fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
ćwiczenia rano

Ćwiczenia rano czy wieczorem?

By Sport Brak komentarzy

Zastanawiasz się, kiedy ćwiczyć, by osiągnąć najlepsze rezultaty? Tak naprawdę każda pora dnia jest dobra na aktywność fizyczną, ale wiele zależy też od tego, co chcesz osiągnąć. Trening z rana pomoże Ci szybciej spalić zbędne kalorie, a ćwiczenia wieczorem to sposób na budowę mięśni. Sprawdź, jak rozplanować treningi w ciągu dnia, by szybko osiągnąć wymarzone efekty.

wyprzedaż do 70%

Trening rano czy wieczorem – kiedy najlepiej ćwiczyć?

Niezależnie od tego, czy wykonujesz ćwiczenia rano przed śniadaniem, po południu czy tuż przed położeniem się do łóżka, ważne byś robił o regularnie. Systematyczne treningi siłowe i ćwiczenia rozciągające pomocą Ci poprawić ogólny stan zdrowia, sprawność i wydolność. Jeśli jednak masz konkretny cel do zrealizowania, na przykład chcesz zrzucić zbędne kilogramy, pozbyć się oponki lub wyrzeźbić sylwetkę, powinieneś dokładniej rozplanować swoje treningi. Naukowcy dowiedli, że ćwiczenia nakierowane na konkretny cel i wykonywane o określonych godzinach przynoszą lepsze i szybsze rezultaty. Kiedy zatem najlepiej robić trening – rano czy wieczorem?

Ćwiczenia rano – najlepsze na spalanie tłuszczu

Poranek to najlepsza pora na ćwiczenia odchudzające. Po nocnym odpoczynku metabolizm jest wyjątkowo pobudzony, co stymuluje organizm do szybszego spalania zbędnych kalorii. Trening z rana podbija go jeszcze bardziej, dzięki czemu tempo przemiany materii przyspiesza jeszcze na kilka dobrych godzin po wykonanych ćwiczeniach. Co więcej, ćwiczenia rano zapewniają solidną dawkę endorfin, które nie tylko poprawiają nastrój, ale i pobudzają do działania.

Jakie ćwiczenia rano będą najlepsze? Najlepszy trening z rana to ten z elementami kardio. Wystarczy 30-40 minut treningu na świeżym powietrzu albo porządnego wycisku na rowerku czy orbitreku, by szybko zobaczyć rezultat. Poranne ćwiczenia mają także tę zaletę, że łatwiej się ich trzymać. Na popołudniowe treningi nie zawsze jest czas, a te wieczorne często przegrywają w starciu z miękką kanapą i ulubionym serialem.

trening rano

Trening rano na czczo czy po śniadaniu?

Kwestia porannych treningów rodzi jeszcze jedno, zasadnicze pytanie – czy lepiej wykonywać ćwiczenia rano przed śniadaniem, czy po? Wielu speców od treningów i zdrowego żywienia sądzi, że to właśnie ćwiczenia rano na czczo są najlepszym sposobem na spalanie zbędnych kilogramów. Jak to możliwe? Musisz wiedzieć, że kiedy śpisz, Twój organizm zużywa dużą część rezerw energetycznych na podtrzymanie funkcji życiowych. Kiedy wstajesz i od razu zabierasz się za trening, zmuszasz organizm do sięgnięcia po zapasy energii, zmagazynowane w formie tkanki tłuszczowej. W efekcie, trenując przed śniadaniem, spalisz więcej tłuszczu, niż gdybyś zabrał się za ćwiczenia dopiero po lekkim posiłku.

Ćwiczenia na czczo – kiedy mogą zaszkodzić?

Wielu naukowców jest zdania, że ćwiczenia rano na czczo mogą przynosić pożądane efekty jedynie u osób początkujących, w pierwszej fazie treningów. W dłuższej perspektywie treningi przed śniadaniem mogą powodować rozpad masy mięśniowej i osłabienie układu immunologicznego. Lepiej więc zachować rozsądek i po prostu uważnie obserwować swój organizm. Jeśli pusty brzuch sprawa Ci zbyt duży dyskomfort albo czujesz, że po prostu brakuje Ci energii, to nie ma co forsować się na siłę. Lepiej zjeść lekkie śniadanie i podejść do ćwiczeń z właściwym zapałem. Wystarczy niewielka porcja białka, na przykład w postaci serwatki, by dodać sobie sił do ćwiczeń. Dzięki temu zrobisz też dłuższy i intensywniejszy trening, podczas którego spalisz więcej kalorii. A przecież o to właśnie chodzi.

