Gdzie mimo braku znaku zakazu nie należy palić? Oto 5 nieoczywistych miejsc i sytuacji, w których lepiej powstrzymać się od tej czynności. Poznaj je koniecznie, żeby uniknąć przypału!

Gdzie nie wolno palić? Mandat za złamanie zakazu!

W listopadzie 2010 roku weszła w życie ustawa o ochronie zdrowia przed skutkami palenia wyrobów tytoniowych. Od tamtej pory jest to zakazane w miejscach publicznych, takich jak:

• restauracje,
• bary,
• środki transportu publicznego,
• biura,
• placówki medyczne,
• instytucje kultury.

Na marginesie marto wspomnieć, że mandat za złamanie zakazu jest niemały — może wynosić nawet okrągłe 500 złotych.

Niby wszyscy wiedzą, o co chodzi, a jednak pewne punkty ustawy wybudzają wątpliwości. Co na przykład z paleniem w parkach i na plaży? Albo czy wciąż można zapalić na przystanku? Poniżej zebraliśmy kilka nieoczywistych miejsc i sytuacji, w których lepiej powstrzymać się od palenia!

Gdzie i kiedy nie można palić? 5 nietypowych miejsc i sytuacji

Tabliczki informujące o zakazie palenia w urzędach czy restauracjach nikogo już nie dziwią. Poza nimi jest jednak kilka innych miejsc, w których mimo braku tabliczki palić nie wolno. Oprócz nich warto wspomnieć także o kilku szczególnych sytuacjach, w których lepiej powstrzymać się od papierosa. Kiedy nie można palić?

1. Nie pal po wyrwaniu zęba!

Czy wiedziałeś, że po wyrwaniu zęba należy powstrzymać się od palenia? Nikotyna ma negatywny wpływ na wszelkie rany po zabiegowe. Dym i zawarte w nim szkodliwe substancje przedłużają czas gojenia, a ponadto zwiększają ryzyko powikłań, takich jak:

• infekcje,
• zakażenia,
• zespół suchego zębodołu,
• zapalenie okostnej.

A zatem ile nie wolno palić po wyrwaniu zęba? Zaleca się, by po zabiegu wytrzymać przynajmniej 3 dni przed zapaleniem papierosa. Po tym czasie należy też płukać usta płynem antyseptycznym po każdym papierosie.

2. Nie pal na przystanku!

Zakaz palenia w pociągach, autobusach, samolotach i wszystkich innych środkach transportu publicznego jest sprawą oczywistą. Ale czy wiedziałeś, że nie można palić również na przystankach?  Mowa tu zarówno o tych znajdujących się na stacjach kolejowych, dworcach autobusowych, jak i zwykłych, szeregowych przystanków komunikacji miejskiej.

Co więcej, zakaz palenia obowiązuje nie tylko pod wiatą przystanku, ale na całym jego terenie. A jeśli jest on częścią chodnika, musisz powstrzymać się od palenia w następujących odległościach od znaku przystankowego:

• 15 metrów w bok,
• 5 metrów w przód i w tył.

3. Nie pal przed badaniem USG!

Dla niektórych będzie to pewnie zupełna nowość, ale od palenia należy powstrzymać się również przed badaniem USG. Co ważne, wskazanie to dotyczy nie tylko takich oczywistości, jak USG klatki piersiowej, ale również badania jamy brzusznej czy dróg moczowych. Dym papierosowy, który pozostaje w organizmie, może zniekształcać obraz, więc lepiej nie pal przynajmniej kilka godzin przed badaniem.

4. Nie pal po wycięciu migdałków!

Z paleniem trzeba dać sobie spokój również przed i po zabiegu usunięciu migdałków. Nikotyna nie tylko spowalnia gojenie się ran, ale może też powodować ich niedokrwienie w wyniku zwężenia naczyń krwionośnych.

Co więcej, dym z papierosów podrażnia gardło i sprawia, że ból po zabiegu utrzymuje się dłużej. Palenie wtedy wiąże się także z ryzykiem zakażenia lub silnego krwawienia z rany pooperacyjnej. Nie pal zatem minimum 2 tygodnie przed i 2 tygodnie po zbiegu. Sporo, prawda? Jeśli wiesz, że w niedalekiej przyszłości czeka Cię zabieg, spróbuj rzucić palenie już dziś.

