fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
Kobieta z pistoletem na łóżku

Córka słynnego barona narkotykowego prezentuje… nową linię ciuchów

By Lifestyle Brak komentarzy

Jeśli Twojego ojca skazano za przemyt narkotyków, pozostaje Ci tylko jedno – zaprojektować kolekcję ubrań i nazwać ją na jego cześć. Tak właśnie postąpiła Alejandrina Gisselle Guzman, córka znanego barona narkotykowego. Co wiemy o niej i jej kontrowersyjnej kolekcji?

wyprzedaż do 70%

Kim jest Alejandrina Guzmán Salazar?

Alejandrina Giselle Guzman jest jedną z trzynaściorga dzieci słynnego El Chapo, którego w zeszłym miesiącu skazano na dożywocie za handel narkotykami. Ojciec Alejandriny, Jaquin Guzman to były przywódca jednego z największych karteli, odpowiedzialnego za przemyt całych ton narkotyków do USA.

Dzień przed procesem ojca, Alejandrina zaprezentowała światu nową kolekcję ubrań i akcesoriów, nazwaną najwyraźniej na cześć wielkiego rodzica – „El Chapo 701”. Zbieg okoliczności czy sprytny chwyt marketingowy? Trudno powiedzieć, bo kolekcję aspirującej projektantki zapowiadano już w styczniu tego roku. Premiera tuż przed procesem mogła być oczywiście niefortunnym przypadkiem, ale nazwa kolekcji wyraźnie nawiązuje do dorobku ojca. W 2009 roku El Chapo znalazł się na 701 miejscu najbogatszych ludzi według Forbesa, co Alejandrina wyraźnie postanowiła uczcić.

Kolekcja „El Chapo 701”, czyli co nowego w świecie mody

Alejandrina Guzman oficjalnie zaprezentowała swą ekskluzywną kolekcję na targach Intermoda 2019 odbywających się w Guadalajarze. To dosyć ważne wydarzenie w świecie mody, gromadzące wielu projektantów i dystrybutorów z całego świata, zainteresowanych trendami na nadchodzący sezon. Kolekcja Alejandriny odbiła się szerokim echem, a fakt, że jej ojca właśnie skazano na dożywotnią odsiadkę, tylko dodał jej pikanterii.

Marka coraz lepiej radzi sobie w mediach społecznościowych i zgromadziła już tysiące fanów na Instagramie. „El Chapo 701” to głównie moda uliczna, proponująca T-shirty, kurtki, buty, czapki i kostiumy kąpielowe, a także akcesoria, takie jak paski czy portfele. Ceny wahają się od około 35 do 100 dolarów za koszulkę czy kurtkę. Jednak niektóre akcesoria, na przykład paski szyte przez więźniów zakładu karnego, wyceniono na prawie 800 dolarów.

Alejandrina Guzmán Salazar i jej inspiracje

Jak już wspomnieliśmy, nazwa kolekcji Alejandriny nawiązuje do chlubnej przeszłości ojca, którego fortunę magazyn Forbes oszacował na miliard dolarów. Śledztwo wykazało jednak, że narkotykowe imperium Guzmana w ciągu 25 lat działalności zarobiło jakieś 12,5 miliarda dolarów na przemycie kokainy, heroiny i marihuany do Stanów Zjednoczonych. Kartelowi zarzuca się także porwania, tortury, a nawet morderstwa popełniane na tych, którzy odważyli się stanąć im na drodze. W sądzie uznano El Chapo za bezwzględnego i krwiożerczego przestępcę, który dopuścił się najpoważniejszych zbrodni i zasługuje na karę dożywotniego pobytu w więzieniu.

A jednak dumna córka widzi w nim kogoś zupełnie innego. Twarz skazanego barona narkotykowego promuje kolekcję Alejandriny, umieszczono ją na stronie marki oraz w mediach społecznościowych. Młoda projektantka uważa ojca za wspaniałego lidera i skromnego sprzedawcę o wielkich ambicjach.

