Wiele mówi się o tym, jak powinien wyglądać facet. To jednak nie wszystko. Ciekawa stylówka to nie jedyna metoda na zrobienie dobrego wrażenia. Nie należy zapominać, że odpowiednio dopasowany zapach potrafi zdziałać cuda.
Do dzisiaj niektórzy wyznają zasadę, że perfumy są tylko dla kobiet, a prawdziwy facet powinien pachnieć skórą, potem, alkoholem i tytoniem.
My zdecydowanie nie zgadzamy się z tym poglądem, stąd też temat dzisiejszego artykułu. 🙂
Człowiek wokół którego roznosi się (delikatna!) aura zapachu postrzegany jest współcześnie jako osoba zadbana. Starannie dobrane perfumy potrafią więc doskonale uzupełnić nasz wizerunek.
Nie liczyłbym może od razu na efekt jak z poniższej reklamy (no, właściwie z większości reklam męskich perfum).
Ale jeśli udało Wam się go osiągnąć, KONIECZNIE dajcie znać!! 😀
No może chociaż na taki? 🙂
Jak wybrać perfumy najlepsze dla siebie?
Po pierwsze: zapomnij o wszystkich poradnikach, psychotestach i zawartych w nich dobrych radach. Nie dobierzesz zapachu na podstawie znaku zodiaku, koloru oczu, włosów, ani imienia pierwszej miłości. Tu trzeba mieć nosa!
- Zastanów się jakie zapachy lubisz najbardziej. Zdecyduj która z kompozycji najlepiej będzie pasowała do Twojego stylu bycia (większość czasu spędzasz za biurkiem w garniturze, a może w dresie na siłowni?). Największe pole do popisu będziesz miał przy wyborze zapachu wieczorowego, czyt. np. na randkę czy imprezę. Nuta zapachowa może być wtedy bardziej wyrazista.
2. Typowo męskimi aromatami są te:
- cytrusowe, inaczej zwane kolońskimi. W ich skład wchodzą bergamota, cytryna, limonka czy pomarańcza;
- drzewne, które są dziś najpopularniejszymi męskimi zapachami. Ich bazą są sandał (bynajmniej nie mowa tutaj o pasiastym obuwiu :)), paczula, drzewo różane i wetiwer;
- paprociowe, które na myśl (a raczej nos) przywodzą zapach leśnej ściółki, w składzie mają lawendę, dębowy mech, bób tonka bądź geranium;
- z nutą ziołową i dodatkiem cytrusów, w którym składzie znaleźć można miętę pieprzową, rozmaryn lub szałwię muszkatołową.
- Przejrzyj Internet wszerz i wzdłuż i wybierz przynajmniej kilka zapachów składających się z Twoich ulubionych aromatów. Wybierając się do drogerii/perfumerii, wiedz, że nie ma nic gorszego niż zdawanie się na porady pań ekspedientek (jakkolwiek atrakcyjne by były!). Uwierz nam, że ich celem jest sprzedaż najlepiej opłacanych/najmniej popularnych w danym momencie zapachów, a nie pomoc takim zbłąkanym w perfumerii duszom jak Ty.
Jak używać perfum?
Tu lepiej zachować umiar. Oczywiście nie ma co wpadać ze skrajności w skrajność. Powinieneś przetestować dany zapach na własnej skórze, by móc poznać jego wszystkie możliwości, no i oczywiście intensywność. Pamiętaj, że perfumy powinny nadawać zapach ciału, nie ubraniom. Nie spryskuj nimi koszuli, szalika, spodni i co Ci jeszcze przyjdzie do głowy. Poza ryzykiem poplamienia, narazisz się także na długą obecność zapachu na danym ciuchu. Większość z nas używa naprzemiennie kilku rodzajów perfum, więc krok ten nie jest chyba najlepszym pomysłem.
Chyba, że znalazłeś swój tzw. „signature scent”, czyli swoistą zapachową wizytówkę. Najczęściej rozumiany jest jako wyjątkowy aromat, który najpełniej oddaje naszą osobowość. Bez obawy, zapach ten nie musi Ci towarzyszyć przez całe życie, w końcu tylko krowa nie zmienia zdania. 🙂
Pamiętaj, że budowa garderoby, zarówno tej odzieżowej, jak i zapachowej nie jest niczym szybkim i wyjątkowo łatwym. Jedna para spodni to zdecydowanie za mało. Podobnie sprawa ma się z perfumami. Na początek drogi zalecamy minimum trzy zapachy: nieformalny, formalny i wieczorowy przeznaczony na specjalne okazje.
Najnowsze komentarze