Ćwiczenia wieczorem na rzeźbienie mięśni

Okazuje się, że wieczór to najlepsza pora na trening siłowy, nakierowany na budowę i rzeźbienie mięśni. Wszystko za sprawą kortyzolu, hormonu, którego pod wieczór jest już mniej w Twoim organizmie, a który odpowiada właśnie za rozpad włókien mięśniowych. Dzięki temu, że jego stężenie w organizmie spada, łatwiej odbudować mięśnie i sprawić, że pod wpływem ćwiczeń będą szybciej rosły.

ćwiczenia wieczorem

Jeśli zatem nic nie stoi na przeszkodzie, poświeć kilka wieczorów w tygodniu na porządne ćwiczenia na siłowni. Efektywny trening możesz wykonać też w domu, wykorzystując na przykład jeden z 3 zestawów ćwiczeń, które opracowaliśmy dla Ciebie ostatnio.

Powodzenia!

bloger

Dzień Blogów. 6 blogów i vlogów męskich, które „zniknęły” z internetu

By Lifestyle, Męskie tematy Brak komentarzy

Z okazji Dnia blogów prezentujemy 6 blogerów, którzy jeszcze do niedawna byli prawdziwymi gwiazdami internetu. Sprawdź ranking wyblakłych gwiazd polskiej blogosfery!

Wielu marzy o internetowej sławie. Stereotyp jest prosty – mało robić, a dużo zarobić. Wystarczy przecież jedynie wrzucać mniej lub bardziej śmieszne filmiki, mieć pomysł na siebie, a potem tylko odcinać kupony i żyć jak pączek w maśle. O tym, jak niewdzięczną branżą jest blogosfera czy też świat infleucnerów, przekonało się wielu twórców. Popularność na przestrzeni lat utrzymać bardzo, ale to bardzo trudno.

Karierę vlogerów i blogerów można porównać do piłkarzy – równie szybko możesz stać się gwiazdą, ale wystarczy jedna kontuzja i nagle cały świat o Tobie zapomina. Zobacz nasze zestawienie, w którym uwzględniliśmy wyblakłe gwiazdy polskiej blogo- i vlogosfery.

wyprzedaż do 70%

1. Kominek

Kominek vel Jason Hunt był swego czasu jednym z najbardziej rozpoznawalnych polskich blogerów. Jego coroczne rankingi blogerów były cenione w branży, a sam autor cieszył się sporą popularnością – Kominek przeprowadzał wywiady, często współpracował z różnymi markami i wydawało się, że już na stałe zagościł w polskiej blogosferze. Popularny bloger przekonał się jednak, jak niepewną branżą jest szeroko pojęta scena blogowa. Pod postami na Facebooku na próżno szukać gorliwych dyskusji, Kominek po prostu zniknął z medialnego firmamentu. Jason Hunt, jak sam woli siebie teraz nazywać, z pierwszoligowej gwiazdy w ostatnich latach stał się przeciętniakiem, mimo tego, że nadal próbuje ­działać – wydaje książki, prowadzi warsztaty, to zdecydowanie nie jest już tak popularną osobistością, jak chociażby 5-8 lat temu. Może gwoździem to trumny był średnio udany debiut prozatorski?

 

2. Niekryty Krytyk

Choć Niekryty Krytyk ma ponad półtora miliona subskrypcji na YouTube, to wyświetlenia jego filmów notują raczej przeciętne wyniki. Niekryty Krytyk był jednym z pierwszych profesjonalnych vlogerów na YouTube i długo wydawało się, że trudno będzie go zdetronizować. Filmiki Niekrytego Krytyka są jednak w przeważającej większości powtarzalne, a sam format wydaje się być już hermetyczny i nieśmieszny. O wiele lepiej poradził sobie np. Gonciarz, który doskonale wykorzystał swoje pięć minut i ciągle próbuje różnych nowych wyzwań.

