fbpx Przeskocz do głównej zawartości.
piwo cukier

Trening, piwo i cukier. Czyli dlaczego piwo i inne alkohole tuczą?

By Męskie tematy Jeden komentarz

Zdaje się, że latem częściej niż zwykle sięgamy po alkohol. Okazji do picia jest więcej, a poza tym nic tak nie orzeźwia w upalny dzień, jak łyk dobrze schłodzonego piwa. Tylko jak ma się to do naszego zdrowia oraz wymarzonej szczupłej sylwetki? Czy picie piwa szkodzi i jaka ilość procentów sprawi, że przytyjemy? Ile cukru zawiera jedno piwo?

wyprzedaż do 70%

Ile kalorii zawiera piwo, czyli cukier i jeszcze raz cukier

28 lipca przypada Dzień Kultu Masy Mięśniowej. To doskonała okazja, by w końcu wziąć się za siebie i popracować nad sylwetką. Od czego zacząć? Na początek warto wyeliminować lub przynajmniej ograniczyć ilość alkoholu w diecie. Uważa się bowiem, że procentowe trunki mogą tuczyć.

Piwo, podobnie jak inne alkohole, jest napojem dosyć kalorycznym. Wszystkiemu winien jest zawarty w nim etanol, dostarczający około 7kcal w jednym gramie. Kaloryczność piwa zależy od jego rodzaju oraz zawartości alkoholu. Przyjmuje się, że butelka jasnego piwa to około 250-300 kcal. Dla niektórych to może niewiele, ale jeśli zmagasz się z nadwagą lub jesteś na diecie, to piwo może utrudnić Ci powrót do formy.

Zaczynasz trenować? Zobacz, co zjeść przed i po treningu, by uzyskać najlepsze rezultaty.

Czy piwo zawiera cukier?

Piwo oraz inne alkohole odznaczają się także wysokim indeksem glikemicznym, czyli dużą zawartością węglowodanów. Na 100g piwa przypada około 4g cukru, co w przeliczeniu na butelkę pół litrową daje aż 20 g cukru. Pod jego wpływem poziom glukozy we krwi szybko wzrasta, po czym gwałtownie spada, powodując tak zwany wilczy apetyt. To dlatego podczas spożywania alkoholu sięgamy po niezdrowe przekąski, takie jak chipsy, orzeszki czy popcorn. Piwko powoduje, że nasza dieta staje się bardziej kaloryczna i jeśli nie mamy nad tym kontroli, możemy przybrać na wadze lub zaprzepaścić cały plan treningowy.

Czy można pić alkohol będąc na diecie lub trenując?

Fakt, że trenujemy nie musi od razu wiązać się z całkowitą abstynencją. Niewielkie ilości alkoholu mogą mieć pozytywny wpływ na nasze zdrowie, na przykład zmniejszyć ryzyko chorób serca oraz nerek. Ważny jest po prostu umiar i zdrowy rozsądek. Jeśli po alkohol sięgamy jedynie od czasu do czasu, to raczej nie musimy martwić się o sylwetkę.

Podczas diety odchudzającej, lepiej jednak przerzucić się na piwo bezalkoholowe. Jest ono dużo mniej kaloryczne, więc nie zaburzy naszego dziennego bilansu kalorii.

Czytaj także: Jak ćwiczyć w domu bez sprzętu? Poznaj praktyczne porady.

Subskrypcja na ubrania, trendy w modzie

Najnowsze trendy w modzie, czyli subskrypcja… na ubrania?

By Faceci o modzie Brak komentarzy

Trendy w modzie bywają bardzo nieprzewidywalne, ale żeby powstało coś takiego, jak subskrypcja na ubrania? I jeszcze cieszyło się sporym uznaniem? Jeśli nie wiesz, o co chodzi, przeczytaj poniższy artykuł. Wyjaśniamy ten niecodzienny fenomen.

wyprzedaż do 70%

Subskrypcja, czyli tak naprawdę co?

