Wbrew pozorom, to wcale nie jest takie głupie pytanie. Jeśli wydaje Ci się, że jest (a przynajmniej powinna być) to domena jedynie singli, dzisiaj wyprowadzimy Cię z błędu. 

Wpis ten powstał po konsultacjach z moją „drugą połową”, kilkoma jej i kilkoma moimi koleżankami – czyli badania przeprowadzone na prawie losowo wybranej grupie przedstawicielek płci pięknej :D.

Dla niektórych odpowiedni wygląd, higiena i po prostu szeroko rozumiana dbałość o siebie to obowiązek wolnego faceta. W końcu pozwala przyciągnąć, a w konsekwencji i upolować samicę. Rozumiemy, potwierdzamy. Tak, jest to dobra karta przetargowa. Jeśli jednak zależy Ci na jakości i trwałości nowej (a raczej każdej) relacji, warto zmienić podejście i przykładać się do higieny nie tylko przed weekendowym podrywem.

Co robić, by uniknąć kłopotów?

Oczywiście mowa o problemach w związku, jednak w najbardziej drastycznych przypadkach, mogą się od Ciebie odsunąć nawet najwytrwalsi kuple. W końcu nikt nie przepada za skrajnymi brudasami. Wracamy jednak do dzisiejszego tematu. Przed Wami lista oczywistych (przynajmniej z punktu widzenia kobiet) obowiązków każdego faceta. Bez obaw, nie będziemy wspominać o manikiurach, maseczkach i innych wymysłach.

• Kąpiel nie tylko od święta

Wedle obietnic, mówimy tylko o naprawdę niezbędnych i podstawowych przejawach pielęgnacji. Prysznic na co dzień, a zwłaszcza po wizycie na siłowni to po prostu mus.

• Męski zapach

I bynajmniej nie mowa tutaj o woni potu, alkoholu i cygar. Antyperspirant i perfumy to obowiązek prawdziwego faceta. Oczywiście nie po to, by zatuszować braki w higienie (patrz podpunkt wyżej). Jeśli zastanawiasz się jakie perfumy powinieneś wybrać, odsyłamy do tekstu o męskich nutach zapachowych.

• Odpowiednia garderoba

Kiedyś dbałeś o stylówki, a przed każdą randką planowałeś wcześniej jaki kolor koszuli wybrać? Dzisiaj Twoim ulubionym zestawem jest poplamiony t-shirt i dziurawe spodnie dresowe? Zdecydowanie musisz to zmienić! Pamiętaj o regularnym praniu i prasowaniu, no i przeglądaniu naszego bloga, gdzie znajdziesz inspiracje do stylówek bardziej wyszukanych, niż ta wspomniana powyżej.

• Rzeźba, nie masa!

Wiemy jak trudno oprzeć się wszystkim pysznościom, które wychodzą spod ręki Twojej lubej. Jeśli jednak nie chcesz, by w krótkim czasie zamiast lasagni, zaczęła Ci podsumować surowe marchewki i herbatki na odchudzanie, zacznij sam kontrolować co i ile jesz oraz kup karnet na siłkę.

• Fryzura kontrolowana

Nie namawiamy od razu do brania przykładu z Cristiano Ronaldo i częstotliwości spotkań z fryzjerem większej niż z Twoją własną dziewczyną. Warto jednak podcinać kudły co jakiś czas, no i zaprzyjaźnić się z szamponem i grzebieniem.

• Prawdziwy facet się nigdy nie nudzi

Pamiętasz jak na pierwszych randkach opowiadałeś o swoich zainteresowaniach, a dziewczyna z zachwytem tego słuchała? Co się zmieniło, że nie chcesz już wydawać jej się tak interesujący? Zamiast ciągle siedzieć z chipsami przed telewizorem, oglądać mecz lub grać na plejce, znajdź bardziej aktywne hobby. Mało która dziewczyna pragnie mieć za chłopaka gnijącego na kanapie ziemniaka.

Kara za niesubordynację

Wydaję Ci się, że przesadzamy? Jeśli tak, zawsze możesz zaryzykować i zignorować nasze porady. Jeśli Twoja dziewczyna należy jednak do 99-procentowej populacji klasycznego gatunku kobiet wymagających, przykre konsekwencje Cię nie ominą. Możesz spodziewać się spania na podłodze, zestawu z żelem pod prysznic i dezodorantem nie tylko pod choinką czy urodziny, ale i wszystkie inne okazje, a także dziwnego spojrzenia wszystkich jej koleżanek (nawet nie licz na to, że dziewczyna zostawi żale tylko dla siebie). No i wreszcie ostateczność, czyli rozstanie zakończone siarczystym policzkiem i przepoconym t-shirtem rzuconym w twarz.

