fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
umięśniony facet

Rzeźba i forma na lato. 3 sprawdzone porady

By Sport, Męskie tematy Brak komentarzy

Marzy Ci się wyrzeźbiona sylwetka i świetna forma na lato? Co prawda, do wakacji pozostało już niewiele czasu, ale wciąż jeszcze masz szansę na poprawę swojej kondycji. Podpowiadamy, jaki trening na rzeźbę jest najlepszy i co robić, by szybko osiągnąć wymarzone rezultaty!

Nie ma co ukrywać, że czas pandemii trochę nas rozleniwił. Zamknięte siłownie i baseny utrudniały walkę o formę, a czas spędzany w domu skłaniał raczej do leniwych spotkań z Netflixem niż do wzmożonych treningów na rzeźbę. Efekty były łatwe do przewidzenia. Jeśli sam też masz na sumieniu kilka zbędnych kilogramów tu i ówdzie, to najwyższa pora, by wziąć się w garść. Lato, plażowanie i wakacyjne wypady już za pasem, ale jest jeszcze trochę czasu, by powalczyć o formę.

wyprzedaż do 70%

Rzeźba na lato? Jeszcze zdążysz!

Najlepszy czas, by rozpocząć ćwiczenia na rzeźbę, to tak naprawdę początek roku. No, może jeszcze ewentualnie bardzo wczesna wiosna. Jak wiesz, jest już znacznie później i niewiele czasu pozostało, by zrobić formę na lato. Jeśli przez zimę bardzo zaniedbałeś sylwetkę, nie łam się, bo nie tylko Ciebie ten problem dotyczy. Teraz Twoim priorytetem powinno być zminimalizowanie szkód i zrobienie tak dobrej formy, jak się tylko da w tak krótkim czasie.

Na początek, pogódź się z nieubłaganym faktem. Otóż sylwetki greckiego boga w miesiąc raczej nie zrobisz. To jednak nie oznacza, że możesz sobie odpuścić i tego roku wkroczyć na plażę z piwnym brzuszkiem. O nie! Nawet w kilka tygodni można zrzucić kilka zbędnych kilogramów i zrobić dobrą formę na lato. Jak tego dokonać?

wysportowany mężczyzna

Jak zrobić formę na lato? 3 sprawdzone porady

Ponieważ do wakacji pozostało niewiele czasu, musisz maksymalnie skoncentrować się na swoim celu. Jeśli marzy Ci się sportowa rzeźba na lato, pora zakasać rękawy. Przed Tobą konkretna zmiana diety i solidne ćwiczenia na rzeźbę. Oto kilka sprawdzanych porad, które mogą Ci pomóc!

1. Zmiana diety i stylu życia to podstawa!

Bez obaw, zmiany wcale nie muszą być drastyczne. Chodzi po prostu o to, byś zwracał większą uwagę na to, co ląduje na Twoim talerzu. Jadłospis, który pomoże Ci zrobić formę na lato, powinien składać się z warzyw i owoców, chudego mięsa oraz kasz i makaronów pełnoziarnistych. Nie może zabraknąć w nim też nabiału, ryb oraz orzechów. Na jakiś czas będziesz musiał pożegnać się z niezdrowymi przekąskami, takimi jak chipsy czy słodycze.

Aby zrzucić kilka zbędnych kilogramów, przejdź na redukcję. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne, a potem spożywaj o 200 kilokalorii mniej, niż wynikałoby to z potrzeb Twojego organizmu.

dieta facet

2. Najlepsze ćwiczenia na rzeźbę

Zdrowa dieta to dopiero połowa sukcesu. Reszta zależy od treningów. Jeśli chcesz ćwiczyć na rzeźbę, wprowadź do swojego planu treningowego ćwiczenia siłowe kształtujące mięśnie i całą sylwetkę. Porządny trening na rzeźbę FBW, czyli full body workout, pobudzi mięśnie do pracy i nada Twojemu ciału atrakcyjny kształt.

Ćwiczenia na rzeźbę możesz wykonywać nawet w domu. W naszym poprzedni wpisie znajdziesz rozmaite plany treningowe, a w nich ćwiczenia na rzeźbę z hantlami lub sztangą. Kluczem do sukcesu jest systematyczność i konsekwencja w działaniu.

