fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
moda męska i sztuczna inteligencja

Moda przyszłości: inteligentne ubrania, sztuczna inteligencja zamiast stylistów i…

By Faceci o modzie Brak komentarzy

Zastanawiałeś się kiedyś, co będzie modne za 10, 20 lub 30 lat? Projektanci i styliści myślą o tym bardzo intensywnie, a ich przewidywania brzmią jak scenariusz do filmu science fiction. A jednak wszystko wskazuje na to, że moda męska, nowe technologie i sztuczna inteligencja będą szły ze sobą w parze.

wyprzedaż do 70%

Najnowsza moda męska – inteligentne ubrania

Nowe technologie opanowały już niemal każdą sferę naszego życia. Nie oparła im się także branża mody, która coraz częściej korzysta z ciekawych nowinek technologicznych oraz możliwości, jakie daje sztuczna inteligencja. Jedna z montrealskich projektantek, niejaka Ying Gao zdążyła już stworzyć kolekcję inteligentnych ubrań z silikonu, szkła i organzy, zmieniających formę i kolor pod wpływem czynników, takich jak światło czy dźwięk. Ubrania wyposażone są w specjalne elektroniczne moduły, pozwalające tkaninom zmieniać kolor lub układać się w określony sposób i dopasować się do otoczenia. Niektóre modele zmieniają swój kształt nawet wtedy, gdy ktoś na nie patrzy.

Z duchem czasu idą także dobrze znane marki z tradycjami, takie jak Levi’s. Marka podjęła jakiś czas temu współpracę z Google, której owocem była dość niepozornie wyglądająca kurtka jeansowa. Jej sekret tkwił we włóknach, z których została stworzona. Włókna te przewodzą impulsy elektryczne, a po sparowaniu z telefonem pozwalają na odbieranie połączeń głosowych, słuchanie muzyki czy uzyskiwanie formacji nawigacyjnych jedynie za pomocą prostych gestów.

Sztuczna inteligencja w służbie dobrego stylu

Już wkrótce po poradę w kwestii mody będziesz mógł zgłosić się do… lustra. Tak, to nie pomyłka – prototypy takich luster już są testowane, między innymi przez firmę Samsung. Tafla lustra z dotykowym ekranem będzie wyświetlać interesujące Cię modele ubrań, a następnie pokaże, jak będziesz w nich wyglądał. Inteligentne funkcje pomogą Ci dopasować rozmiar, kolor oraz fason, a potem dokładnie pokażą, jak leży na Tobie wybrane ubranie zarówno z przodu, jak i z tyłu.

Brzmi to trochę, jak kreowanie postaci w grze The Sims, ale przedstawiciele branży odzieżowej zapewniają, że takie lustra w sklepach to jedynie kwestia czasu. Podobnie z resztą jak inteligentne przymierzalnie rekomendujące, na przykład wybór odpowiedniej koszuli, do wybranych spodni rurek. Brzmi to nieprawdopodobnie, ale jedno jest pewne – sztuczna inteligencja skróci czas robienia zakupów do niezbędnego minimum, a to już jest coś, za co warto trzymać kciuki.

Stylista mody męskiej w telefonie

Zanim dopracowane wersje inteligentnych luster będą mogły robić zakupy za Ciebie minie jeszcze trochę czasu. Tymczasem możesz już korzystać ze sprytnych aplikacji, dzięki którym szybko zapanujesz nad zawartością swojej szafy i stworzysz modną męską stylizację w mniej niż minutę. Aplikacja My Warderobe pokazuje, co masz do wyboru, przypomina o ubraniach, których dawno nie nosiłeś, a potem układa przykładowe zestawy. Aplikacje pozwalają też śledzić najnowszą modę męską i pomagają w planowaniu zakupów.

Przyszłość mody męskiej: ekologia

Moda, a w tym również moda męska, zmienia się bardzo dynamicznie. Od pewnego czasu coraz większy nacisk kładzie się na ekologię i wszyscy zgodni są co do tego, że sposób produkcji ubrań, pochodzenie tkanin i surowców, a także metody ich pozyskiwania, będą miały kluczowy wpływ na rozwój branży w przyszłości. Najwięksi projektanci stopniowo wycofują się ze stosowania naturalnych futer, sieciówki zapewniają, iż osoby zaangażowane w łańcuch produkcji są odpowiednio wynagradzane, a w laboratoriach już trwają prace nad nowymi eko technologiami, które będzie można wykorzystać w przemyśle odzieżowym.

