fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
facet w płaszczu

Odpowiednia długość płaszcza – dokąd powinien sięgać płaszcz?

By Lekcja casualu Brak komentarzy

Płaszcz męski to jedno z najbardziej eleganckich okryć wierzchnich. Dziś podpowiadamy, jak dobrać długość płaszcza, by podkreślał walory naszej sylwetki i dobrze prezentował się z pozostałymi elementami garderoby.

wyprzedaż do 70%

Dobierz długość płaszcza do sylwetki

Długość płaszcza męskiego powinna być dopasowana do naszego wzrostu. Na płaszcze sięgające do kolan lub poniżej ich linii mogą pozwolić sobie jedynie mężczyźni o wzroście powyżej 180 cm. Przy tak wysokiej sylwetce sprawdzą się płaszcze dobrze dopasowane, podkreślające ramiona i talię.

Mężczyźni średniego wzrostu, czyli w przedziale 175-179 cm, mogą nosić płaszcze sięgające powyżej linii kolan lub połowy uda. Ci najniżsi powinni postawić na krótsze okrycie w typie bosmanek, zakrywające pośladki. Dobrze dopasowane i taliowane okrycie nie skraca sylwetki i zachowuje prawidłowe proporcje między tułowiem a nogami.

Dowiedz się także, jak nosić marynarkę na jeden guzik.

Jak nosić płaszcz męski?

Płaszcz męski to eleganckie okrycie, ale wcale nie musimy nosić go wyłącznie do garnituru. Dobrze dobrany płaszcz świetnie odnajdzie się też w stylizacjach casualowych, a nawet street i workwear’owych. Możemy nosić go z koszulą, dopasowanymi jeansami lub spodniami chino. Warto wypróbować także zestawienie płaszcza z jeansami i modną bluzą z nadrukiem lub klasyczną hoodie, czyli bluzą z kapturem.

Stylówka z płaszczem
Beżowy płaszcz
Grafitowe spodnie
Czarny płaszcz
bloger

TOP 5 najlepszych blogów męskich w 2018

By Męskie tematy Brak komentarzy



W polskiej blogosferze każdy znajdzie coś dla siebie. Internet dosłownie pęka w szwach od najróżniejszych blogów o tematyce modowej, lifestyl’owej czy sportowej. Które z nich warto odwiedzać? Oto subiektywne zestawienie najlepszych blogów męskich w 2018 roku.

wyprzedaż do 70%

1. Mr Vintage, czyli lekcja stylu

To chyba jeden z najpopularniejszych i najchętniej czytanych blogów o modzie męskiej. Chyba nikomu nie trzeba go przedstawiać. Autor w przystępny i rzeczowy sposób opowiada o tajnikach męskiej mody, udziela konkretnych porad odnośnie stylu, noszenia i łączenia ze sobą poszczególnych elementów garderoby. Jeśli nie znasz jeszcze Mr Vintage, koniecznie zajrzyj na jego blog.

Interesujesz się modą? Sprawdź, czy znasz tych 4 projektantów.

2. Gmale – styl po krakowsku

Solidna porcja oryginalnych, męskich stylizacji, modowych tipów, poradników stylistycznych oraz inspiracji prosto z Krakowa, co wyróżnia go na tle innych blogerów, którzy raczej rzadko podkreślają główne miejsce swojego „orbitowania”. Gmale z powodzeniem buduje zaangażowanie na swoim blogu i Instagramie.

3. Outdersen – moda męska inaczej

Outdersen” to blog Łukasza Masłowskiego, który szczerze przyznaje, że nie ma jako takiego pojęcia o modzie, a jego stylizacje to wyłącznie eksperymenty. Trzeba przyznać, że ma do nich talent, bo blog zgromadził już wierne grono odbiorców. Jeśli szukasz bloga o bardziej wyluzowanym podejściu, koniecznie poznaj Łukasza.

4. Wysiłka – sport i zdrowy styl życia

Wysiłka” to blog męski, którego celem jest poszerzanie wiedzy na temat treningów, suplementacji sportowej i zdrowego odżywiania. Piotr Mamczur, czyli twórca bloga, pisze w sposób zrozumiały dla każdego, ale swoją wiedzę opiera na specjalistycznej literaturze naukowej.

