Jeśli nie chcesz, żeby Twoi dziadkowie dostali na Twój widok zawału, lepiej zadbaj o nieco mniej rażący outfit. I nie oznacza to wcale, że masz przywdziać garniak z lat 50. W co się ubrać? Już mówię!
Na początek złota rada
Dla Twojej babci całe życie masz tyle lat, co dzieciaki ze zdjęcia na górze. Pogódź się z tym 🙂
Nie ma co ukrywać – pojęcie mody dla nas i pokolenia naszych dziadków leży na przeciwnych biegunach.
Oczywiście, są i wyjątki (przypominamy Wam o Güntherze Krabbenhöftcie).
Większość tego, co jest dziś trendy, może przyprawić starsze osoby o zawrót głowy.
Chcecie się przekonać?
Pokuście się o założenie nawet lekko przecieranych spodni jeansowych. I przygotujcie się na hasła w stylu „Co to za moda”.
W najgorszym przypadku zacznijcie wybierać numer 112 – może przydać się pomoc lekarza.
Zachwyt w oczach dziadka i babci: bezcenne
Jeśli jednak zależy Wam na zdrowiu dziadków, a także chcecie pozostać z nimi w dobrych relacjach (profity w postaci domowych obiadów i ciast są tego warte), połączcie te jakże nieprzyzwoite, powycierane jeansy z ciepłym swetrem trochę w klimacie retro – z pewnością przypadnie im do gustu.
Do tego płaszcz, który z pewnością zagwarantuje Wam błysk dumy i zadowolenia w oczach babci i dziadka.
Przy okazji, polecamy też nasz wpis o zestawie ciuchów na inną, ważną wizytę.
Już 15 listopada odbędzie się finałowa gala konkursu Mister Polski 2015. Najprzystojniejsi Polacy pojawią się w hotelu Sound Garden w Warszawie. Poznajcie ich!
Ozonee: znamy się nie tylko na modzie
OZONEE.pl jest strategicznym partnerem konkursu tegorocznej edycji konkursu Mister Polski 2015. Ha, czyli nie dość, że najprzystojniejsi, to jeszcze najmodniejsi 🙂
Zastanawiam się, ilu z Was znajdzie swoje ciuchy na finalistach konkursu – w czasie pierwszego wejścia uczestnicy zaprezentują się w ciuchach w naszych najnowszych kolekcji.
Ozonee nie tylko ubierze kandydatów na Mistera Polski, ale również dokona wyboru, który z chłopaków to zaszczytne miano otrzyma.
W jury, obok takich sław jak dziennikarka TVN Agnieszka Jastrzębska, w roli przewodniczącej zasiądzie również właścicielka marki Ozonee – Agnieszka Rosoch.
W końcu, czy ktokolwiek oceni nasze męskie walory lepiej niż Płeć Piękna?
W jury znajdą się również: Ola Ciupa, Joanna Opozda, Miss Polski – Ewa Mielnicka, a także Krzysztof Gojdź.
Na gali nie zabraknie gwiazd, takich jak: Rafał Maślak, Miss Nastolatek – Weronika Szmajdzińska, Kamil Kuroczko, czy Krystian Kukułka.
Imprezę poprowadzi Barbara Pasek, a wieczór uświetni występ Marka Kaliszuka.
O co walczą kandydaci na Mistera Polski 2015?
Stawką bezcenną i chyba dla każdego faceta najważniejszą jest uwielbienie kobiet i podziw mężczyzn w całym kraju. Czy to mało? Zdecydowanie nie! Mister Polski ma swoje 5 minut niemal we wszystkich stacjach telewizyjnych, portalach internetowych, nie wspominając o plotkarskich pisemkach dla kobiet.
Oprócz fejmu i splendoru, zwycięzca tegorocznego konkursu Mister Polski będzie reprezentował nasz kraj podczas wyborów Mister International – to już 30 listopada i to nie byle gdzie ,bo aż na Filipinach.
14 wspaniałych: Mister Polski 2015
Oto finałowa czternastka szczęśliwców, którzy zawalczą o tytuł Mistera Polski 2015.
Kamil Knut – windykator, brązowy medalista Mistrzostw Polski w zapasach, aktor w spektaklu „Kochankowie z Werony” – czy można to w ogóle połączyć? Jak najbardziej!
2. Jakub Kucner – 27-latek z Poznania. Gdyby Mistera Polski 2015 wybierali widzowie programu „Pytanie na śniadanie” to on zostałby zwycięzcą konkursu.
3. Dominik Maj – niespełniony podróżnik (marzy o podroży do Japonii) ,laureat konkursu z języka… łacińskiego! Wielki fan Angeliny Jolie.
