Wakacje powoli dobiegają końca, a to może oznaczać tylko jedno – powrót do codziennej, szkolnej rzeczywistości. Jak przetrwać pierwszy dzień w szkole i przezwyciężyć syndrom wakacyjny? Co ubrać, by czuć się dobrze tego dnia i wyróżnić z tłumu reszty zdołowanych uczniów? Oto nasze sposoby!
Co prawda do września zostało jeszcze trochę czasu, ale już teraz warto przemyśleć swój outfit na pierwszy dzień szkoły po wakacjach. Ponad wszystko, jeśli zależy nam, by prezentować się dobrze, oryginalnie, a jednocześnie dodać sobie nieco animuszu. Zwłaszcza to ostatnie może nam się przydać, gdy w głowie wciąż słońce i słodkie lenistwo, a szara rzeczywistość przypomina o nadchodzących obowiązkach. Podpowiadamy, jaki strój najlepiej sprawdzi się na pierwszy dzień szkoły i jak pokonać syndrom powrotu z wakacji!
Syndrom powrotu z wakacji – co to jest?
Błogie, wakacyjne lenistwo oraz całkowita beztroska potrafią nieźle zawrócić w głowie i kompletnie oderwać od rzeczywistości. Po dwóch miesiącach sielanki powrót do szarej codzienności może być bolesny, a nawet dosyć traumatyczny. Co ciekawe, zjawisko, o którym mowa znane jest współczesnej nauce. Okazuje się, że złe samopoczucie związane z nagłym powrotem do obowiązków po wakacjach nosi miano stresu bądź syndromu powakacyjnego. A zatem każdy, kto sądził, że jest samotny w swym cierpieniu, mylił się – brak motywacji i zniechęcenie mogą dopaść każdego z nas. Jak przetrwać to z godnością?
Jak pokonać stres powakacyjny?
Przede wszystkim nie ma co się dołować! Powrót do szkoły zawsze jest dramatem i to niezależnie od tego, ile trwała przerwa. Dwa miesiące czy dwa dni – nie ma większej różnicy, bo boli zawsze tak samo. Zamiast użalać się nad swym marnym losem, warto więc poszukać pozytywów. Sytuacja wcale nie jest tak beznadziejna, jak mogłoby się wydawać. W końcu po wakacjach wreszcie spotkamy znajomych, pochwalimy się letnią opalenizną lub odświeżoną stylówką.
Na koniec pierwszego dnia szkoły można zafundować sobie także małą nagrodę. W końcu przetrwaliśmy cały dzień i to bez płaczu, więc należy nam się coś od życia. Jeśli nie musimy wracać od razu do domu, możemy wybrać się gdzieś z przyjaciółmi, na siłownię lub na zakupy. Dzięki temu szybciej przestawimy się na normalny tryb funkcjonowania. W pierwszy dzień szkoły warto zadbać także o stylówkę. Ciekawy, wyrazisty outfit sprawi, że poczujemy się pewniej we własnej skórze i żaden nauczyciel nie zbije nas z tropu.
Jak ubrać się w pierwszy dzień szkoły?
Koniec wakacji to odpowiedni moment na zrewidowanie swojej garderoby. Aby wkroczyć w rok szkolny z nową energią, warto przejrzeć szafę i pomyśleć o małym odświeżeniu wizerunku. Jak dobrać stylizację na pierwszy dzień lekcji? Jeśli pogoda na to pozwala, warto trochę zaszaleć. Kolorowy T-shirt i krótkie spodenki jeansowe lub w typie chinosów, będą jak ulał. Dzięki nim wciąż zachowamy letni charakter stylizacji, będziemy czuć się luźno i swobodnie.
Oczywiście na taki outfit możemy pozwolić sobie kolejnego dnia po uroczystym rozpoczęciu roku. Szkolny apel to nie okazja do ekstrawaganckich eksperymentów z modą. Lepiej postawić na coś bardziej tradycyjnego. Rzecz jasna to wcale nie musi być garnitur. Biała lub błękitna koszula do czarnych spodni będzie bardziej na miejscu.
Dowiedz się więcej o najlepszej stylizacji na rozpoczęcie roku szkolnego.
Najlepsze stylizacje do szkoły na początek września
Wkręcenie się na nowo w szkolną rutynę bywa trudne. Ten dramatyczny czas można jednak umilić sobie wybierając stylizacje, które wyróżnią nas z tłumu i pomogą stworzyć pożądaną aurę pewności siebie. Na pierwszy dzień szkoły najlepiej wybrać coś, co doskonale wpisuje się w nasz ulubiony styl. Jeśli cenimy sobie subtelną nutę elegancji, może być to zestaw złożony z czarnych jeansów, białego dopasowanego T-shirtu oraz granatowej lub szarej sportowej marynarki. Alternatywą jest kolorowa koszula z nonszalancko podwiniętymi rękawami.
Fani stylu sportowego mogą postawić na dresowe spodnie z lampasami, bluzę lub luźną koszulkę. Z kolei amatorzy streetwear’u powinni wybrać luźniejsze jeansy, a do tego koszulę w kratę zarzuconą na oversize’owy T-shirt.