ćwiczenia na rzeźbę

3. Trening siłowy nie wystarczy, by zrobić rzeźbę!

Jeśli masz do rzucenia trochę tłuszczyku, to same ćwiczenia siłowe na rzeźbę nie wystarczą. W Twoim planie treningowym musi znaleźć się miejsce na ćwiczenia cardio i interwały. Możesz biegać, jeździć na rowerze albo rowerku stacjonarnym. Kiedy Twoja forma się poprawi, wypróbuj trening interwałowy, polegający na przeplataniu ćwiczeń wysoko i nisko intensywnych. Takie ćwiczenia do dobry sposób na poprawę wydolności i przyspieszenie efektów, na które tak czekasz!

trening bieganie

Ćwiczenia na rzeźbę w domu – plan treningowy

Jak ćwiczyć na rzeźbę, by szybko zobaczyć efekty? Kwestią o kluczowym znaczeniu jest wybór ćwiczeń. Najlepiej sprawdzą się te, które angażują jak najwięcej grup mięśni, a nie tylko określone partie. Będą to, na przykład różnego typu pompki, przysiady ze sztangą lub hantlami, podciąganie na drążku czy martwy ciąg. Ćwiczenia na rzeźbę FBW będą doskonałe zarówno dla osoby początkującej, jak i średniozaawansowanej. Potrzebne będą Ci tylko hantle, sztanga lub cokolwiek innego, co masz pod ręką, a nadaje się do podnoszenia.

pierwsza randka

Jak wybrać dobrą restaurację na pierwszą randkę? 

By Kobiety Brak komentarzy

Wybór restauracji na pierwszą randkę może być kluczowy z wielu względów. Jeśli jedzenie będzie niedobre, albo wybierzesz miejsce na pierwszą randkę, gdzie sam nie czujesz się swobodnie, wówczas nieudana kolacja może nawet przekreślić szanse na kolejne spotkania. Skorzystaj z naszych wskazówek, a na pewno pierwsza randka nie skończy się wtopą!

Gdzie zabrać dziewczynę na pierwszej randce? Jeśli oboje jesteście łakomczuchami, a przy tym gadułami, dobrą propozycją będzie wyjście do restauracji. Taka randka wcale nie musi być oklepana. Oferta gastronomiczna w dużych i średnich miastach jest na tyle konkurencyjna, że nie powinieneś mieć problemu ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na pierwszą randkę. Oto 5 rzeczy, na które powinieneś zwrócić uwagę, zanim zarezerwujesz stolik.

wyprzedaż do 70%

1. Pierwsza randka – restauracja na Twoją kieszeń

Jeśli chcesz uniknąć niemiłej niespodzianki przy wystawianiu rachunku, przygotuj zawczasu budżet i sprawdź, np. na UberEats, jakie restauracje się w nim mieszczą (ceny dań na wynos rzadko różnią się od tych zamawianych na miejscu w knajpce). Prawdopodobnie oboje nie będziecie zamawiać najdroższych pozycji z karty (choć z tym akurat bywa różnie, jak opisuje nasz artykuł „Czy kobiety lecą na kasę? Męskim okiem o hipergamii”).

Gdzie się wybrać na pierwszą randkę, jeśli nie stać Cię chwilowo na fine dining z wysokiej półki i uważasz, że nie wypada jej zapłacić za siebie (nawet, jeśli sama to zaproponuje)? Jeśli czujesz, że masz do czynienia z dziewczyną z klasą, zaproponuj jej spacer z przystankiem na jednym z foodtrucków. Dobrze, jeśli będzie on np. nad zalewem, jeziorem czy na bulwarach. Możesz też całkowicie ją zaskoczyć i zorganizować piknik, np. w parku. Poproś ją tylko o to, by wygodnie się ubrała. Jeśli masz do czynienia z dziewczyną, która ceni nieszablonowość, na pewno nie skończy się na pierwszej randce!

foodtruck randka

2. Charakter, menu i stopień formalności restauracji

Przed zamówieniem stolika zrób wywiad z zainteresowaną na temat jej ulubionych smaków, dań i kuchni. Jeśli Twoja wybranka okaże się weganką, nie zarezerwujesz przecież miejsca w steak housie (chyba że chcesz sprawić na randce przyjemność głównie sobie). Nie wyśmiewaj jej wyborów żywieniowych czy alergii (!). Pozostań otwarty – możesz w to nie uwierzyć, ale knajpy o profilu wege i wegańskim pod względem oferty często bywają równie interesujące, co tradycyjne.