3. Ekskluzywny Menel

Jeszcze kilka lat temu prawdziwa gwiazda mody męskiej, wpływowy infuencer, muzyk, często udzielający wywiadów czy zaangażowany w różnego rodzaju współprace z markami. Teraz obecny głównie na Instagramie, na blogu za wiele się nie dzieje. Co prawda wpisy może i się pojawiają, ale ich częstotliwość jest bardzo nieregularna. Ekskluzywnego Menela trochę szkoda, szczególnie dlatego, że brakuje w polskim internecie ciekawych blogów o modzie męskiej.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Kamil Pawelski (@ekskluzywny_menel)

4. Ravgor

Popularny prankster, który swego czasu współpracował m.in. z Lordem Kruszwilem. Wydawać by się mogło, że wschodząca gwiazda Youtube jest na fali wznoszącej i nic nie przeszkodzi mu w tym, żeby przekroczyć barierę miliona fanow. Prankster nagle niespodziewanie zniknął z sieci, nie informując o powodach swoich fanów. Wyjaśnienie postanowił opublikować dopiero kilka dni temu. Jak się okazuje, u Ravgora zdiagnozowano chorobę afektywną dwubiegunową… Trzymamy kciuki za powrót do zdrowia! 🙂

5. 5 sposobów na…

Kanał liczy sobie ponad 2 miliony subskrypcji, więc, mimo wszystko, jest to nadal ścisła czołówka. Mamy jednak wrażenie, że treści publikowane na tym vlogu notują coraz gorsze wyniki i niedługo mało kto będzie pamiętał o istnieniu tego całkiem dowcipnego kanału.

6. Łukasz Jakóbiak

Chyba najbardziej spektakularny upadek polskiego blogera. Łukasz prowadził popularny kanał 20m2. Ciekawa formuła, jeszcze ciekawsi goście, co więc mogło pójść nie tak? Ano wszystko. Łukasz postanowił zrobić jedną z bardziej żałosnych mistyfikacji – postanowił wynająć dublerkę i przygotować całe studio tylko po to, żeby pochwalić się, że został zaproszony do programu Ellen Degeneres. Efekt tego był taki, że Łukasz podważył na dobre swoją wiarygodność i zamknął kanał.

A Wy, dodalibyście kogoś do tej listy?

Czytaj także:

ubranie do lasu

Jak się ubrać do lasu?

By W co się ubrać? Brak komentarzy

Grzybobranie, spacer, a może jogging? Niezależnie od tego, po co wybieramy się do lasu, warto przemyśleć najpierw to, jak się tam ubierzemy. Ubranie do lasu to ważna sprawa, chociażby ze względu na kleszcze czy panującą w ściółce wilgoć. Jak ubrać się do lasu, by zapewnić sobie należytą ochronę i swobodę ruchów? Oto kilka najważniejszych zasad!

Czy może być coś przyjemniejszego niż spacer lub jogging na łonie natury? Schyłek lata to też najlepszy moment na grzybobranie, więc każdy, kto lubi aktywny wypoczynek, powinien już szykować się na wyprawę. A las to nie miejsce, by szpanować modną stylówką, warto dobrze przemyśleć kwestię tego, co na siebie włożymy. Temat wydaje się błahy, ale dla własnej wygody i bezpieczeństwa, każdy powinien mieć w zanadrzu zestaw odpowiedni na taką eskapadę. Jakie powinny być ubrania do lasu?

wyprzedaż do 70%

Jak się ubrać do lasu? Uwaga na kleszcze!

Kleszcze zdecydowanie nie odpuszczają. Każdego lata słyszy się o pladze tych złośliwych pajęczaków i rzeczywiście, zdaje się, że jest ich coraz więcej. Najczęściej można spotkać je w lasach liściastych i mieszanych, na łąkach i porośniętych krzewami terenach podmokłych. Jak się przed nimi chronić?

Przede wszystkim, trzeba wiedzieć jak się ubrać. Do lasu najlepsze będą ubrania zakrywające wszystkie części ciała. Tak, tak – nawet jeśli pogoda jest piękna i słońce przygrzewa, do lasu trzeba założyć długie spodnie. Kleszcze lubią wysokie trawy, krzewinki i zarośla do około 50 cm wysokości, więc przeważnie skaczą na nasze nogi, a dopiero potem wspinają się w poszukiwaniu dogodnego im miejsca. Dlatego kostki i łydki powinny być zakryte. Dobrze sprawdzą się spodnie z węższymi nogawkami albo ze ściągaczami, na przykład joggery oraz buty za kostkę.

Joggery moro lub oliwkowe idealnie nadadzą się do spaceru po lesie

Ubranie do lasu – czy kolor ma znaczenie?

Zdania na temat tego, jakie kolory przyciągają kleszcze, są mocno podzielone. Przeszukując internet, można napotkać informację, że lepiej nosić kolory ciemne, a jasnych unikać lub całkiem odwrotnie. Porady internetowych fachowców lepiej jednak odłożyć na bok i podejść do sprawy zdroworozsądkowo. Fakty są takie, że kleszcze nie rozróżniają kolorów, a poszukując ofiary, kierują się jej zapachem oraz ciepłem ciała. Wyjątkowo atrakcyjny jest dla nich, na przykład zapach naszego potu.