5. Kołem się toczy, czyli męskie podróże

Kołem się toczy” to jeden z najlepszych męskich blogów podróżniczych. Jego twórca – Karol Werner, przemierza świat na rowerze lub tanimi liniami lotniczymi. Celem bloga jest pokazanie, że wcale nie trzeba mieć worka pieniędzy, by zwiedzać najdalsze zakątki globu. Karol opisuje swoje eskapady, robi doskonałe zdjęcia i filmy, a jakiś czas temu wydał także książkę „Kołem się toczy. Przez Kaukaz i Bliski Wschód”.

https://www.instagram.com/p/BnROnxxAJ-w

*Turystapolski

Julisz Strachota, pisarz, człowiek po przejściach, odwyku, który pewnego dnia postanowił wyruszać w podróż. Turystapolski, jak nikt inny, potrafi zbudować intrygującą narrację do zamieszczanych przez siebie zdjęć podróżniczych, bez nadęcia i patosu. Jego styl najlepiej opisać słowami, którymi definiuje sam siebie:„Udaję wielkie samotne przygody, a żona stoi obok i puka się w czoło”. To jedna z ciekawszych osób, która niedawno objawiła się szerszej publice na Instagramie, a za sprawą książki – także i w księgarniach. Choć trudno Juliusza bezpośrednio sklasyfikować jako blogera, to zachęcamy do obserwowania jego historii z najdalszych zakątków byłych krajów ZSRR.

View this post on Instagram

Nie mam wstępu do Sektora Motywacji & Inspiracji, bo za długo siedzę w strefie dyskomfortu. Z niej jednak lepiej widać ten podróżny spektakl. No i zauważyłem, że niektórzy w swoich motywacyjnych wpisach używają cudzych tekstów – bez oznaczenia, że to nie ich. Że biorą coś z „Alicji w krainie czarów” i wklejają jako swoje. ⠀ Myślę, że można sprzedawać pakiety złotych myśli dla tych, co chcą inspirować, ale brak im własnych słów. To taki tam genialny pomysł na biznes, a póki co wrzucę kilka cytatów z „Turysty polskiego w ZSRR”: ⠀ „Jeden z wielokrotnie już trzeźwiejących alkoholików, stały bywalec detoksu, pokazał mi pewnego dnia, ile korytarzy tam i z powrotem daje kilometr. Od tamtego momentu codziennie pokonywałem coraz większe odległości, aż, zdaje mi się, przekroczyłem wreszcie granicę świata fantazji i wkroczyłem do rzeczywistości, gdzie nigdy wcześniej nie byłem.” ⠀ „Za pieniądze na ratę dla Santander Banku kupuję więc bilet do Gruzji i wyrabiam wizę do Azerbejdżanu, a do Santander Banku piszę długi list. Planuję, że pojadę pociągiem z Tbilisi do Baku, żeby zobaczyć Basztę Dziewiczą, a w drodze powrotnej odwiedzę jeszcze Matenadaran w Erywaniu — w ten sposób za jednym zamachem chcę zaliczyć kilka obrazków z książki.” ⠀ „I jakimś cudem wyruszam. Kiedy oddalam się od domu, najpierw autobusem 148, myślę, jakie to szczęście, że te moje marzenia wywołał przewodnik po ZSRR, a nie atlas gwiazd.” ⠀ #turystapolski #turystapolskiwzsrr #polishtourist #juliuszstrachota #zsrr #cccp #bbctravel #soviet #восток #neweastinfocus #nowherediary #pornostalgia #cinematicphotography #dreamermagazine #nightmoves #photocinematica #севернаяосетия #northossetia #ossetia #кавказ #natgeo #natgeoru #алания

A post shared by Juliusz Strachota (@turystapolski) on

Zobacz także: 4 powody, dla których warto odwiedzić Berlin


Szpaku na scenie

Szpaku, twórca „Atypowego” albumu – jak się ubiera wschodząca gwiazda rapu?

By Faceci o modzie Brak komentarzy

Szpaku i jego album „Atypowy” był jedną z najbardziej wyczekiwanych premier hiphopowych tego roku. Jego twórcę z kolei okrzyknięto głosem nowego pokolenia. Skąd wziął się fenomen artysty i jak ubiera się debiutujący raper?

wyprzedaż do 70%

Szpaku i „Atypowy”, czyli hiphopowe wydarzenie roku

Drugi album Szpaku, pod tytułem „Atypowy” ukazał się 19 października i już sporo namieszał na polskiej scenie hiphopowej. Pierwszy materiał młodego repera „BORuto” dostępny był tylko na oficjalnej witrynie sklepu BOR Shop, w nakładzie zaledwie 3 tysięcy egzemplarzy, które wyprzedały się w ciągu godziny. Nowy krążek radzi sobie równie dobrze. Już w pierwszym miesiącu sprzedał się w ilości 16 tysięcy egzemplarzy i tym samym przekroczył próg złotej płyty. Skąd tak duże zainteresowanie?