Brawurowa przeszłość ojca to jednak nie jedyna rzecz, na jakiej Alejandrina postanowiła zarobić. Wciąż podkreśla fakt, że niektóre produkty są dziełem osadzonych z więzienia Puente Grande, z którego w 2001 roku uciekł sam El Chapo.

Ambicji ciąg dalszy…

Jak można było się spodziewać, kolekcja Alejandriny spotkała się ze skrajnymi opiniami. Niektórzy oskarżają ją o promowanie patologii, jaką z całą pewnością jest handel narkotykami. Jednak projektantka utrzymuje, że świat mody przyjął jej kolekcję bardzo ciepło. Nie brakuje tych, którzy wspierają jej pracę i chcą pośredniczyć w sprzedaży.

Wygląda na to, że Alejandrina poza żyłką do biznesu ma także ma poczucie humoru. Część dochodów ze sprzedaży jej ubrań ma bowiem pójść na cele charytatywne – wsparcie osób uzależnionych. Zyski zostaną przeznaczone na resocjalizację więźniów zakładów karnych, terapie oraz instytucje leczenia uzależnień.

Jeśli moda to nie do końca Twój żywioł, poczytaj o dokonaniach polskich raperów.

influencer

Jak zostać influencerem? 4 przykazania początkującego influencera

By Lifestyle Brak komentarzy

Myślisz, że drzemie w Tobie potencjał na influencera? Chciałbyś zarabiać na swoich zainteresowaniach i współpracować ze znanymi markami? Mamy dla Ciebie kilka praktycznych wskazówek, dzięki którym zostaniesz gwiazdą internetu!

Wbrew pozorom kariera influencera to niełatwy kawałek chleba. Osób z takimi aspiracjami jest wiele i niełatwo się spośród nich wybić. A jednak większość dużych marek opiera swoje kampanie reklamowe właśnie na współpracy z influencerami. Taka metoda promocji uchodzi też za jedną z najskuteczniejszych, więc zainteresowanie usługami influencenerów będzie wzrastać z roku na rok. Jeśli chcesz zostać jednym z nich, to właśnie teraz jest czas, żeby działać! Jak zostać influencerem?

wyprzedaż do 70%

Kim właściwie jest influencer?

Zanim zaczniesz pracować nad wymarzoną karierą, warto zastanowić się, co to właściwie znaczy być infuencerem. Wbrew pozorom nie chodzi tylko o wrzucanie ładnych zdjęć na Instagram. Influencer to osoba, która za pomocą publikowanych przez siebie treści wpływa na innych ludzi, ich opinie oraz decyzje. Społeczność zgromadzona wokół influencera ufa mu i uznaje za autorytet w danej dziedzinie. To właśnie wpływ, jaki influencer wywiera na swoich followersów, wykorzystywany jest przez rozmaite marki do promocji usług czy produktów.

Jak zostać influencerem?

Myślisz, że mógłbyś odnaleźć się w roli influencera? Oto 4 najważniejsze kwestie, na jakich powinieneś się skupić, by zbudować własną markę i szybko zgromadzić odbiorców.

Znajdź swoją niszę

Określenie tego, co Cię interesuje i w czym jesteś dobry to pierwszy krok do kariery. Zastanów się, co lubisz i co motywuje Cię do działania. Znajdź jedną branżę, w której jesteś naprawdę dobry i sprawdzisz się w roli znawcy. Jeśli z tym nie masz większego kłopotu, przemyśl jeszcze jak się wyróżnisz. Jeśli tematyka, którą obierasz jest popularna, to koniecznie znajdź cechę, która będzie tylko Twoja i po której będziesz rozpoznawany. Na przykład, jeśli chcesz zostać blogerem modowym, skup się na konkretnym stylu albo rób zdjęcia w określonej aranżacji.

Wybierz kanał komunikacji

Podstawą skutecznej komunikacji z odbiorcami jest wybór odpowiednich kanałów. Najlepiej będzie, jeśli postawisz na dwa, maksymalnie trzy, w których czujesz się najlepiej. Stwórz profile na portalach, po których poruszasz się swobodnie i których specyfika będzie pasowała do Twojej niszy. Jeśli stawiasz na zdjęcia i grafiki, najlepszym wyborem będzie Instagram i Pinterest. Jeżeli zamierzasz tworzyć filmy, zdecyduj się na YouTube i Facebook. Jeśli aspirujesz do roli gamera, postaw na Twitcha i YouTube. Zastanów się też, jakie treści zamierzasz tworzyć i jak często możesz je dodawać. Pamiętaj, że komunikacja z odbiorcami musi być spójna i regularna.