Jeśli dziewczyna przepada za winem, może warto pomyśleć o restauracji z opcją wine pairingu do dań lub przystanku na „deser” w jakiejś winotece na degustację? Fanatyczka deserów na pewno ucieszy się z wizyty w restauracji lub kawiarni specjalizującej się w tortach i artystycznych, starannie wykonanych ciasteczkach, które „je się oczami”.

kawa i ciastko

3. Otoczka: design, muzyka i obsługa

Ważny jest też charakter całej pierwszej randki. Restauracja, gdzie mile widziane są garnitury i eleganckie sukienki może nie spodobać się „dziewczynie z sąsiedztwa”. Znacznie lepszym wyborem będzie tu klimatyczny, cichy ogródek z nastrojowym oświetleniem, z dala od tłumów i hałaśliwych wycieczek.

Zwróć też uwagę na rozmieszczenie stolików. Nie powinno być zbyt ciasno – przecież na pewno będziecie mówić sobie słodkie słówka, dobrze też, jeśli gdzieniegdzie znajdą się ścianki czy parawany (to ostatnie często występuje restauracjach japońskich). Wybierz miejsce, w którym muzyka, podobnie jak obsługa, tylko buduje atmosferę, zamiast ją dominować.

Kelner powinien być w zasięgu wzroku, ale nienachalny. Nic tak nie burzy klimatu, jak obsługa, która podchodzi w dobrej wierze do stolika co 10 minut i przerywa rozmowę.

restauracja japońska

4. Lokalizacja miejsca na pierwszą randkę

Poza klimatem, budżetem i pomysłem na miejsce, ważna jest też lokalizacja. Gdzie zabrać dziewczynę na pierwszej randce? Odpowiedź jest prosta: tam, gdzie oboje jesteście w stanie łatwo dotrzeć – czy to samochodem, czy komunikacją miejską. Nie każ jej przemierzać na szpilkach kilometrów tylko dlatego, że tak sobie wcześniej wszystko wymyśliłeś. To nie czas i miejsce na Twoje zachcianki i kaprysy.

Dobrze skomunikowane miejsce ma też inne zalety. W razie kompletnego niewypału, oboje nie będziecie na siebie skazani. Możecie szybko się urwać i jeszcze szybciej o sobie zapomnieć.

pierwsza randka kawiarnia

5. Gwiazdki, wyróżnienia i opinie

Recenzje w internecie, opowieści blogerów, YouTuberów czy opinie wydawane przez znajomych są na wagę złota. Jeśli zastanawiasz się, gdzie się wybrać na pierwszą randkę, przeczytaj opinie o miejscu (szczególnie te negatywne) oraz odpowiedzi managera czy szefa restauracji na stawiane zarzuty. Jeśli są one aroganckie, to powinien zabrzęczeć Ci dzwonek alarmowy. Istnieje wysokie ryzyko, że w razie jakiejkolwiek wpadki Wasze uwagi zostaną potraktowane na żywo w ten sam sposób.

gwiazdki restauracja

Wymiernym symbolem jakości jest gwiazdka Michelin, jednak w Polsce tę ma tylko kilka restauracji. Dodatkowo nie są one tanie i mają odległe terminy rezerwacji. Poszukując idealnego miejsca, zamiast na gwiazdkę, możesz zwrócić też uwagę na wyróżnienia Bib Gourmand Michelin. Są to tytuły przyznawane restauracjom, które mają dobry stosunek ceny do jakości (oczywiście jak na standardy kulinarnego przewodnika). Wciąż jednak ceny dań w tych miejscach są niższe niż w „ogwiazdkowanych” knajpkach.

To co, wiesz już, gdzie zabierzesz dziewczynę na pierwszej randce? Na pewno masz na oku parę takich miejsc. Jeśli jednak wolisz na co dzień stołować się w domu, a w restauracji jesteś od wielkiego dzwonu, zasięgnij porady u kumpla, który pasjonuje się gotowaniem lub sprawdź opinie wybranych miejscówek w Google, szczególnie tych ze zdjęciami i rozbudowanymi opisami.

Życzymy udanej i  „smacznej” randki, a na deser – słodkiego buziaka w nagrodę od zadowolonej dziewczyny. Bawcie się dobrze! 🙂

pracownicy korporacji

ASAP, FAKAP… Zwroty, które powinieneś opanować przed pierwszym dniem pracy w korpo

By Męskie tematy 2 komentarze

Dowiedz się, co oznacza feedback, ASAP, killowanie, crunch oraz inne potworki słowne. Warto je rozszyfrować, zanim zaczniesz pierwszy dzień pracy w korpo. Jeśli marzysz o tym, żeby zostać przyjętym z honorami do biurowego „plemienia”, poznaj lepiej specyficzny korpojęzyk.