4. Adrian Waligóra – przyszły prawnik z Warszawy. Spełnia swoje marzenia i zachęca innych, żeby po nie sięgać.
5. Szymon Rus – przygodę z fryzjerstwem rozpoczął, gdy był jeszcze nastolatkiem. Zajarany modą, w wolnych chwilach odwiedza jej europejską stolicę – Londyn. Mamy nadzieję, że tylko zwiedza, a nie kupuje ubrania. W końcu tak mu dobrze w ciuchach z Ozonee? 🙂
6. Bartek Waga – tego pana z pewnością kojarzycie z telewizyjnych seriali. Zdolniacha potrafiący wcielić się w każdą rolę – to w końcu absolwent krakowskiej PWST. Śpiewa barytonem. Czy wyśpiewa sobie wygraną w konkursie Mister Polski 2015?
7. Rafał Jonkisz – nie wie, co to grawitacja. Akrobata, wicemistrz świata Show Dane oraz ćwierćfinalista popularnego programu „Mam Talent”. Ciekawe, czy 18-latek z Rzeszowa zdążył już odebrać dowód osobisty? 😉
8. Norbert Hawryluk – dumny posiadacz tytułu Małego Mistera województwa zachodniopomorskiego 2003. Zajawiony modą i modelingiem od dzieciństwa. Utytułowany sportowiec-amator. Pozował do selfie z Magda Mołek (zazdrościmy, zazdrościmy :D).
9. Rafał Domański – choć jest najstarszy spośród wszystkich kandydatów, to w Polsce mieszka najkrócej, bo od 2 lat. 28-latek wychował się we Włoszech i tam spędził większość życia, rozwijając swoje pasje, m.in. zamiłowanie do muzyki. Obecnie produkuje własne utwory klubowe – może niedługo będziemy się bawić w rytm jego hitów.
10. Adrian Anzorge – modelowy przykład samozaparcia i chodząca motywacja. W ciągu 5 miesięcy schudł 22 kg – wielki szacun, chłopie. Wierzy, że dzięki odpowiedniej motywacji i pozytywnemu nastawieniu do życia można spełnić swoje marzenia i osiągnąć naprawdę wszystko.
11. Mateusz Biel – trener personalny, dla którego sport to całe życie. Od jakiegoś czasu zajmuje się modelingiem. Brał udział w pokazach mody m.in. u Mariusza Przybylskiego, ale marzy o stworzeniu własnej kolekcji. Absolwent socjologii i zarządzania.
12. Michał Wilczyński – technik-ekonomista pracujący w wykończeniach wnętrz. Swoją drogą, niezły miszmasz, co? Czy Dębica trzyma kciuki za swojego reprezentanta? Bez wątpienia robi to damska część mieszkańców.
13. Filip Włoch – rodowity Krakus, nie żaden Włoch. Kinoman i żywy dowód na to, że można pogodzić miłość do jedzenia z zawodem trenera personalnego. Kto nie wierzy, niech obczai poniższe zdjęcie.
14. Kuba Radek – drugi osiemnastolatek w stawce. Uczy się w VII LO w Częstochowie, w klasie o profilu biologiczno- chemicznym. Jeśli nie robi na Tobie wrażenia to, że w przyszłości chce leczyć ludzi, to może zrobi je coś innego: ma ponad 1300 znajomych na fejsie 😉
Macie swojego faworyta?
Jeśli tak, możecie oddać na niego głos. Zwycięzca otrzyma tytuł Mistera Internautów 2015, który zostanie przyznany 15. listopada podczas gali finałowej.
Bluzy są bezapelacyjnym numerem jeden w rankingu zawartości jesiennej szafy. Które z nich są do tego must have tego sezonu?
Bluza męska to najlepsza rzecz, jaka mogła nas spotkać w kwestii mody. Doskonały przykład kompromisu pomiędzy tym co wygodne i stylowe. Dobra na każdą okazję.
W zależności od kroju, materiału i wzoru nada się zarówno na chłodniejsze lato, jak i na jesień czy zimę. Na randkę, do pracy, a nawet na wypad do siłowni. Czy wymyślił kiedyś ktoś coś równie praktycznego?
Udane polowanie na jesienną bluzę
Tej jesieni dozwolone są praktycznie wszystkie chwyty. Jeszcze nigdy nie działo się aż tyle na bluzach, dlatego masz spore pole do popisu.
Standardowo z mody nie wychodzą bluzy sportowe. Te klasyczne, ale i podkręcone rzucającymi się w oczy nadrukami. Od dzisiaj numery liczą się nie tylko w zakładach toto lotka, ale i na Twojej bluzie – im większe, tym lepiej.
Bluzy z nadrukiem to nie wszystko. Równie pożądane jest łączenie różnych materiałów i struktur.
Bawełna w połączeniu z imitacją skóry czy siatką to coś, co koniecznie musisz mieć.
