fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

Kto szuka nie błądzi – jak znaleźć swój styl?

By Lekcja casualu Brak komentarzy

rafal-maslak-znajdz-swoj-styl

Jak mawiał Yves Saint Laurent (jeden z większych projektantów mody – przez niego smoking nie jest zarezerwowany już tylko dla mężczyzn): Moda jest zmienna. Styl jest wieczny. Zapamiętaj i powtarzaj te słowa jak mantrę.

Moda a styl

Przede wszystkim, musisz nauczyć się rozróżniać te dwa pojęcia. Moda jest ważna, ale to Ty jesteś panem Twojej szafy :).
Jak je rozróżnić?
Według innego znawcy w tej dziedzinie, Giorgio Armaniego:

Różnica pomiędzy modą a stylem to jakość.

W poszukiwaniu własnego stylu

  1. Poznaj siebie (patetyczne, ale jakie prawdziwe!). Twój styl decyduje o tym, jak widzą Cię inni. To, co nosisz, w dużej mierze wyraża Ciebie. Dlatego tak ważne jest, byś wiedział, co chcesz w ten sposób przekazać innym. Już starożytny filozof Epiktet nauczał:

    Najpierw dowiedz się kim jesteś, a potem odpowiednio się ozdabiaj.

    Zadanie wykonane?

  2. Stwórz swój unikalny styl, który będzie zapamiętywalny dla innych. Kluczem jest konsekwencja, umiar i dobry smak. Odpowiedni dobór kolorów? Posłuchaj poczciwej Coco Chanel, która mawiała, że:

    Najlepszy na świecie kolor to taki, który na Tobie dobrze wygląda.

    Jeśli więc zadowala Cię to, co widzisz w lustrze, tak trzymaj!
    Jeśli jednak masz wątpliwości, to raczej są one uzasadnione – może więc zdejmij z siebie te okulary, szalik czy inny niepotrzebny dodatek.

    zobacz w sklepie

Günther Krabbenhöft: ten dziadek ma styl

By Faceci o modzie Brak komentarzy

Gunther-Krabbenhoft

Czy słyszeliście już o najprawdopodobniej najstarszym hipsterze świata? Przedstawiamy wam dowód na to, że moda nie jest zarezerwowana tylko dla młodych.

Znacie tego starszego jegomościa? Günther Krabbenhöft bez wątpienia młode lata ma już dawno za sobą. Podobno ma 104 lata. Naszym zdaniem to jedynie plotki albo dziadkowi naprawdę lat przybywa wyłącznie w metryce – sami spójrzcie. Bez względu na wiek, facet zdecydowanie jest młody duchem, a lekcji mody i stylu mógłby udzielać niejednemu z nas.

Günther, starszy pan z Berlina podbija ostatnio cały Internet. Jego zdjęcia obiegły cały świat. Jak sam jednak mówi, jego zdaniem ubiera się całkiem normalnie. Podstawą dla niego jest to, by niezależnie od wieku, ubierać się szykownie i modnie. Oczywiście, jak przystało na prawdziwego hipstera, on sam decyduje co jest modne. Trzeba jednak przyznać, że wychodzi mu to całkiem sensownie.

Moda to zabawa

Dziadek zdecydowanie umie się nią bawić. Trendy mogą się zmieniać z sezonu na sezon, jednak klasa jest ponadczasowa. Najlepszym dowodem stylówki tego starszego pana. Klasyka podkręcona dozą nonszalancji, koloru i nowoczesności. Jak widać na zdjęciu, taki modowy wybór to po prostu strzał w dziesiątkę.

Modowe korepetycje od tego starszego Niemca przydałyby się wielu facetom i to bez względu na wiek. Sami nie jesteśmy jednak pewni, czy taki styl pasowałby każdemu z polskich dziadków. Emeryt i hipster wydaje się być dość dziwnym połączeniem. Stąd też takie poruszenie i entuzjazm, jakie wywołał na całym świecie Günther.