Jak Cię widzą i słyszą, tak Cię piszą, zwłaszcza w korpo i podczas onboardingu… czyli pierwszych godzin i dni w pracy, kiedy jesteś wprowadzany na pokład, w plemienne zwyczaje firmy – widzisz? Właśnie poznałeś już pierwszy korpotermin!

Trudno mówić o wzajemnym zrozumieniu w zespole, jeśli musisz google’ować skróty i zwroty, którymi jesteś zasypywany. Aby ułatwić Ci proces wejścia między „wrony” i krakania jak one, przedstawiamy krótki słowniczek najczęściej stosowanych skrótów i terminów.

Zostań mistrzem korpomowy!

wyprzedaż do 70%

ASAP – termin na wczoraj

Popularny korpożart mówi, że gdyby PM (project manager) chciał coś na jutro, to przyszedłby wczoraj, i coś w tym jest. Rozwinięcie tego skrótu to dosłownie As Soon As Possible. W w wolnym tłumaczeniu na polski ASAP oznacza „rzuć wszystko, czym się zajmujesz i w trybie łeło-łeło wykonaj tego taska (zadanie), bo mamy pożar”.

ASAP bywa źle zrozumiany, a już na pewno jest nadużywany. Tym bardziej, kiedy robisz coś ASAP, a przez następne 3 tygodnie nie możesz doprosić się o odpowiedź w sprawie, która była podobno niecierpiąca zwłoki. Zaklęcie ASAPU działa też w jedną stronę: gdy jest ono wypowiadane przez osobę starszą stażem pracy lub seniorskim stanowiskiem. Nie próbuj go używać, gdy dopiero zaczynasz, do osób wyżej – nie zadziała, to sprawdzony fakt.

ASAP - korpojęzyk

ASAP – As Soon As Possible

Crunch – gdy kalendarz trzeszczy w szwach

Jeśli crunch kojarzy Ci się głównie z chipsami, to błąd. Od teraz crunch będzie dla Ciebie również przesiadywaniem po godzinach, gdy zbliża się deadline dużego projektu. Crunch oznacza spanie na biurowej kanapie lub przytarganym z domu materacu, zimną pizzę i zgrzewkę energetyków. Kumple już są, brakuje tylko plazmy i dobrego piwka. Prawie jak w domu, co?

Postaraj się od pierwszych dni dbać o swoje granice i o to, by zapisy w umowie zgadzały się ze stanem faktycznym. Masz prawo mieć życie poza biurowcem, a Twoja dziewczyna, żona czy dziecko mają prawo znać Cię lepiej niż tylko ze zdjęć.

praca po godzinach

FAKAP – „pożar” w biurze

Nie ma prawdziwej korpomowy bez tego terminu. FAKAP to pożar w projekcie związany z awarią lub zawaleniem sprawy. FAKAP przydarza się średnio raz na kwartał ogarniętym pracownikom, a tym bardziej zapominalskim czy nieuważnym, średnio raz w tygodniu. FAKAP-em może być np. zapomnienie o wyciszeniu telefonu, gdy w szczery i niewybredny sposób komentujesz w zespole decyzję szefa czy calla (rozmowę) z niemiłym klientem lub zapomnienie o deadline (ostatecznym terminie na wykonanie zadania).

fakap w biurze

Feedback – informacje na wagę złota

Termin często używany w korpomowie, za to rzadko poprawnie stosowany w praktyce. W polskim korpopiekiełku feedback zwykle oznacza bezlitosną krytykę przy najmniejszej okazji i brak reakcji, gdy robisz coś dobrze. W polskim korpo brak reakcji znaczy zwykle, że wszystko w porządku. Pochwała i miłe (prawdziwe) słowa na temat Twojej pracy, ale bez taniego kadzenia, bywa anomalią.

Poprawnie skonstruowany feedback zawiera zarówno pozytywy, jak i obszary do poprawy.

Killowanie – biurowe roastowanie

Po dawce komplementów na początku, kiedy już okrzepniesz, pora na chrzest bojowy: killowanie (często w grupie) Twoich pomysłów. Przypomina to nieco stand-uperski roast lub egzamin maturalny, na którym stajesz przed komisją i chcesz się wykazać, a reszta szuka dziury w całym. Warto uzbroić się w cierpliwość, pewność siebie i dobre argumenty, najlepiej związane z kejpiajami (celami do wyrobienia).