Ciekawym pomysłem jest także sprzedaż ubrań wirtualnych, to znaczy istniejących jedynie cyfrowo w postaci filtra. Oferta ta skierowana będzie głównie do infuencerów, którzy znani są z kupowania ubrań na potrzeby jednego tylko zdjęcia i zebrania lajków na Instagramie. Takie digital clothes mają być sposobem na ograniczenie konsumpcjonizmu i nadmiernej produkcji ubrań.

Sprawdź też, co słychać w roku 2020, którego hitem są ubrania w stylu marynistycznym!

mężczyzna z dwoma piwami w ręce

Międzynarodowy Dzień Piwa. 7 ciekawostek o piwie, o których nie miałeś pojęcia

By Męskie tematy, Lifestyle Brak komentarzy

Piwo ma swoich zagorzałych fanów jak świat długi i szeroki. Pije się go zarówno w Polsce, jak i w słonecznej Hiszpanii, czy zimnej Skandynawii. Z okazji Międzynarodowego Dnia Piwa, który corocznie przypada na 7 sierpnia, przedstawiamy 7 ciekawostek o piwie!

Skąd się wzięło piwo IPA? Czym była zupa piwna w średniowiecznej Polsce, czy Londyn doświadczył powodzi piwnej i do kogo należy rekord najszybciej wypitego piwa? Przeczytaj 7 ciekawostek o piwie, o których nie miałeś wcześniej pojęcia!

wyprzedaż do 70%

1. Czy piwo zawsze zawierało chmiel?

Okazuje się, że szyszki chmielu nie zawsze były nieodłączonym składnikiem piwa. Pierwsza wzmianka o piwie pochodzi od Sumerów, cywilizacji, która istniała w czwartym tysiącleciu przed naszą erą. Co ciekawe, do przygotowania piwa wykorzystywano chleb i wodę. Te dwa składniki wystarczą do rozpoczęcia fermentacji alkoholowej. Czy takie piwo było smaczne, jest oczywiście kwestią dyskusyjną. Do dziś jednak zamiast chmielu używa się często podczas produkcji piwa mieszanki różnych ziół. Chmiel więc nie zawsze był i jest podstawą piwa.

chmiel i piwo

2. IPA – skąd się wzięła popularna odmiana piwa?

Piwo IPA znane ze swej goryczki stało się w ostatnich latach popularnym i modnym trunkiem, nie tylko wśród hipsterów. Co ciekawe, ta odmiana piwa powstała w XIX wieku. Piwo IPA dostarczano żołnierzom brytyjskim stacjonującym w Indiach. Ze względu na niedoskonałe wtedy jeszcze procedury konserwowania żywności, piwo IPA doprawiano mocniej chmielem, który ma właściwości bakteriobójcze. Wszystko po to, żeby piwo podczas transportu się nie popsuło. Więcej o piwach typu IPA, APA, ALE przeczytasz w naszym poprzednim wpisie.

3. Ciekawostki o piwie. Czy zupa piwna istnieje?

Zupę piwną jadano w Polsce jeszcze w XIX wieku, często na śniadanie. Wspomnienie o tej zupie znajdziemy, chociażby, w Panu Tadeuszu. Pierwsze wzmianki dotyczące zupy piwnej na ziemiach Polski datuje się na 1394 rok. Zupę piwną szczególnie lubił Władysław Jagiełło, a jej popularność rosła dzięki klasztorom, które wtedy były głównymi ośrodkami kulturotwórczymi. Piwo stanowiło podstawę tej zupy, a polewkę przyrządzano z mleka, sera, białej kapusty i pora. Przepis na zupę piwną znajdziecie w internecie. Polecamy spróbować ją przyrządzić!