Nie wyobrażamy sobie również Twojej szafy bez co najmniej kilku bluz z kapturem.
O tym dlaczego, pisaliśmy już wcześniej we wpisie Za co kochamy bluzy z kapturem? Możesz nadrobić zaległości 😛
W komplecie z bluzą
Z czym łączyć męskie bluzy?
Odpowiednie będzie wszystko to, co niezbyt zobowiązujące. Dżinsy, bawełniane sportowe spodnie i cała gama t-shirtów, a nawet codzienne koszule. W tej kwestii nie panują zbyt rygorystyczne zasady, dlatego nie bój się zejść z utartej modowej ścieżki.
Bond. James Bond. Zna się nie tylko na kobietach, szybkich samochodach i wstrząśniętym, ale niezmieszanym Martini. Udowadniamy, że od Agenta Jej Królewskiej Mości możesz się wiele nauczyć także w kwestii mody.
Od kilku dni cała męska cześć obywateli naszego kraju (i pewnie całego globu!) żyje tylko jednym – premierą nowego Jamesa Bonda.
Film wszedł na ekrany polskich kin 6 listopada i już teraz bije rekordy popularności.
Jeśli jeszcze nie byliście na seansie, poniżej oficjalny zwiastun, który skutecznie Was do tego przekona.
24. z serii filmów szpiegowskich o najsłynniejszym agencie świata „Spectre” to jednak propozycja nie tylko dla kinomanów, ale i wszystkich głodnych praktycznej wiedzy z działu mody.
James Bond prawdę Ci powie
No, może nie dosłownie. Co prawda agent 007 nie udzieli Ci werbalnych porad, ale wystarczy wprawne oko i wnikliwa obserwacja, by wiedzieć jak się nosić, by mieć u stóp cały świat. Ciekawi naszej analizy? Oto oryginalne modowe ujęcie przygód Agenta Jej Królewskiej Mości naszego autorstwa.
Wybieraj ostrożnie kolory swoich ubrań
Nie bez powodu James Bond ubiera się w taki, a nie inny sposób. Niemożliwym jest spotkać Agenta 007 w fioletowym tank topie czy bluzie z bijącym po oczach motywem. Bynajmniej nie jest to spowodowane przepełnionym tajnymi zadaniami kalendarzem i tym samym brakiem czasu na odzieżowe zakupy. Bond wie co robi i robi to z pełną premedytacją.
Strój nigdy nie powinien w pełni zawładnąć człowiekiem. Jako pierwszy w oczy powinien się rzucić facet, a nie jego odblaskowa kurtka czy jaskrawe buty. To dlatego garderoba Bonda składa się przede wszystkich z ciuchów w neutralnych kolorach. Błyszczy osobowość, a nie opakowanie. Może to i nudne, ale za to stawiając jedynie na klasyczne czernie, szarości, biele i błękity naprawdę ciężko o jakąkolwiek modową katastrofę.
Ważniejsze od ciuchów jest ciało
Powiecie – oczywista oczywistość. Niby tak, jednak jak często zdarza się Wam o tym zapomnieć? Nawet najlepsze ciuchy nie będą wyglądać dobrze na bardzo zaniedbanym facecie. Nie mówimy, że konieczna jest rzeźba a la James Bond. Warto jednak zadbać o siebie i swoje ciało. Kiedy ten punkt zostanie już odhaczony, należy pamiętać, by nie przesadzać z podkreślaniem efektów ćwiczeń. Ciuch powinien być dopasowany – ani za duży, ani za mały. Jeśli opanujecie tę sztukę, później pójdzie już z górki.
Diabeł tkwi w szczegółach
Wrogowie Bonda potrafią knuć przeciwko niemu pozostając niemal do końca niezauważeni. To samo powinno dotyczyć dodatków do Waszych stylówek. Są niezbędne, jednak nie powinny być zbyt oczywiste – podobnie jak złe charaktery w kultowych filmach szpiegowskich.
Jeśli chcecie wyglądać równie stylowo co James Bond, stosujcie się do jednej podstawowej zasady – mniej znaczy więcej (więcej na temat minimalizmu w modzie znajdziecie tu – Minimalizm w modzie). W razie wątpliwości, lepiej zrezygnować z jednego dodatku, niż dorzucić kolejny.
Zamiast mody – styl
Moda nie ma nic do rzeczy w kwestii samego Bonda, jak i jego szczególnej elegancji. 007 ma po prostu „to coś”, czyli swój własny niepowtarzalny styl. To dzięki niemu zawsze wygląda dobrze, a jego look jest po prostu ponadczasowy.
Kluczem jest klasyka i prostota. Jeśli nadal nie wiecie jak znaleźć swój własny styl, zdajcie się na nas (i klikajcie w link powyżej).
Najnowsze komentarze