To może być tylko próba charakteru, by zobaczyć, jak dobrze bronisz swego, ale może też być realnym wyzwaniem, od którego będzie zależeć los projektu. Killowanie pomysłów jest częścią brainstormingu (burzy mózgów). Nie zniechęcaj się i pozostawaj głuchy na kolejną odmowę. Po prostu rzucaj w powietrze swoimi przemyśleniami i ideami, a nóż widelec któreś z nich okażą się według PM-a czy szefa genialne i zainspirują zespół?

brainstorming

Puszowanie, czelendżowanie – nie poganiaj mnie, bo tracę oddech

Naciskanie, poganianie i ponaglanie – z jednej strony przydatne, zwłaszcza dla zapominalskich, z drugiej jednak irytujące, gdy jesteś znany z tego, że trzymasz rękę na pulsie i jesteś typem „doera” (dułera) – szybko i sprawnie odhaczasz kolejne punkty w planie dnia. Puszowanie i czelendżowanie (zwykle w wykonaniu project managera) wynika z potrzeby kontroli i obserwacji tego, co dzieje się w projekcie. Jeśli chcesz tego uniknąć lub ograniczyć występowanie tego denerwującego „zjawiska”, zostawiaj w plannerze zadań przy każdym tasku (zadaniu) komentarze ze statusem lub odeślij go w mailu.

Garść przydatnych skrótów w korpojęzyku

Najważniejsze maile zredagujesz szybciej, gdy poznasz kilka praktycznych skrótów z korpomowy. W kilku literach zaszyfrowane jest często pełne zdanie.

Najczęściej używane skrótowce

  • FYI – For Your Information (mail przekazany do Twojej wiadomości),
  • TBC – To be Confirmed (nadawca prosi o potwierdzenie lub informuje, że jeszcze potwierdzi informacje z maila),
  • BR – Best Regards, czyli serdeczne pozdrowienia, stosowane na końcu maila. 😉
  • CC (czyt. sisi) – gdy ktoś poprosi o dołączenie go do sisi, załącz go do adresatów swojego maila,
  • CEO / CFO / COO – si-oł to prezes/prezeska. CFO to Chief Financial Officer (dyrektor finansowy), zaś COO jest dyrektorem operacyjnym, który czuwa nad tym, by korpo działało jak dobrze naoliwiona maszyna.

Korpojęzyk nie jest tak straszny, jak go malują. Wystarczy, że będziesz używał go bez nadęcia i zadęcia, z lekkim przymrużeniem oka, a nienaturalnie brzmiące anglicyzmy, takie jak korpolancze, kofibrejki i inne zwyczaje staną się łatwiejsze do strawienia. Po wyjściu z biura zawsze możesz wyłączyć korpomowę i przejść na tryb zwykły lub literacki. 😉

korporacja

Nie samym korpo człowiek żyje!

Dobra wiadomość jest taka, że świat nie kończy się jednak na korporacji (nawet, jeśli teraz wydaje Ci się ona jedyną słuszną ścieżką kariery). Twój rozwój osobisty, w zgodzie ze swoim indywidualnym charakterem, też jest ważny. W wolnej chwili przeczytaj artykuł „5 inspirujących biografii ludzi sukcesu, którymi możesz się zainspirować”. Historia przynajmniej jednej  z wymienionych tam osób dowodzi, że sukces można osiągnąć również poza korpoświatem.

symboliczne rozstanie

5 sygnałów, które mogą świadczyć o tym, że partnerka chce się z Tobą rozstać

By Kobiety 4 komentarze

Kiedy w związku coś nie gra, a dziewczyna myśli o rozstaniu, jej zachowanie zaczyna się zmieniać. Sygnały zwiastujące odejście są z początku bardzo subtelne, więc większość facetów nawet nie ma pojęcia, że są jakieś powody do rozstania. Przygotowaliśmy dla Ciebie praktyczny poradnik, który pomoże Ci dostrzec niepokojące oznaki i zapobiec rozstaniu!

wyprzedaż do 70%

Powody do rozstania. Jak rozpoznać, że ona chce odejść?

Czujesz, że w Waszym związku coś nie gra? Masz wrażenie, że Twoja dziewczyna zachowuje się inaczej? Cóż, prawda jest taka, że rozstanie rzadko kiedy następuje niespodziewanie. Kobiety, które myślą o zakończeniu związku przeważnie dają pewne subtelne znaki, po których można zorientować się, że coś jest nie tak.