4. Czy Londyn został zalany przez piwo?

17 października 1814 roku w Londynie doszło do nietypowej i katastrofalnej w skutkach sytuacji. W browarze przy Tottenham Court Road pękła obręcz kadzi, w której znajdowało się 600 tys. litrów piwa. „Powodziowa piwna fala” zmiotła pozostałe beczki, a mury browaru nie wytrzymały naporu masy. Ogromna piwna fala wylała się na ulice. Ponad 1,5 miliona litrów chmielowego trunku się zmarnowało, mało tego – uszkodzone zostały trzy domy, a 8 osób straciło życie (w tym jedna w wyniku zatrucia alkoholem). Wedle historycznych relacji z tego zdarzenia, mieszkańcy Londynu tuż po opadnięciu fali, wyszli na ulice z miskami i wiadrami, aby nalać sobie piwa.

5. Piramidy budowane pod wpływem… piwa?

Możliwe, że słyszałeś ostatnie rewelacji Elona Muska, który stwierdził na Twitterze, że piramidy w Egipcie postawili przybysze z kosmosu. Elon prawdopodobnie mógł być pod wpływem, gdy pisał ten wpis, podobnie jak starożytni budowniczy piramid, którzy wedle archeologa Patricka McGoverna, otrzymywali około czterech litrów piwa dziennie podczas prac przy piramidzie w Gizie. Nietrudno skonstatować, że podczas budowy piramidy, byli najprawdopodobniej… pijani.

piramida w Gizie

6. Najdroższe piwo na świecie to…

Jednym z najbardziej cennych piw na świecie jest Arctic Ale By The Allsopp. Piwo to liczy sobie już ponad 140 lat. Jak łatwo można się domyślić, trunek ten pochodzi z ekspedycji Arktycznej, która odbyła się 1875 roku. Kilka butelek tego piwa znaleziono w jednym z angielskich garaży. Na internetowej aukcji butelkę Arctic Ale sprzedano za ponad… 500 tys. dolarów.

7. Najszybciej wypite piwo

Pewnie pamiętasz ryzykowne zabawy tego typu i picie piwa „na hejnał”? Światowy rekord w tej dziedzinie należy do Steve Petrosino, który pochłonął litr piwa w zaledwie 1,3 sekundy. Steve chyba ma się dobrze, mimo tego, że rekord pobił w 1977 roku. Na poniższym filmie możesz zobaczyć, jak Steve wypija jedno piwko w 18 setnych sekundy… Raczej nie zalecamy naśladować go w domu.

A Wy, znacie jeszcze inne ciekawostki o piwie? Podzielcie się swoją wiedzą w komentarzach!

Przeczytaj także:

6 największych mitów na temat tego, jak ubierają się Polacy

5 rzeczy, których nie powinien nosić mężczyzna

By W co się ubrać? Brak komentarzy

Nie można zaprzeczyć, że faceci przykładają dziś znacznie większą wagę do swojego wyglądu, inwestują w modne ubrania i wiedzą, jak je ze sobą łączyć. A jednak wciąż zdarzają im się małe wpadki, zwłaszcza latem, gdy dobry gust porzuca się na rzecz wygodny. Jakie są największe modowe grzeszki facetów?

Stylizacyjne wpadki zdarzają się nawet najlepszym. W końcu, gdy dopada nas gorszy dzień, nie myślimy o tym, jaka koszulka pasuje do danych spodni albo czy polówka to aby na pewno dobry wybór do spodni chinosów. Niestety niektóre ubrania dla faceta to nic innego, jak prosty przepis na katastrofę i bez względu na to, z czym je zestawimy, zawsze będą wyglądały obciachowo. Oto lista 5 rzeczy, jakich zdecydowanie nie powinien nosić mężczyzna.

wyprzedaż do 70%

Obciachowe ubrania dla faceta – spodnie z bardzo niskim krokiem

Mówiąc o spodniach z niskim krokiem mamy na myśli krok naprawdę obniżony, bytujący gdzieś na wysokości kolan. Całość sprawia wrażenie mocno przepełnionej pieluchy, ale wciąż trafiają się tacy, którym owa stylówka wydaje się strzałem w dziesiątkę. Radzimy nie podążać tą drogą, bo to istna zbrodnia przeciwko modzie. Najgorsze są zdecydowanie spodnie z materiału, przypominające nieco damskie getry, ale z bardzo obniżonym krokiem. Każdemu, kto chowa takie okazy w czeluściach szafy, sugerujemy jak najszybciej pozbyć się tych dowodów zbrodni.