Jeśli średnio Ci się to wszystko widzi, wróć lepiej do tych kilku podpunktów powyżej. W końcu chyba to i tak niska cena za te wszystkie śniadanka, obiadki, pełne podziwu i zazdrości spojrzenia kumpli, no i wiele więcej.

Kobiety to cudowne istoty… Ktoś wątpi? :). Zdarzają się jednak takie sytuacje, kiedy lepiej uciekać przed swoją panią, gdzie pieprz rośnie.

Chyba już wiecie o czym mowa. Daję głowę, że choć raz zdarzyło się Wam zrobić albo powiedzieć coś, czego już żałowaliście zanim zdążyliście nawet doprowadzić dane słowo czy czynność do końca. Poniżej przegląd awaryjnych sytuacji, do których – jeśli tylko życie Wam miłe – za nic nie powinniście doprowadzić.

1. Zauważyłeś (na domiar złego powiedziałeś, i to na głos!), że przybyło jej kilka kilogramów lub uroczo marszczy jej się skóra twarzy, gdy się uśmiecha.

Bez względu na Twoje motywy do niej dociera jeden komunikat: jest gruba, starzeje się i przestała Ci się podobać. Uspokojenie rozwścieczonej zwierzyny w takiej sytuacji graniczy z cudem, dlatego lepiej wiać.

2. Zaczniesz w towarzystwie opowiadać dowcipy o teściowych albo co gorsza otwarcie zaczniesz narzekać na jej matkę.

Pamiętaj, że jakkolwiek Twoja luba nie byłaby zła na swoją rodzicielkę, ile by złego nie mówiła na jej temat, jej wolno – Tobie w żadnym wypadku!

3. Skrytykujesz jej gust, szczególnie styl ubierania

Musisz pamiętać, że Twoja dziewczyna jest specjalistką w wielu dziedzinach, zwłaszcza jeśli chodzi o modę i kulinaria. Niech Ci więc nawet przez myśl nie przejdzie, by negatywnie ocenić jej styl czy poczynania w kuchni.

4. Zaczniesz udzielać jej rad motoryzacyjnych

Babę za kierownicą chyba każdy z nas miał już tę (nie)przyjemność poznać. Niestety większość z nich nie jest w stanie obiektywnie ocenić swoich umiejętności (a raczej ich braku), stąd ich życie w nieświadomości. Jeśli do tej grupy należy także Twoja dziewczyna, za nic w świecie nie wyprowadzaj jej z błędu i nie instruuj jej jak prowadzić samochód (zamiast tego bacznie obserwuj wszystkie drogowe poczynania i spraw prezent „bez okazji” w postaci vouchera na taxi bądź biletu miesięcznego MPK).

5. Obrazisz jej najlepszą przyjaciółkę

Kobiety, jak lwice żyją w stadach i bronią się nawzajem. Jeśli więc powiesz choć jedno słowo nieprzychylne jej koleżance, to jakbyś obraził ją samą, dlatego pamiętaj, że jest to dalece NIEWSKAZANE. No chyba, że lubisz życie na krawędzi.

6. Kiedy zapomnisz o jej urodzinach, imieninach, rocznicy związku, pierwszego spotkania, rozmowy, wspólnej kolacji, pocałunku czy co tam jeszcze świętujecie (a raczej co ona chciałaby świętować).

Oczywiście nic nie tłumaczy Twojego zachowania. Zawsze możesz próbować wykręcać się wieloma sprawami na głowie, nadgodzinami czy niespodziewanym wypadkiem losowym. Z doświadczenia wiem, że kobieta nie zapomni Ci tego nawet, gdyby powodem było uprowadzenie przez UFO. Oczywiście sprawa ma się zupełnie inaczej, kiedy ona zapomni Ci nagrać meczu Twojej ulubionej drużyny – to oczywiście mogło wylecieć jej z głowy, no nie?

7. Kiedy ma „te dni”.

Tego podpunktu chyba nie musimy rozwijać. Każdy kto miał do czynienia z samicą w ten czas, wie, że jest on gorszy niż pełnia dla wilkołaka. Nie ma co negocjować, w tym przypadku lepiej uciekać z linii rażenia.

Nierozważnie nadepnąłeś na minę i wywołałeś którąś z powyższych sytuacji?
Zastanawiasz się czy można jakoś załagodzić konflikt?
Po porady odsyłamy do tekstu „jak zrozumieć kobietę„.