Oczywiście to nie znaczy, że do lasu można ubrać się w cokolwiek, choćby i w neonowe kolory. Wręcz przeciwnie – takie jaskrawe barwy mogą przyciągać inne owady, a tego przecież nie chcemy. Najlepiej więc ubrać się do lasu tak, aby wtopić się w otoczenie. Dobre będą ubrania w kolorach ziemi, czyli zieleni, brązu, szarości oraz beżu, świetnie sprawdzą się więc modne spodnie i bluzy moro. Odcień zależy wyłącznie od naszych upodobań, ale warto pamiętać, że na jaśniejszych ubraniach do lasu łatwiej dostrzec małego insekta.

Ciemna lub jaśniejsza bluza w kolorze szarym idealnie nada się do leśnych wędrówek

Jakie ubrania do lasu zabrać na dłuższy spacer?

W lesie warto mieć ze sobą również bluzę albo przynajmniej longsleeve, czy koszulę flanelową w kratę. Jeśli do lasu wybieramy się na dłuższy spacer, lepiej postawić na bluzę, bo nigdy nie wiadomo czy pogoda przypadkiem się nie zmieni. Przydatna może okazać się też lekka kurtka od deszczu, którą zawsze warto mieć w swojej szafie na wakacje. To może być kurtka przejściowa w typie parki lub męskiej kurtki pikowanej, ale ciekawą opcją są też modne w tym sezonie kamizelki. Dają większą swobodę ruchów i dobrze chronią przed chłodem. Pod bezrękawnik można założyć longsleeve, a w chłodniejszy dzień bluzę lub sweter.

Co jeszcze zabrać do lasu?

Skoro wiemy już, jak ubrać się do lasu, warto wspomnieć o kilku dodatkowych kwestiach. Jeśli chodzi o ochronę przed kleszczami, nie zaszkodzi mieć ze sobą specjalnego repelentu, czyli sprayu odstraszającego te pajęczaki. Podobne preparaty dostępne są w drogeriach, można używać ich na skórę i na ubranie. Kleszcze odstrasza także aromat eukaliptusa, goździków i lawendy, więc ubranie do lasu można pokropić także olejkami eterycznymi.

Do lasu obowiązkowo zabieramy porządne buty. Nie ma mowy o spacerowaniu w klapkach, nawet jeśli wybieramy się tylko na krótką przechadzkę. I nie chodzi tu tylko o kleszcze – trzeba pamiętać, że ściółka może być wilgotna, a wracanie do domu w przemoczonych butach to nic przyjemnego.

Porady w sprawach mody to nasza specjalność! W jednym z poprzednich artykułów znajdziesz też kilka tipów na zamaskowanie wystającego brzucha.

przyjaźń damsko-męska

Przyjaźń damsko-męska. Czy istnieje naprawdę?

By Kobiety Brak komentarzy

Pytanie tak stare, jak świat. Czy będąc heteroseksualnym mężczyzną, można przyjaźnić się z kobietą? Czy taka sytuacja zawsze prowadzi do tego, że któraś ze stron za bardzo się zaangażuje?

Często można usłyszeć, że przyjaciółki to mają tylko homoseksualni faceci, a przyjaźń pomiędzy hetero facetem i kobietą, to mrzonka, która prędzej czy później skończy się w łóżku. Stereotypy zawsze przekazują uproszczoną wersję świata, zobaczmy więc jak to z przyjaźnią damsko-męską jest naprawdę.

wyprzedaż do 70%

1. Przyjaźń damsko-męska jest wartościowa

Przyjaźń damsko-męska może być bardzo wartościowym elementem męskiego życia. Przyjaciółka może często rzucić zupełnie inną perspektywę na nasze problemy, lepiej zna kobiety, więc jej rady mogą być często cenniejsze od tych sprzedawanych przez Twoich najlepszych ziomków po kilku piwach. Zderzenie się dwóch światów, męskiego i kobiecego, samo w sobie pozwala Ci niejako wyjść z męskiej banieczki i spojrzeć na trudności z innej perspektywy. Z takich kontaktów, o ile oczywiście są regularne i na określonych zasadach, korzystają obydwie strony. Przyjaźń damsko-męska jest możliwa, istnieje i jest wiele przykładów, które to potwierdzają. A to, że ludzie lubią kisić się we własnym sosie i raczej nie przepadają za żadną konfrontacją poglądów i nie są zainteresowani zmianą zdania, to już oczywiście inna bajka. Jeśli jesteś facetem, który na każdą kobietę patrzy w sposób przedmiotowy, wyłącznie jako potencjalny obiekt seksualny, to faktycznie może być Ci trudno nawiązać relację damsko-męską, którą będzie można określić mianem przyjaźni.