Jakie jest wasze zdanie?

Czy starszym panom wypada nosić się młodzieżowo? Czy pozostały im tylko sklepy dla geriatryków, rozwleczone swetry i stare kalesony? My nie bylibyśmy tacy okrutni. We wszystkim jednak trzeba zachować umiar, nie chcemy przecież dodatkowej konkurencji i to w osobie starszych dziadków!

Ktoś z was może pochwalić się równie stylowym dziadkiem?

Czy raczej trochę im brakuje do tytułu ikony stylu trzeciego wieku? Jak by nie patrzeć, nawet jeśli Günther nie zainspiruje swoich rówieśników do większej dbałości o zawartość szafy i tego co zakładają na siebie, już za kilkadziesiąt lat, gdy współcześni hipsterzy i znawcy mody się zestarzeją, ulice pełne będą stylowych seniorów.

Jak to mówią, czym skorupka za młodu nasiąknie… i tak dalej. Żeby być trendy dziadkiem, już teraz przydałoby się poznać wszystkie modowe tajniki i wypracować swój własny unikalny styl. Jak? Bez fałszywej skromności musimy przyznać, że będzie ci to dużo łatwiej osiągnąć jeśli będziesz naszym pilnym uczniem. Śledź wnikliwie wszystkie nasze modowe lekcje, a być może będzie z Ciebie na starość drugi Günther Krabbenhöft!

W każdym razie, trzeba przyznać wiekowemu panu, że na modzie zna się jak mało kto. Z naszej strony wielkie chapeau bas! Czy w was Günther także budzi podziw czy może uśmiech politowania? Znacie podobne przykłady z naszego rodzinnego podwórka? Widzieliście równie stylowego dziadka, a może nawet babcię? Jeśli tak, koniecznie dajcie znać!

Źródło zdjęcia głównego: Günther Anton Krabbenhöft, Facebook  

MADE IN POLAND: 5 murali, które warto zobaczyć

By Męskie tematy Brak komentarzy

Graffiti artist in black clothes spraying the wall/

Zabawiliśmy się w poszukiwanie polskiego Banksy’ego i oto co znaleźliśmy. Przed wami pięć subiektywnie najciekawszych polskich muralowych przedsięwzięć.

  1. Mural i jego brat bliźniak (Łódź)

Mowa oczywiście o największym w Europie dwuczęściowym muralu, który znajduje się w Łodzi. Powstał on na dwóch dziesięciopiętrowych budynkach osiedla Zarzew i żeby podziwiać bliźniaki, najlepiej przejść na drugą stronę ulicy. Zobaczymy wtedy dwie takie same, a jednak różniące się sceny anonimowych ludzi w tłumie. Murale w Łodzi są tak popularne, że podobno mieszkańcy sami poprosili, aby na ich bloku powstało jakieś dzieło. Prawdziwa sztuka dosłownie do nich przylgnęła.

Ogromne dzieło uwiecznione zostało na stronie www.urbanforms.org.

mural-lodz-morcinka
Źródło: Fundacja Urban Forms 

W ogóle polecam tę stronę wszystkim zainteresowanym łódzkimi muralami. Jest tam do pobrania fajna mapa z zaznaczonymi muralami z całego miasta.

2. Mural w Zaspie (Gdańsk)

I to nie jeden. Gdańska dzielnica Zaspa to właściwie coś w rodzaju muralowego muzeum. Malarstwo monumentalne kwitnie tutaj prawie na wszystkich blokach mieszkalnych. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, od papieża Jana Pawła II po Lecha Wałęsę (który zresztą kiedyś tu mieszkał), minimalistyczne czarno-białe grafiki, kolorowe futurystyczne malowidła, a to wszystko na jednym osiedlu. Zaspa przyciąga artystów z całego świata, a dla chętnych chcących poznać polski świat muralu, są organizowane nawet wycieczki z przewodnikiem.
Obejrzyjcie poniższy film i wybierzcie Wasz ulubiony mural.