Crocsy, czyli czego nie powinien nosić facet

Crocsy to już prawdziwa kwintesencja obciachu. Jasne, może i są to buty wygodne, ale chyba wszyscy się zgodzimy, że można chodzić w nich jedynie po domu i to dopiero wtedy, gdy nikt nas nie widzi. Szpanowanie nowiuteńkimi crocsami na mieście czy na plaży raczej nie przysporzy nikomu popularności, a przynajmniej nie takiej, o jakiej marzy każda wschodząca ikona mody.
A skoro już jesteśmy przy obciachowym obuwiu, to warto chyba dopisać do listy nieśmiertelne męskie japonki. Te ostatnie mogą jeszcze nadawać się na plażę, ale w mieście lepiej sprawdzą się męskie espadryle lub inne buty do szortów.

crocs

Koszulki z (nie)śmiesznymi napisami

Koszulki z pseudo śmiesznymi napisami, typu „król melanżu”, to niestety dość popularnie ubrania do faceta. A jednak te niby śmieszne teksty mają to do siebie, że na męskich koszulkach nie wyglądają tak dobrze, jak na internetowych memach. Jeśli więc chcemy, by traktowano nas poważnie, a panie nie uśmiechały się z politowaniem na nasz widok, lepiej zostawić śmiesznie napisy tam, gdzie ich miejsce. Zamiast nich warto nosić gładkie, dopasowane koszulki, które łatwo dopasować do większości letnich stylizacji.

koszulka ze śmiesznym napisemŁańcuchy i długie kolczyki, czyli biżuteria na bogato

Wszystkim amatorom długich kolczyków i grubych, złotych łańcuchów musimy powiedzieć jasno, że są to dodatki odpowiednie tylko dla cygańskiego króla. No, może jeszcze ewentualnie amerykańskiego rapera, ale na wszystkich innych prezentują się one po prostu tandetnie. Radzimy jak najszybciej zapomnieć o ich noszeniu, zwłaszcza że gadżety te mają też dość wątpliwą sławę. Powszechnie kojarzą się bowiem z dresami, łysymi głowami i byczymi karkami, a to chyba nie jest stylizacja, w jaką celowałby modny facet. Fanom męskiej biżuterii polecamy coś subtelniejszego, na przykład zegarek lub bransoletkę na rzemyku.

Skarpetki do sandałów

Skarpetki noszone do sandałów to temat, o którym chyba jeszcze nie raz przyjdzie nam napisać. Panów w podobnych stylizacjach wciąż nie brakuje, a sprawa jest o tyle poważna, że skarpety i sandały stały się znakiem rozpoznawczym polskiego turysty za granicą. Chyba nie można wyobrazić sobie gorszego obciachu, więc przypominamy, że sandały nosimy wyłącznie na gołe stopy. Ta sama zasada tyczy się męskich mokasynów i espadryli. Do modnych w tym sezonie butów typu slip-on można nosić ewentualnie niskie skarpetki stopki.

6 największych mitów na temat tego, jak ubierają się Polacy

Koszula z krótkim rękawem – biurowe foux pas

Chodzi tu o pseudo eleganckie koszule z krótkimi rękawami, noszone do garniturowych spodni, z krawatem lub muszką. Panów w takich stylówkach można spotkać przeważnie na weselach, a od czasu do czasu pojawiają się także w biurach. Taki zestaw na oficjalną okazję to totalna wpadka. Latem nawet do pracy należy zakładać koszulę z długim rękawem, a jeśli pozwalają na to okoliczności, możemy podwinąć jej rękawy do łokci. Podobna stylizacja sprawdzi się na weselach, chrzcinach oraz innych uroczystościach rodzinnych.

randkowanie przez internet

Randka w ciemno z internetu? Sprawdź, czy warto!