Buduj relacje i dbaj o odbiorców

Nie można być influencerem, nie mając żadnych odbiorców. Skup się na nich i na tym, jakie treści będą dla nich najbardziej interesujące. Jeśli będziesz regularnie podsuwał im ciekawy content i rozwiązania, będą chętniej obserwować Twoje poczynania.

Aby zbudować grupę odbiorców, staraj się być aktywny w internecie. Odwiedzaj fora i grupy dyskusyjne na Facebooku związane z Twoją tematyką. Staraj się brać udział w dyskusjach, komentować, odpowiadać na pytania użytkowników. Zapraszaj ich do siebie, pokazuj swoje pasje i to, że znasz się na danym zagadnieniu. Udzielając się w ten sposób, staniesz się rozpoznawalny i zgromadzisz wielu odbiorców.

Twórz wartościowe treści

Jeśli chcesz zostać influencerem, musisz skupić się na treściach. Twoi odbiorcy powinni znaleźć u Ciebie to, czego nie ma nigdzie indziej. Może to być wiedza na jakiś temat, przydatne informacje lub po prostu rozrywka. Wsłuchaj się w potrzeby odbiorców, których już udało Ci się zgromadzić, zwracaj uwagę, o co najczęściej pytają Cię w komentarzach, a potem odpowiadaj. Twój content powinien rozwiązywać problemy odbiorców lub stanowić dla nich jakąś wartość. Umiejętność tworzenia wartościowych treści, to klucz do tego, jak zostać influencerem.

Nie jest tajemnicą, że kariera influencera otwiera wiele drzwi. Zobacz, jak wykorzystać swój potencjał, by zostać modelem.

Stachursky techno

Stachursky i techno. Na czym polega „nowy stary” fenomen Etyzera?

By Muzyka Brak komentarzy

Można powiedzieć, że Stachursky to już człowiek legenda. Z jednej strony obiekt śmieszków, z drugiej muzyk, który już od przeszło 20 lat utrzymuje się na polskiej scenie. Na czym polega jego fenomen i czego możemy spodziewać się po najnowszym krążku „2k19”?

wyprzedaż do 70%

Kim właściwie jest Stachursky?

Większości rozsądnych ludzi Stachursky kojarzy się z przyjemną popową muzyką, ewentualnie prostymi rytmami dance. Jednak ci, którzy zawędrowali nieco dalej w czeluście internetu wiedzą, że to ktoś znacznie więcej. Stachursky, a właściwie Jacek Łaszczok, to prawdziwy człowiek orkiestra. W swoim barwnym życiu bywał już didżejem, wokalistą popowym i rockowym, twórcą muzyki dance, uczestnikiem tanecznych show, prawnikiem, a nawet radnym. Dziś wielu określa go mianem wizjonera, jego utworów słuchają tysiące, a psychodeliczne zdjęcia na Instagramie zgarniają setki lajków.

Nie da się ukryć, że Stachursky jest jedną z najoryginalniejszych postaci na naszej rodzimej scenie. Jego płyty szokowały już nie raz, bywały obiektami śmieszków, a on sam zyskał przydomek człowieka-mema. Mimo to wielu młodych słuchaczy i krytyków muzycznych czeka w napięciu na jego kolejne dokonania. Skąd ten hype?

Stachursky – troll czy prekursor neowixy?

Od pierwszych popowych kawałków Stachurskiego sporo już minęło. W międzyczasie artysta eksperymentował z różnymi rytmami, ale przełomowym momentem w jego karierze był rok 2009. To właśnie wtedy ukazała się płyta o jakże wymownym tytule „2009”. Dziś nikt już nie wie, jak to się stało, ale fakty są takie, że słynne „Dosko” stało się ikonicznym wixsiarskim kawałkiem tamtych lat. Nie ma znaczenia czy słuchano go z autentycznej sympatii, czy dla beki, bo liczy się jedno – Stachursky idealnie wpasował się w aktualne nastroje i preferencje młodych słuchaczy.

