christiana Diora. Od tego czasu wyróżniona została nie tylko przez models.com, Victoria’s Secret, ale i biblię mody, czyli Vogue. Według tego ostatniego w 2010 roku została jedną z 20 top modelek dekady.
Ania Jagodzińska
Od czasu gdy wygrała konkurs organizowany przez jedną z polskich gazet młodzieżowych, jej kariera modelki nabrała tempa. Od tego czasu zdążyła zostać aniołkiem Victoria’s Secret, przejść kilometry po wybiegach największych projektantów i jako pierwsza Polka pojawić się na okładce amerykańskiego wydania Vogue.
Monika Jac Jagaciak
Jedna z 50 najlepszych modelek świata według portalu models.com. Przez lata udało jej się pojawić na okładkach najpoczytniejszych modowych magazynów świata, a także w kampaniach reklamowych i na wybiegach najpopularniejszych projektantów. Jeśli wciąż nie wiecie, co takiego w niej jest, że zachwyciła tylu ludzi z branży, zachęcam do odtworzenia poniższego materiału Victoria’s Secret i krótkiej prezentacji walorów naszej rodaczki.
Sandra Kubicka
Można by rzec – nastolatka w gronie prawdziwych wyjadaczy. Pomimo tego, że nie tak dawno zaczęła stawiać swoje pierwsze kroki w branży, już teraz została kolejną Polką w szeregach Victoria’s Secret, gdzie promuje bieliznę przeznaczoną dla młodszych klientek. Wszystkich ciekawych tego młodego talentu zapraszam na Instagram Sandry.
Zuzanna Bijoch
Zadebiutowała 5 lat temu, kiedy została twarzą kampanii Miucci Prady. Od tego czasu zdążyła się już setki (jak nie tysiące) razy pojawić się na wybiegach innych najpopularniejszych projektantów. Wyróżniona została także przez models.com jako jedna z najlepszych 50 modelek na świecie. Co ciekawe, jej starsza siostra też jest modelką, jednak nie udało jej się osiągnąć takiego sukcesu. Jak widać, bycie młodszym dzieckiem naprawdę popłaca!
Ola Rudnicka
Ta 22-latka to teraz jedna z najpopularniejszych polskich modelek. Co ją wyróżnia, to oryginalna twarz i platynowe, wręcz białe włosy. Gdyby przypadkiem pojawiła się kiedyś na Twojej ulicy czy w kolejce w osiedlowym spożywczaku, masz pewność, że ją rozpoznasz. Dużo większe prawdopodobieństwo jej spotkania istnieje jednak w Paryżu, gdzie na co dzień mieszka i pracuje z najlepszymi projektantami.
Patrycja Gardygajło
Ciekaw jestem jak wymawiają jej nazwisko za granicą 🙂 Jak trudne by to nie było, na pewno się wszystkim opłaca, bo gdzie tylko pojawi się Patrycja, od razu staje się gwiazdą. Początkowo zdobyła jedynie polską branżę, jednak szybko zauważył ją międzynarodowy rynek. Poniżej dowód jej zawrotnej kariery, no i oczywiście oszałamiającej urody. Kto chętny, niech patrzy 😉
Aneta Pająk
Prawdziwa świeżynka na tej liście. Zadebiutowała dopiero rok temu, ale już wtedy models.com wymieniło ją w zestawieniu „HOT” czyli gorących nowych nazwisk w świecie mody. Dzisiaj Aneta znajduje się już w rankingu 50 najlepszych modelek w branży. Tak szybko rozwijającej się kariery mógłby jej pozazdrościć sam Bill Gates!
Jak tam, podobał się pod względem wizualnym nasz artykuł?
Sam, bez bicia, muszę się przyznać, że chyba jeszcze o niczym tak dobrze mi się nie pisało… 🙂
Wczoraj to my skakaliśmy wokół naszych kobiet. Jak sam pisałem, warto było się postarać, bo na rewanż nie trzeba było długo czekać. Jutro Dzień Mężczyzny. Co założyć na siebie na tę szczególną okazję?
Nawet kalendarz sprawia, że my faceci możemy czuć się wygrani. Dla kobiet przewidziano jeden taki dzień w roku, dla nas aż dwa. Bez względu na liczbę lat na karku, poziom ustatkowania się i po prostu na to, co Ci w duszy gra, możesz świętować zarówno 30-go września, jak i dzisiaj, 9-go marca. Się gra, się ma, co nie? 🙂
Stylówka na… no właśnie, ciekawe co przygotuje dla Ciebie Twoja dziewczyna
Jeśli masz zadatki na Sherlocka Holmesa, pewnie już wiesz, czego się możesz spodziewać dzisiejszego wieczoru. Jak wiadomo, przezorny zawsze ubezpieczony, dlatego warto być jednak przygotowanym na różne opcje. W końcu kobiety to istoty nieprzewidywalne. Warto zadbać o wygodę bez względu na sytuację. Najlepsze więc będą joggery. Do tego t-shirt i koszula w kratę, którą zawsze możesz zapiąć, gdyby okoliczności okazały się być bardziej zobowiązujące.
Skoro stylówka już gotowa, nie pozostaje nam nic innego jak życzyć udanego świętowania. Sto lat chłopaki!
Jeśli z parasolem nie zawsze Ci po drodze, nie poddawaj się. Na szczęście istnieją także inne sposoby walki z deszczem.
Możesz oczywiście sposobem mojej babci śledzić prognozy pogody na wszystkich kanałach, a w przypadku jakiegokolwiek prawdopodobieństwa opadów, nie wyściubiać nosa z domu. Jeśli jednak nie chcesz zmarnować młodości na uciekanie przed deszczem, możesz postawić na parasol. Jednak i tu jest pewien haczyk. Po pierwsze musisz pamiętać, by zawsze mieć go ze sobą, a po drugie nie zapomnieć go zabrać z pracy, uczelni, knajpy czy gdzie tam jeszcze będziesz chadzać. Na koniec unikanie wiatru – w przeciwnym razie będzie po parasolu. Nie do końca Ci to pasuje? Spokojnie, poradzimy sobie i z tym.
Magiczna impregnacja ubrań
Dzięki specjalnym preparatom nie tylko specjalistyczne kurtki ze sklepów sportowych poradzą sobie z wodą. Tak zwane środki hydrofobowe sprawią, że każda Twoja kurtka, płaszcz, a nawet bluza stanie się nieprzemakalna. W jaki sposób?
Tego typu preparaty nadają materiałom zdolność nieprzepuszczania wody, przy jednoczesnym umożliwianiu „oddychania” tkaniny. Co ciekawe wspomagają dodatkowo właściwości termoizolacyjne, dzięki czemu kurtka czy płaszcz będą jeszcze cieplejsze, a także odporne na zabrudzenia typu: kawa, soki, napoje, a nawet ketchup.
Metody impregnacji UBRAŃ: środki hydrofobowe
W telegraficznym skrócie, macie do wyboru dwa rodzaje preparatów hydrofobowych. Pierwszy do stosowania na mokro, czyli jeszcze w pralce. Co istotne, dozownik w pralce musi być dokładnie umyty z pozostałości proszków i płynów do prania, które mogą zniweczyć cały efekt impregnacji. Drugim sposobem jest użycie impregnatów w sprayu. W zależności od ich rodzajów, wymagać one mogą utrwalenia na gorąco, czyli przeprasowania żelazkiem.
By przypadkiem nie zniszczyć ulubionego płaszcza, warto wcześniej zasięgnąć porady w sklepie z tego typu produktami. Nie każdy może się przecież nadawać akurat do tego rodzaju materiału, z jakiego uszyty jest Twój ciuch.
Najnowsze komentarze