Szpaku, czyli Młody Simba

Prawdopodobnie na korzyść Szpaka wpływa fakt, że jest kimś, z kim łatwo się utożsamiać. Jego teksty przesiąknięte są życiową, bliską każdemu treścią i energią. Każdy kawałek na nowym albumie artysty składa się z mocnych, bezkompromisowych wersów, będących komentarzem do blokowiskowej rzeczywistości i zalewającej nas popkultury.

Z tekstów Szpaka bije frustracja i rozczarowanie, ale także ślady wrażliwości i dziecięcej wyobraźni, której nie zabiła w nim brutalna rzeczywistość blokowego podwórka. Młody Simba na „Atypowym” albumie mierzy się ze swoimi demonami i niczego przy tym nie udaje. Jest autentyczny, a emocje na płycie prawdziwe i nieudawane.

Zobacz też, jak ubiera się Drake i zainspiruj się jego streatwear’owym stylem.

Jak ubiera się Szpaku?

Atypowy Szpaku ubiera się jak wielu innych młodych raperów jego pokolenia. Widać, że nie przywiązuje dużej wagi do najnowszych trendów, jego stylówki są proste, stonowane i wygodne. Trzeba przyznać, że takie podejście bardzo mu służy i podkreśla spójny wizerunek, jaki tworzy wokół siebie swoją muzyką. Najczęściej nosi wygodne bluzy z kapturem lub nadrukami, do tego luźne, workowate jeansy lub spodnie dresowe, typowe dla raperów.

https://www.instagram.com/p/BhTuBq3AKvH

 

https://www.instagram.com/p/BhMxd9FgJHL

 

https://www.instagram.com/p/BlX8x_eA72a

Ubierz się jak Szpaku!

Naśladowanie stylówki Szpaka nie powinno być trudne. Do workowatych jeansów lub szerokich spodni dresowych dobierz wygodną, szarą bluzę hoodie lub rozpinaną, z suwakiem i kapturem. To klasyczna i ponadczasowa stylówka, która na pewno sprowadzi się na co dzień. Szpaku często nosi także jednokolorowe T-shirty lub koszulki z niewielkimi nadrukami. To uniwersalne rozwiązanie, więc warto mieć je w swojej garderobie. Hiphopowy look podkreśl modnymi, białymi sneakersami.

Jeśli kręci Cie stylówka polskich gwiazd rapu, dowiedz się więcej Taco Hamingway’u i jego najlepszych stylizacjach.

Bluzy z kapturem
Bluza grafitowa
Bluza z elementami stylu moro
Bluza szara
Gołe kostki zimą

Gołe kostki zimą – hit czy kit?

By W co się ubrać? Brak komentarzy

Moda na gołe kostki pojawiła się już rok temu, ale trwa do dziś uparcie i na przekór wszystkiemu. O ile wiosną czy latem taka stylizacja może wyglądać efektownie, tak zimą wzbudza pewne kontrowersje. Bo czy w pogoni za modą warto ryzykować zdrowie?

wyprzedaż do 70%

Moda na gołe kostki zimą

Stylowe spodnie nad kostkę noszą zwłaszcza młodzi ludzie, za nic mający sobie śniegi i siarczyste mrozy. Do pewnego stopnia można to zrozumieć, bo dopasowane, podwinięte jeasny dobrane do sportowych butów odsłaniających kostkę są kwintesencją miejskiego stylu, a w sprzyjających warunkach pogodowych mogą robić duże wrażenie. Zastanówmy się jednak, gołe kostki zimą, zaczerwienione i zgrabiałe od zimna wyglądają równie dobrze. Co więcej, taka wyszukana stylówka może odbić się na naszym zdrowiu.

Gołe kostki zimą

Co na to nasze zdrowie?

Trzeba pamiętać, że chodzenie z gołymi kostkami lub bez czapki prowadzi do szybszego wychłodzenia organizmu i utraty odporności. Przez to jesteśmy narażeni na infekcje bakteryjne i wirusowe, a nawet dużo poważniejsze choroby, takie jak zapalenie płuc czy oskrzeli. Gołe kostki to także trauma dla naszych stawów. Wystawiając je na zimno możemy nabawić się zmian zwyrodnieniowych lub uszkodzenia chrząstki stawowej.

Zimą najlepiej ubierać się na cebulkę. Gołe kostki to nie jedyny krzyk mody tego sezonu. Przy odrobinie kreatywności można ubrać się ciepło, a przy tym wciąż wyglądać stylowo. Jeśli szukasz inspiracji zobacz, jakie trendy w modzie męskiej nigdy nie przeminą.