gra w piłkarzyki

2. Miłość a przyjaźń to dwa inne światy

Miłość a przyjaźń to pojęcia z dwóch przeciwległych biegunów. Miłość jest intensywna, naukowcy nawet często porównują ją do lekkiego zaburzenia psychicznego, w którym to zakochany osobnik może nie jeść, nie spać i obsesyjnie myśli o kolejnym spotkaniu ze swoją ukochaną. Podobno mózg podczas zakochania zachowuje się w sposób bardzo podobny do tego, jak pracuje po przyjęciu dawki amfetaminy. Przyjaźń nie ma nic wspólnego z zakochaniem się i miłością. Jest relacją opartą na wzajemnym szacunku, zaufaniu, bez podtekstów erotycznych. Nie zakochujemy się w każdym, nie każdy nam się podoba i z nie każdym chcemy pójść do łóżka. Jeśli jednak taka sytuacja się wydarzy, to przyjaźń raczej nie przetrwa próby. Przekroczenie magicznej bariery intymności powoduje mimowolnie, że Wasza przyjacielska relacja wkroczy na inny poziom i albo się rozpadnie, albo wyniknie z tego coś dobrego. Obu scenariuszy nie można jednoznacznie wykluczyć.

miłość

3. Przyjaciel to niekoniecznie dobry partner

Nawet jeśli wylądujesz w łóżku ze swoją najlepszą przyjaciółką i postanowicie zaryzykować i stworzyć własny związek, to może okazać się, że przyjaźń to niekoniecznie idealny fundament do budowania relacji romantycznej. To, co sprawdzało się w przyjaźni, może okazać się przeszkodą w związku. Przyjaciółka z reguły wie o wszystkich Twoich sekretach, rozterkach (i vice versa) i może to potem wykorzystać podczas kłótni. Jeśli kogoś przez kilka lat traktowało się jak przyjaciela to raczej będzie się go traktować w ten sposób dalej i ze związku nic ciekawego nie wyniknie. W konsekwencji – stracisz przyjaciółkę i będziesz żałować tego, że po kilku piwkach postanowiliście wylądować w łóżku u Ciebie w mieszkaniu.

Oczywiście, od każdej reguły są wyjątki. Zdarzają się związki zbudowane na fundamencie przyjaźni, ale raczej są w mniejszości i jeśli miałbym Ci doradzać, to nie idź w tym kierunku. Warto mieć przyjaciółkę. Nie mieszaj jednego z drugim, bo zakręci Ci się od tego w głowie.

pokłocona para na sofie

4. Przyjaźń damsko-męska a kłopoty z zazdrością

Przyjaźń damsko-męska może być kłopotliwa, zwłaszcza w sytuacji, jeśli nasza partnerka jest zazdrosna i nieufna. Wtedy trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie, czy warto być w związku z kimś, kto ma tak niskie poczucie własnej wartości, że każdą kobietę traktuje jako rywalkę, a nam ufa tak słabo, że uważa nas za bezmózgiego faceta, który leci na każdą kobietę, nawet wieloletnią przyjaciółkę?

Takie pytania warto sobie zadać, chyba że będziemy mieć do czynienia z „delikatną” zazdrością w postaci drobnych, uszczypliwych komentarzy. To akurat będzie zdrowy objaw tego, że naszej partnerce po prostu na nas zależy. Z własnego doświadczenia wiem, że lepiej, gdy partnerka pozna naszą przyjaciółkę na żywo. Jeśli będzie miała jej wyobrażenie jedynie na podstawie naszych opowieści, czy też ukradkiem przeczytanych wiadomości na Messengerze, to zdrowa zazdrość może z czasem przekształcić się w zawiść i obsesję.

zazdrosna partnerka

Podsumowując, tak, przyjaźń damsko-męska jak najbardziej istnieje i nie jest pojęciem wymyślonym na potrzeby romantycznego kina. Jak to jednak bywa z relacjami międzyludzkimi, od każdej reguły są wyjątki… potwierdzające regułę. 😉

Czytaj także: