Emotikony bez wątpienia ułatwiły i usprawniły naszą komunikację na niespotykaną wcześniej skalę. Jeśli wątpisz, spróbuj choć przez jeden dzień powstrzymać się przed umieszczeniem znaczku „:)” w sms-ie bądź wiadomości na Messengerze.
Już jutro Dzień Emotikona! Skąd się wzięły tak popularne dzisiaj buźki powstałe poprzez umiejętne łączenie znaków interpunkcyjnych? Komu je zawdzięczamy? Dzisiaj porcja ciekawostek i pytanie specjalnie dla Ciebie: jaki emotikon umieściłbyś na swojej koszulce?
Dwukropek, myślnik i nawias, czyli kultowy emotikon
Emotikon to wbrew pozom, i niektórym „specjalistom”, nazwa powstała poprzez połączenie angielskich słów „emotion” i „console” (w skrócie „con”), które można tłumaczyć jako konsolę i klawiaturę. Współcześnie większość edytorów tekstowych i komunikatorów zamienia typograficzne znaki w kolorowe buźki, przez co powoli zatraca się ich tradycyjny wymiar. Skoro przy tradycji, a tym samym i historii jesteśmy, kto jako pierwszy użył emotikona?
Kto po raz pierwszy mrugnął w tekście? 😉
Tak naprawdę emotikony to wcale nie wymysł nowoczesności i ery komputerów. Pewnie nie każdy wie, że pierwszy znaczek uśmiechniętej buźki pojawił się w… 1881 roku w amerykańskim magazynie satyrycznym „Puck”. Emotikon musiał więc trochę poczekać na swój komputerowy debiut. Po raz pierwszy użyty został przez informatyka Scotta Fahlmana w wiadomości wysłanej 19. września 1982 roku o godzinie 11.44. Facet jest więc uznawany za pomysłodawcę emotikona. Z tego też powodu święto interpunkcyjnej buźki obchodzone jest właśnie tego dnia.
Emotikon na koszulce
Czas na pytanie za sto punktów. Jaki emotikon umieściłbyś najchętniej na swojej koszulce? Który znaczek mówi Twoim zdaniem więcej niż tysiąc słów? Na rozmyślania masz czas do jutra. Póki co wybierz klasyczny biały t-shirt, przecierane spodnie jeansowe i białe buty, czyli hit sezonu (wspominaliśmy o tym niedawno!).