By Kobiety, Męskie tematy Brak komentarzy

Poznawanie potencjalnych partnerek w dobie Tindera oraz innych aplikacji randkowych, nigdy nie było tak proste. Tinder jest swoistym wybawieniem tle introwertyków, osób nieśmiałych i nie tylko. O czym należy pamiętać, umawiając się na randkę w ciemno?

Aplikacji randkowych i stron przybywa. W internecie pracujemy, w internecie poznajmy nowe osoby, a nawet randkujemy. Skorzystaj z naszego poradnika dotyczącego randkowania online i dowiedz się więcej o bezpieczeństwie w sieci.

wyprzedaż do 70%

Enigmatyczne profile na Tinderze. Gra warta świeczki?

Podstawą każdego profilu na Tinderze jest zdjęcie i opis. Nie każdy ma jednak ochotę pokazywać swoje profilowe w towarzystwie opisu, który sygnalizuje, że interesuje nas jedynie jednonocna przygoda. Na Tinderze można znaleźć sporo profili kobiet, które ukrywają swoją twarz, nie mają zdjęcia, ale ich opis sugeruje, że mają dużą ochotę na przygodę z nieznajomym. W ukrywaniu swojej tożsamości nie ma nic złego – upubliczniając swój wizerunek w aplikacjach randkowych, godzimy się na to, że dostęp do tych informacji jest otwarty. Nie każdy chce trafić na swojego szefa lub przełożonego, czy stać się obiektem żartów ze strony znajomych.

Należy jednak mieć na uwadze, że enigmatyczny profil i zachęcający opis nie zawsze musi być szczery. W internecie aż rosi się od wszelkiej maści oszustów, którzy tylko czekają, aż do nich napiszesz. Bardzo łatwo w ten sposób paść ofiarą tak zwanego catfisingu (o czym więcej przeczytasz tutaj). Niczego nieświadoma ofiara upublicznia często swoje prywatne zdjęcia i dane, które następnie przestępca wykorzystuje do szantażowania.

Nie pozwól na to, żeby testosteron przejął nad Tobą władzę. Umów się w publicznym miejscu, nie udostępniaj wcześniej przez internet poufnych informacji. Unikniesz w ten sposób niepotrzebnego stresu i możliwych nieprzyjemności. W żadnym wypadku nie wysyłaj intymnych zdjęć – catfisher tylko na to czeka!

Czy randka w ciemno ma sens?

Wymieniliście ze sobą dwa-trzy zdania, nie chcecie bawić się w żadne ceregiele, interesuje Was tylko jednonocna przygoda? Brzmi bardzo obiecująco, ale pamiętaj, że po drugiej stronie zawsze może być ktoś zupełnie inny, niż sobie to wyobrażasz. Nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście poszli najpierw na piwko do knajpy, czy choćby spacer. Choć to kobiety zdecydowanie częściej padają ofiarami różnego rodzaju przemocy seksualnej, to może się zdarzyć, że pukając do drzwi Twojej wyśnionej miłości, otworzy Ci ktoś zupełnie inny. Czy podryw przez internet zawsze jest super? Oczywiście, że nie do końca:

Randka w ciemno przez internet

Randkować może też przez internet w pełnym tego słowa rozumieniu. Wystarczy przenieść się z Tindera na Messengera, Skype lub Whatsappa. W dobie koronawirusa randki online stały się jeszcze bardziej popularne. Tutaj, jak w całym internecie, tak też tutaj trzeba uważać na różnego rodzaju spamy w postaci botów, zainfekowanych linków i innych takich sztuczek. Ale z drugiej strony nie ma co też tego jakoś specjalnie demonizować. Bota bardzo łatwo rozpoznać, a w żadne przesyłane linki lepiej nie klikać, bez względu na to czy pochodzą z Tindera, czy zostały wysłane na Skype, czy na Whatsappie. Zawsze jednak warto pamiętać o tym, że w internecie nic nie ginie, więc lepiej się za szybko nie… odsłaniać. ; )

Jeśli szukasz alternatywy to Tindera, przeczytaj nasz poprzedni artykuł, z którego dowiesz się o konkurencyjnych aplikacjach i stronach internetowych, dzięki którym będziesz mógł randkować online!