5. Nie pal na plaży!

Jak to właściwie jest z tym paleniem na plaży: można czy nie można? Otóż teoretycznie można, a przynajmniej na niektórych. Trzeba jednak pamiętać, że zakazem palenia objęte są plaże i kąpieliska strzeżone. Miejsca tego typu, gdzie nie można palić, znajdują się na przykład w Gdańsku, Gdyni i Kołobrzegu!

Mówi się, że palacze integrują się najszybciej, ale czy papieros to jedyny sposób, by odnaleźć się na imprezie? Sprawdź tutaj!

Jesteś stałym bywalcem McDonald’s? W takim razie na pewno zainteresuje Cię te kilka mało znanych faktów na temat tej restauracji. Będziesz zaskoczony!

McDonald menu, złota karta i ceny, czyli 4 ciekawostki o restauracji McDoald’s

Nie ma wątpliwości, że restauracja McDonald’s skrywa wiele tajemnic. Chyba każdy, kto chociaż raz był w McDonaldzie, zastanawiał się, skąd tak naprawdę pochodzi mięso do hamburgerów albo jak często wymienia się olej we frytkownicy. Cóż, naszym zdaniem nad tymi sprawami lepiej się nie zastanawiać. Zamiast tego, przygotowaliśmy kilka ciekawostek o Twojej ulubionej restauracji! Czym jest złota karta? Jak ją zdobyć? I dlaczego na otwarcie pierwszego polskiego lokalu McDonald’s zakładano garnitury?

1. Złota karta McDonald’s – luksus dla wybranych

Kilka lat temu świat obiegła informacja, że Amerykański oddział McDonald’s wystartował ze szczególną akcją. Był to konkurs, w którym zwycięzca miał otrzymać specjalną złotą kartę, upoważniającą do niemal dożywotniego stołowania się w restauracji za free. Brzmi jak marzenie?

Złotą kartę McDonald’s można zdobyć nie tylko podczas konkursów. Aby dołączyć do zaszczytnego grona klubowiczów, wystarczy też być kimś bardzo bogatym, na przykład Billem Gatesem. Ewentualnie kimś bardzo odważnym, tak jak Charles Ramsey, który w 2013 roku uratował trzy kobiety i dziecko z rąk porywacza. Jego bohaterstwo nagrodziła firma McDonald’s, przyznając mu złotą kartę.

2. Bonifikarta McDonald’s – co to takiego?

Jeśli złota karta McDonald’s znów przemknęła Ci koło nosa, mamy dla Ciebie nagrodę pocieszenia! Słyszałeś kiedyś o Bonifikarcie? Jest to nic innego, jak kupon wielkości karty kredytowej, upoważniający do zniżek i promocji. Mając ją w kieszeni, możesz korzystać z promocyjnego McMenu, a swoje ulubione kanapki kupisz w dużo niższej cenie.

Bonifikarty McDonald’s wydawane są zwykle na okres 3 miesięcy. Jak ją zdobyć? Tu zaczyna się problem. Otóż kartę można zdobyć jedynie w dniu rozpoczęcia promocji w restauracji McDonald’s, kupując dowolny McZestaw jako jedna z trzech pierwszych osób. Kto pierwszy ten lepszy!

3. Pierwszy McDonald’s w Polsce

Jak sądzisz, czy garnitur to odpowiedni strój na wypad do McDonald’s? Możesz się śmiać, ale Twojemu tacie czy dziadkowi coś podobnego mogłoby przejść przez myśl. Pierwszą restaurację McDonald’s w Polsce otwarto 17 czerwca 1992 roku. W dniu otwarcia pod lokalem zjawiły się istne tłumy, pośród których nie brakowało też kilku znanych osobistości tamtych lat, takich jak:

• Agnieszka Osiecka,
• Jacek Kuroń,
• Kazimierz Górski.

Siedziba restauracji mieściła się na rogu Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, w budynku dawnego centrum handlowego Sezam. Otwarcie McDonald’s zdawało się czymś przełomowym, symbolizującym prawdziwe otwarcie się Polski na Zachód i ostateczne pożegnanie komuny. Nic więc dziwnego, że w kolejce pod lokalem nie brakowało osób ubranych nie raz bardzo odświętnie, w garniturach i eleganckich sukienkach.