Biorąc pod uwagę absurd jego tekstów i fakt, że nowy album prawdopodobnie wzniesie się na jego wyżyny, można by zastanowić się, czy Stachursky po prostu nie trolluje nas wszystkich. Nie wiemy też jaki wpływ na jego twórczość ma fakt, iż sam wyznaje energię światła. Wiemy jednak, że póki co Stachursky objawia się raz na 10 lat, by pokazać nam przyszłość, a „Doskozza” to preludium to prawdziwej wixy!

„Doskozza”, czyli nowe wcielenie Stachurskiego

Wszystko wskazuje na to, że najnowsza „Doskozza” nawiązuje do piosenki „Dosko” z poprzedniego albumu artysty. Najnowszy krążek „2k19”, którego premierę zapowiedziano na wrzesień, ma być z kolei ostatnią częścią muzycznego tryptyku. To dosyć szumne określenie, ale jak wiemy, Stachursky nigdy nie przebierał w środkach. Tak będzie i tym razem, bo „Doskozza” już odbiła się szerokim echem i przekonała do jego twórczości tych, którzy z jakiegoś powodu podchodzili do niej z dystansem. Co prawda wciąż śmieszkuje się ze Stachurskiego, ale ilość wyświetleń na YouTube mówi sama za siebie – ktoś tego słucha. Nie ma wątpliwości, że psychodeliczna muzyka i absurdalny do granic możliwości tekst przemawiają jak nic do młodego pokolenia wixiarzy.

A kim w takim razie jest Etyzer?

Kim jest tajemniczy Mistrz Etyzer nie wie nikt, ale z pewnością jest to pokłosie jakiejś srogiej wixy, po której Stachursky jeszcze nie wydobrzał. Skąd to wiemy? Otóż słuchając „Doskozzy”, dowiadujemy się, że rzeczony Etyzer jest wysłannikiem galaktyki światła, co stanowi już niepodważalny trop, ale to jeszcze nie koniec. Sam Stachursky wyjaśnił bowiem, że czcigodnego Mistrza Etyzera spotkał przebywając na „Dachu Świata w krainie Oświeconych Wojowników”, co rozwiewa resztę wątpliwości.

Okazuje się także, że piosenka ma być tygodniową relacją z życia neowixiarza „Szacownego Korbiarza”. Całkiem możliwe, bo utwór zdaje się mieszanką wszystkich kawałków, jakie ów wixiarz mógłby zasłyszeć w ciągu tych siedmiu feralnych dni. Po czymś takim nie ma wątpliwości, że Stachursky jeszcze nie raz nas zaskoczy, a cała galaktyka z niepokojem czeka na premierę jego nowej płyty.

Jeśli też wybierasz się na imprezę z Mistrzem Etyzerem, sprawdź jakie neonowe ubrania powinieneś założyć.

Ćwiczenia rozciągające dla początkujących – jak to robić z głową?

By Sport Brak komentarzy

Porządny stretchning to nieodzowny element każdego treningu. Dziś podpowiemy, jak zabrać się za rozciąganie, by zwiększyć efektywność ćwiczeń siłowych i nie nabawić się kontuzji.

wyprzedaż do 70%

Ćwiczenia rozciągające – dlaczego warto o nich pamiętać?

Popularny stretching to nic innego jak ćwiczenia mające na celu rozciągnięcie tkanek miękkich. Rozciągając się, zmniejszamy ryzyko kontuzji, a nasze ciało robi się bardziej gibkie i sprężyste. Więzadła i ścięgna są wzmocnione oraz bardziej elastyczne, co przekłada się także na przyrost siły. Nasze ruchy stają się dynamiczne, możemy także ćwiczyć z większym obciążeniem bez ryzyka urazów.

