Ikony mody można znaleźć wszędzie. Dzisiaj (już po raz drugi) weźmiemy pod lupę świat filmu. Wśród bohaterów tym razem współczesnej kinematografii można znaleźć kilku, którzy zapisali się w historii mody. A jeśli nawet nie, to na pewno – w pamięci widzów.
Driver z klasą
„Drive”. Prawdziwie męski film, w którym znajdziemy wszystko: szybkie samochody, namiętność, brutalność, realia przestępczego światka i ciekawego bohatera. Ryan Gosling w roli drivera, pracujący za dnia jako kaskader, a w nocy jako kierowca miejscowego gangu to postać dość tajemnicza, nie znamy nawet jego imienia. Jego znaki rozpoznawcze to milczenie, samochód i… kurtka. Biała, pikowana kurtka z charakterystycznym żółtym skorpionem na plecach. To właśnie ona określa naszego outsidera i staje się symbolem jego wolności i niezależności. Sama stylizacja przypomina inny kultowy film, a mowa o „Dzikości serca” Davida Lyncha. Wielu do dzisiaj pamięta słynną kurtkę z wężowej skóry Nicolasa Cage’a, która także symbolizowała wolność i bunt. Czasem wystarczy jeden element stroju, żeby się wyróżnić, określić lub po prostu coś zamanifestować. A może to po prostu magia białej kurtki?
Neo z „Matrixa”
Po kilkunastu latach od premiery pierwszej części czasem trudno się połapać w skomplikowanym świecie Matrixa. Tym, co z pewnością pozostaje w pamięci każdego widza, jest nieśmiertelny wizerunek głównego bohatera. Co ciekawe, słynną stylizację Neo kojarzą dosłownie wszyscy, nawet ci, którzy filmu nie widzieli lub go nie pamiętają. To dopiero przykład prawdziwie kultowego stroju. Na czym polega jego wyjątkowość? To przede wszystkim tylko czerń i aż czerń. Bo czarne mamy tutaj wszystko: długi (lecz, co ważne, nie krępujący ruchów podczas walki i doskonale ukrywający wszelaką broń palną) płaszcz, spodnie, buty, nawet włosy bohatera. Zupełny total look. Pomimo że strój ten łudząco przypomina sutannę, to Neo raczej nie kojarzy nam się ze świętym. Może to przez te kultowe już okulary przeciwsłoneczne. Strój z pewnością idealny dla wybrańca, który ma uratować ludzkość przed zagładą maszyn.
Borat: plażowe inspiracje
Jeśli chcesz zwrócić uwagę tłumów na plaży, to mamy dla Ciebie niebanalną inspirację. Bierz przykład z Borata Sagdiyeva: kanarkowe, skąpe kąpielówki, noszone oryginalnie nie na biodrach, a na ramionach, w wersji stringów doskonale podkreślające pośladki. Z pewnością oryginalności i nonszalancji nikt ci nie odmówi. A tak na poważnie, Borat, czyli kazachski dziennikarz podróżujący po Stanach Zjednoczonych, w którego wcielił się Sasha Baron Cohen, to znakomity przykład satyry, którą prezentować można także poprzez ubiór. Za pomocą kiczowatego stroju komik jest w stanie obnażyć dosłownie i w przenośni kompleksy, wady, obłudę i fałsz przeciętnego mieszkańca USA. Noszenie czegoś takiego wymaga nie lada odwagi i totalnego dystansu do siebie.
A czy Ty byłbyś gotowy pokazać się w czymś takim publicznie? 😀
Bruce Wayne, czyli alter ego Batmana
„Batman” Bruce Wayne natomiast to facet z klasą. Skrojone na miarę garnitury, wizytowe koszule i krawaty to podstawa. Do tego nienaganna fryzura i maniery. Wszystko to podkreśla pozycję bajecznie bogatego biznesmena. Jednak tak naprawdę nie tylko o ceny drogich ciuchów tutaj chodzi. Przede wszystkim ta elegancka otoczka ma na celu kamuflaż doskonały. Dzięki takiej stylistyce bohater może skutecznie ukryć swoją drugą twarz, czyli Batmana. Bo kto uwierzy, że elegancki, poważny biznesmen za dnia i waleczny, tajemniczy stróż Gotham City to jedna i ta sama osoba? To nie jedyna tak formalna odsłona Christiana Bale’a, wcielającego się w człowieka nietoperza. Podobnie ubierał się w „American Psycho”, z tą różnicą, że tam podobny look wpisywały się w modny w Stanach styl yuppi, charakterystyczny dla pokolenia lekko zmanierowanych rekinów przedsiębiorczości.
Jaki jeszcze filmowy bohater z ostatnich lat i jego styl zapadł Wam w pamięci?
I który z powyżej opisanych 4 bohaterów ubiera się najlepiej?
Koniecznie dajcie znać. A komu spodobał się temat, niech przeczyta również ten wpis 🙂