3. Mural dla bohaterów (Nowa Ruda)

Jednym z nieodłącznych tematów sztuki muralowej jest historia i polityka. W nurt ten wpisuje się cykl murali poświęcony żołnierzom wyklętym. Jest to forma upamiętnienia zapomnianych lub celowo wymazanych przez system komunistyczny bohaterów podziemia, Armii Krajowej czy opozycji, takich jak np. rotmistrz Pilecki. Powstają one niezależnie i spontanicznie w całym kraju. W tym kontekście mural staje się współczesną formą pamięci o polskiej historii. W tym przypadku, to nie wyjątkowa estetyka zadecydowała o naszym wyborze, lecz symbolika oraz kontrowersje wokół noworudzkiego murala.

mural-zolnierze-wykleci
Źródło: Noworudzcy Patrioci, Facebook 

4. Mural malowany wodą (Zapora Solińska)

Nie każdy wie, że zamiast farby mural można stworzyć po prostu odpowiednio myjąc ścianę wodą. Na taki pomysł wpadł Przemek Truściński projektując mural na Zaporze Solińskiej. Czarno-biała ilustracja przestawiająca faunę i florę Bieszczadów to obecnie największy na świecie mural ekologiczny, do którego wykorzystano wodę pod ciśnieniem. Taki mural to niebywała atrakcja, szkoda tylko, że będzie można go podziwiać jedynie do momentu, aż się zabrudzi.
Oto, jak powstawał.

5. Mural podlewa drzewo (Białystok)

Może i mało męski, ale nam się podoba!

Białostocki mural „Dziewczynka z konewką” Natalii Rak przedstawia dziewczynkę w stroju ludowym, która trzymając konewkę podlewa… prawdziwe drzewo rosnące przy ścianie budynku. Projekt jednocześnie nawiązuje do folkloru (został zainspirowany lokalną legendą) i wykorzystuje infrastrukturę miejsca, w którym powstał. Mural znalazł się nawet na jednym ze znaczków pocztowych.

Oczywiście, zacnych murali jest w naszym kraju dużo, dużo więcej.
Kraków albo Warszawa to istne „wylęgarnie” streetartu.

Jakie murale dodalibyście do naszej listy?

Mroczna stylówa na Halloween

By W co się ubrać? Brak komentarzy

SONY DSC

Jak się ubrać, by nie przerazić brakiem stylu? Znamy odpowiedź!

Wielkimi krokami zbliża się Halloween. Pomimo narzekań naszych babć, wydarzenie to święci z roku na rok coraz większe triumfy w naszym kraju. Masz już plany na imprezę? Ze swojej strony możemy pomóc dobrać odpowiedni outfit.

Bliskie spotkanie z zombie i resztą

Oczywiście, nikogo z Was nie nakłaniamy do paradowania po osiedlu z keczupem na twarzy/koszulce i w wygryzionych przez zombie ciuchach (chociaż… :P). Jeśli nie wybierasz się w miejsce z obowiązkowym krwawym dresscodem, a równocześnie nie chcesz przypominać bohaterów slapstickowych horrorów klasy B, radzimy postawić na nieco mroczniejszy niż zwykle, jednak wciąż normalny strój.

Co wybrać? Najlepiej postawić na czerń!

Ciemny longsleeve z motywem czaszki kultowego bohatera dzieciństwa, czyli Myszki Mickey w połączeniu z modnymi i wyjątkowo wygodnymi spodniami typu baggy, będzie doskonałym rozwiązaniem. Co jeszcze? Co powiesz na oryginalną bluzę z suwakami i czarne sportowe buty?




Wszystko powyższe sprawdzi się świetnie w roli ubrania – nie przebrania. Nie musisz się więc bać, że włożysz je tylko raz do roku.

Pozostaje nam życzyć STRASZNIE dobrej zabawy w tę OKROPNIE długą noc!