Ćwiczenia rozciągające warto wykonywać zwłaszcza po intensywnym treningu. Duży wysiłek sprawia, że mięśnie skracają się i sztywnieją, co powoduje uczucie napięcia, zmęczenie, a nawet bóle mięśni i stawów. Regularnie rozciąganie pozwala także rozluźnić mięśnie napięte w wyniku stresu, zwiększyć zakres ruchu w stawach, polepszyć naszą koordynację ruchową oraz ukrwienie mięśni.

stretching

Jak wykonywać ćwiczenia rozciągające?

Przed każdą serią ćwiczeń rozciągających powinniśmy się dobrze rozgrzać. Dzięki temu prawdopodobieństwo kontuzji będzie dużo mniejsze, a nasze osiągi podczas treningu znacznie lepsze. Warto pamiętać też, że podczas rozciągania nic nie powinno nas boleć. Jeśli stretchingowi towarzyszy ból, należy przerwać ćwiczenie. Może on bowiem oznaczać kontuzję lub brak należytej regeneracji tkanek.

Ćwiczenia rozciągające wykonujemy powoli, bez pośpiechu. Każdą pozycję należy wykonywać dokładnie, stopniowo zwiększając zakres ruchu. Robiąc to szybko i niedokładnie, możemy nabawić się poważnego urazu.

Ćwiczenia rozciągające dla początkujących

Stretching powinniśmy wykonywać tak, aby objął on wszystkie grupy mięśni. Najlepiej zacząć od rozciągania pleców i obręczy barkowej, potem przejść do stretchingu klatki piersiowej oraz nóg i ramion.

Ćwiczenie 1 – rozciąganie pleców

Tak zwany słonik to podstawowe ćwiczenie rozciągające, które warto wykonać zwłaszcza po treningu pleców. Aby zrobić to poprawnie, należy stanąć w lekkim rozkroku i pochylić się w przód, tak żeby dłonie dotykały stóp. W tej pozycji wykonujemy kilka kroków w przód i wracamy do pozycji wyjściowej.

Ćwiczenie 2 – skłony w siadzie rozkrocznym

Wykonujmy siad rozkroczny, nogi są wyprostowane, a ręce uniesione. Następnie robimy skłony do prawej nogi, potem do środka i do lewej nogi. Wracamy do pozycji wyjściowej.

Ćwiczenie 3 – rozciąganie obręczy barkowej

Ustawiamy się w pozycji stojącej, nogi w lekkim rozkroku. Następnie jedną rękę unosimy przed siebie, równolegle do podłogi, a drugą chwytamy za łokieć ręki wyprostowanej i przyciągamy ją do siebie. Po kilkunastu sekundach zmieniamy rękę.

Ćwiczenie 4 – rozciąganie klatki piersiowej

Kładziemy się na brzuchu z nogami wyprostowanymi oraz rękami zgiętymi w łokciach, opartymi o podłogę na wysokości barków. Powoli prostujemy ręce, głowę i kręgosłup odchylamy w tył. To ćwiczenie rozciąga także mięśnie brzucha.

Ćwiczenie 5 – rozciąganie nóg

Siadamy na ziemi z nogami ułożonymi równolegle i złączonymi w stopach. Pochylamy się w przód, prostując ramiona w kierunku stów. W takiej pozycji wytrzymujemy około 10 sekund, po czym wracamy do pozycji wyjściowej.

Ćwiczenie 6 – przyciąganie nogi

W pozycji wyjściowej stoimy na jednej nodze, drugą uginamy w kolanie. Następnie chwytamy ją ręką w kostce i przyciągamy ugiętą nogę do góry. Wytrzymujemy tak 10 sekund i zmieniamy nogą.

Ćwiczenie 7 – wykrok do przodu

Stoimy w szerokim rozkroku z jedną nogą zgiętą w kolanie i wysuniętą do przodu. Tułów trzymamy wyprostowany i lekko pochylony do przodu. Z tej pozycji kucamy raz na jedno i raz na drugie kolano.

Tych kilka ćwiczeń rozciągających to dobra opcja na zakończenie domowego treningu. Sprawdź, jak ćwiczyć w domu bez sprzętu oraz aplikacje, które mogą w tym pomóc.