A jakie były ceny w pierwszym McDonald’s? W 1992 za Big Maca trzeba było zapłacić 25 tys. zł. Sporo? Po denominacji wychodzi około 2,5 zł, ale biorąc pod uwagę, że średnia pensja w tamtym czasie wynosiła niecałe 3 miliony złotych (300 zł), był to dość spory wydatek. Wygląda na to, że swego czasu, McDonald’s był całkiem niezłym miejscem na pierwszą randkę!

4. McDonald Menu: zestaw Maty – ile kosztuje i co w nim jest?

Przenieśmy się do teraźniejszości, by wspomnieć o czymś, co postawiło na nogi cały polski internet. Największą ciekawostką o McDonald’s ostatnich miesięcy jest zestaw Maty. 18 października w McMenu pojawiły się zestawy promowane nazwiskiem popularnego rapera Maty, czyli Michała Matczaka.

Matę uważa się za głos młodego pokolenia, a jego współpraca z restauracją to swego rodzaju ewenement na polskim rynku. Jeszcze żadnemu celebrycie czy influencerowi nie udało się przecież stworzyć własnego zestawu!

Przejdźmy jednak do rzeczy! Co jest w zestawie Maty i ile to kosztuje? W McDonald Menu można znaleźć info, że zestaw Maty to oferta limitowana, dostępna jedynie do 21 listopada. W skład zestawu wchodzi:

• potrójny cheeseburger,
• średnie frytki,
• Matchak latte, czyli napój z herbatą matcha.

Zestaw kosztuje 18 złotych.

Wolisz odżywiać się bardziej fit? Skorzystaj z oferty fit cateringu!

Chcesz utrzymać porządek w pokoju, ale nie przepadasz za wielogodzinnym sprzątaniem? Świetnie trafiłeś! Poznaj 4 sprawdzone rady, dzięki którym szybko doprowadzisz swoje cztery kąty do ładu.

Podobno według Einsteina zabałaganione biurko jest oznaką zaśmieconego umysłu, i trudno w tym się z nim nie zgodzić. Warto sprzątać na bieżąco nie tylko po to, by przejść test białej rękawiczki Małgosi Rozenek, ale i z innych powodów.

Nawet jeśli:

• do Twojego pokoju trzeba wchodzić z łopatą,
• rodzice lub dziewczyna odgrażają się, że wjadą z buldożerem,
• oparcie krzesła służy za szafę,
• pod łóżkiem można znaleźć resztki jedzenia sprzed tygodnia,
• podłogę zdobią skarpety pachnące serem…

… Twój przypadek nie jest beznadziejny.  Najważniejsze to chcieć się odgracić, a chcieć to móc. Warto to zrobić choćby po to, by zyskać dodatkowe metry kwadratowe wolnego miejsca w niewielkim pokoju – zwłaszcza w bloku, gdzie metraż przeważnie nie powala. Pomysłowo i sprytnie zaaranżowana przestrzeń sprawia wrażenie większej, niż jest w rzeczywistości. Jak utrzymać porządek w pokoju i zyskać święty spokój?

Podstawą jest działanie na bieżąco i systematyczność. Dwa razy w tygodniu po pół godziny wystarczy, by zawsze mieć czysty pokój. Nie wierzysz? Sprawdź, jak skutecznie sprzątać i skorzystaj z 4 skutecznych wskazówek. Prawdziwy facet zostawia po sobie porządek. Nie musi to być wojskowy dryl i łóżko zaścielone od linijki. Proponujemy mniej radykalne, ale funkcjonalne rozwiązania.

1. Mini wyzwanie: wielkie porządki

Chcesz utrzymać porządek w pokoju? Poświęć jedną zimną deszczową sobotę na wielkie sprzątanie. Wyrzuć wszystkie papiery, z których nie korzystałeś już od lat, zrób też przegląd książek i ubrań w swojej szafie. Na przegląd garderoby zaproś dobrego kumpla i / lub dziewczynę. To, co zostało, poukładaj z pomysłem. Sposoby na to, jak poukładać ciuchy, by zyskać miejsce w szafie, znajdziesz w tekście „Jak składać ubrania, czyli porządek w szafie”. 