Niestety, wyłapywanie takich subtelnych zmian w zachowaniu nie jest najmocniejszą stroną większość facetów. Wielu z nich orientuje się w sytuacji dopiero wtedy, gdy atmosfera w związku robi się naprawdę ciężka albo kiedy dziewczyna wprost oznajmia, że chce się rozstać. Jeśli zależy Ci na partnerce, nie daj się tak zaskoczyć! Jeśli w porę rozpoznasz niepokojące oznaki i zastanowisz się, co dało jej powody do rozstania, możesz jeszcze uratować sytuację!

5 sygnałów, które świadczą o tym, że ona chce odejść

W zależności od tego, na jakim etapie związku jesteście, sygnały świadczące o chęci rozstania mogą być różne. Dużo zależy też od ewentualnych przyczyn rozstania, ale pewne symptomy występują częściej niż inne. Zebraliśmy 5 najczęstszych oznak, które zwiastują odejście.

1. Dziewczyna nie wspomina już o planach na przyszłość

To normalne, że w związkach z dłuższym stażem ludzie rozmawiają o wspólnej przyszłości, Planują wspólne wakacje, chcą razem zamieszkać albo przynajmniej znaleźć jakieś nowe hobby. Jeśli Twoja dziewczyna unika takich tematów albo wykręca się, kiedy zaczynasz mówić o wspólnej przyszłości, to znak, że może myśleć o rozstaniu.

Problemem może być też to, że Twoja wizja przyszłości zupełnie nie pokrywa się z jej planami. Różnice w dążeniach i planach to częste przyczyny rozstania, bo prowadzą do rozczarowań i trudnych do pokonania konfliktów.

2. Nie rozmawia z Tobą tak, jak kiedyś

Pamiętasz te chwile, gdy mogliście przegadać całą noc? Mieliście mnóstwo wspólnych tematów, łączyły Was pasje i zainteresowania? Cóż, jeśli te wspomnienia należą do zamierzchłej przeszłości, to nie wróży dobrze Waszemu związkowi.

Dziewczyna, która rozważa odejście, często staje się obojętna i milcząca. Unika rozmów, a kiedy już do jakiejś dojdzie, patrzy tylko w telefon i robi wrażenie, jakby w ogóle nie słuchała. Powodem takiego zachowania może być rutyna i brak emocji w związku. Niestety są to jedne z najczęstszych przyczyn rozstania.

3. Nie zwierza Ci się i nie opowiada o swoich sprawach

Kobiety lubią się zwierzać. Lubią, gdy ktoś wysłucha ich zmartwień, problemów i rozterek. Jeśli dziewczyn ufa Ci, czuje się przy Tobie pewnie i bezpiecznie, z pewnością będzie opowiadać Ci o wszystkim. O tym, jak minął jej dzień, o tym, że ta Aśka z racy znowu ją wkurzyła albo, że kupiła na wyprzedaży świetne buty. Gorzej, kiedy partnerka opowiada Ci jednie skrót historii, bez szczegółów i nie okazując przy tym żadnych emocji. To znak, że dziewczyna zaczyna się od Ciebie oddalać i całkiem przestała się angażować.

4. Unika zbliżeń

Nie ma co się oszukiwać – seks i fizyczna bliskość to szalenie ważny element każdego związku. Może nie najważniejszy, ale wystarczająco ważny, by martwić się, kiedy coś na tym polu idzie nie tak. Jeśli zatem dotychczas układało Wam się dobrze, a teraz partnerka zaczyna unikać wszelkich zbliżeń albo zaczyna przebąkiwać coś o spaniu osobno, to sprawa jest poważna.

5. Jest nerwowa i drażliwa

Częste kłótnie i uszczypliwości nie wróżą dobrze żadnemu związkowi. Jeżeli Twoja dziewczyna od pewnego czasu jest bardziej drażliwa, miewa zły humor i warczy na Ciebie, gdy tylko się odezwiesz, to zdecydowanie masz powody do niepokoju. Byś może ma jakiś problem, który ją gryzie i to odbija się na Waszej relacji. A może przestała czuć się dobrze w związku. W takiej sytuacji najlepszym rozwiązaniem będzie szczera rozmowa. Być może nie ma żadnych poważnych powodów do rozstania i związek można jeszcze uratować.