Zakładamy, że nie lubisz mieć bałaganu na pulpicie komputera – dlaczego więc robisz go sobie offline? Wyobraź sobie, że porządkujesz foldery na swoim komputerze i wszystko ląduje w odpowiednich folderach (przegródkach). W dłuższej perspektywie, szczególnie na początku, kiedy planujesz nabyć nawyk regularnego sprzątania, traktuj je jako wyzwanie – trening systematyczności i grę na spostrzegawczość oraz na czas. W razie potrzeby rozpisz sobie harmonogram porządków i powieś w widocznym miejscu. Pamiętaj też o nagrodzie za swój wysiłek. Pomyśl przed podjęciem wyzwania, co by to mogło być.

2. Przechowywanie z głową

Masz kolekcję zegarków? Zafunduj jej odpowiedni ekspozytor (lub kilka). Dzięki takiemu rozwiązaniu Twoje cenne czasomierze nie będą walać się po półkach i rysować.  Masz sporo książek, których nie zamierzasz się pozbywać? Zainwestuj w regał, najlepiej również z opcją dołożenia tekstylnej szuflady jako wkład. Dzięki temu regał będzie też pełnić rolę komody, np. na skarpetki (czyste! ;)) czy bieliznę. W pokoju, w dyskretnym, ale dostępnym miejscu, np. pod biurkiem, powinien też obowiązkowo znaleźć się zamykany kosz na śmieci. Trafisz do niego nawet za trzy punkty.

3. Jak utrzymać porządek? Sprytne schowki i gadżety

• Masz rower i zastanawiasz się, gdzie go postawić? Przytwierdź go do stojaka na balkonie, postaw w garażu lub wprowadź do domu i powieś na „płasko” na ścianie, dzięki czemu zyskasz nieco miejsca.
• Wszelkie inne, mniejsze drobiazgi trzymaj w przezroczystych, podpisanych pojemnikach. Schowasz je pod łóżkiem.
• Jeśli kolekcjonujesz buty, przyda Ci się półka na buty – wolnostojąca, otwarta lub osobny, dedykowany mebel.
• Porządek w pokoju pomoże Ci też utrzymać tablica perforowana, jak z warsztatu samochodowego. Powiesisz na niej słuchawki, umieścisz tam długopisy, przyczepisz notatki i inne przydatne drobiazgi.

4. Jak skutecznie sprzątać?

Chcesz sprzątać szybko i skutecznie? Dąż do tego, by w pokoju było jak najmniej „durnostojek” zbierających kurz. Zwróć uwagę na to, jak wyglądają wnętrza japońskich minimalistów: są pozbawione bibelotów (a przynajmniej nie ma nich na widoku).

Jak utrzymać porządek w pokoju? Jeśli oczyścisz teren (wszystko, czego nie potrzebujesz na co dzień, znajdzie się w komodach, szufladach i na regałach), uzyskasz czysty pokój: przestrzeń, którą wystarczy raz w tygodniu przetrzeć szmatką ze sprayem antystatycznym i do mebli. Sprzątając całość raz w tygodniu:

• najpierw zbierz na sucho kurze ze wszelkich powierzchni,
• strzep je na podłogę,
• a potem odkurz (stosując inną kolejność, dołożysz sobie pracy i na pewno coś pominiesz),
• na końcu przetrzyj podłogę mopem i płynem do podłóg.

Zadbaj o to, by na podłodze nie było dywanów. Mimo że tłumią one dźwięki, zbierają też kurz, zabrudzenia i sierść. Ciężko je też uprać, jeśli przez przypadek spadnie Ci np. kromka masłem na dół. Znacznie łatwiej przetrzeć mopem na mokro gładką podłogę (parkiet, deski lub panele). Jeśli masz wysokie sufity, kup owłosioną szczotkę na długim trzonku (w kątach lubią urzędować pająki).

Po takich zabiegach możesz bez kompleksów zaprosić Perfekcyjną Panią Domu (lub dziewczynę-pedantkę ;)) natest białej rękawiczki. Pokażesz jej też, że umiesz dbać i zorganizować swoją przestrzeń do pracy i odpoczynku. Zdaniem wielu dziewczyn mało co jest równie atrakcyjne, jak chłopak, który ogarnia – dosłownie i w przenośni.

Sprawdź też: „Jak składać ubrania, by zaoszczędzić miejsce w szafie?”