Od kilku dobrych lat, najpierw w zachodniej Europie i Stanach Zjednoczonych, zapanowała moda na subskrybowanie np. kosmetyków, polega to na tym, że zapisujesz się na stronie jakiejś firmy i co jakiś czas (najczęściej co miesiąc) wysyła ci ona jakąś paczkę. Są dwa warianty takiej przesyłki – albo wiesz co przyjdzie, albo zawartość paczki jest dla Ciebie kompletnym zaskoczeniem. Nieźle, co?

Subskrypcja na ubrania – nowe trendy w modzie

Zdarza się, że mało popularne firmy odzieżowe oferują subskrypcję swoich produktów, oferując ich wysyłkę raz na jakiś czas. Jednak największą popularnością cieszy się wykupowanie czasowego abonamentu na wybrany asortyment. Gdy subskrypcja się skończy oddaje się produkt. Ciężko w to uwierzyć, ale takie rozwiązanie ma bardzo wielu zwolenników na Zachodzie i powoli wkracza do Polski. Skąd się wzięły takie trendy w modzie?

Fenomen „sharing economy”

Sharing economy to model gospodarczy, którego fundamentem jest dzielenie się (płatne lub bezpłatne) usługami lub zasobami. W praktyce sharing economy oznacza, że możesz oddać swoje niemodne i niepasujące już na Ciebie ubrania komuś innemu,  bądź też wykupić abonament na ubrania i oddać je wtedy, gdy dany asortyment już Ci się znudzi. Ciuchy zyskują wtedy „drugie życie” przez to, że są dzielone czasowo między kilka osób. Ma to być też rozwiązanie bardziej przyjazne dla środowiska i pozwalające zaoszczędzić pieniądze.

Stylowa kobieta w mieście

Moda staje się jak Netflix?

Każdy z nas jest przyzwyczajony do tego, że ma swoje własne, mniej lub bardziej ulubione ubrania. Jednak spróbujmy sobie wyobrazić taką sytuację, że zamawiamy pakiet ubrań albo subskrypcję na ubrania i dzielimy się nimi ze znajomymi albo całkiem obcymi ludźmi. Nie brzmi to jakoś strasznie abstrakcyjnie. Niejednemu z nas zdarzało się pożyczać komuś marynarkę na weselę czy inną część garderoby. O sile dzielenia się doskonale zdają sobie sprawę dziewczyny, które nagminnie wymieniają się sukienkami, pożyczają sobie buty na imprezę itp.

W przypadku Netflixa, Spotify czy Ubera sytuacja wygląda pozornie inaczej. Możemy zrzucić się na wspólny abonament i dzielić się dostępem do seriali, ulubionej muzyki czy podzielić koszty przejazdu samochodem. Ubrania, mimo że są bardzo osobiste, zawsze można przecież wyprać samodzielnie w domu / oddać do pralni itp. Oczywiście to raczej średnio realne, żeby cała nasza garderoba składała się z wypożyczonych ciuchów, ale naszym zdaniem, to całkiem ciekawa opcja na eksperymentowanie ze stylem. Czasami nie kupujemy danej rzeczy tylko dlatego, że nie opłaca nam się wydawać pieniędzy na coś, co założymy jedynie raz czy dwa razy w roku, na specjalną okazje. W takich wypadkach problem rozwiązuje właśnie subskrypcja. A Jakie jest Wasze zdanie na ten temat, czy trendy w modzie będą ewoluować właśnie w tym kierunku czy to jedynie chwilowa moda?

Zobacz także nasze inne, kontrowersyjne tematy o dziurawych spodniach i farbowaniu brody.

FOMO

7 ustawień telefonu, które musisz zmienić, żeby ograniczyć korzystanie z mediów społecznościowych

By Lifestyle Brak komentarzy

Czasami warto po prostu zostawić Facebooka, Instagrama czy Snapchata, odłożyć telefon na bok i cieszyć się chwilą z kumplami lub dziewczyną. Chcesz to zrobić, ale nie wiesz jak? Przedstawiamy  ustawienia telefonu, które musisz zmienić, żeby ograniczyć korzystanie z mediów społecznościowych.

wyprzedaż do 70%

FOMO? Co to jest i czy jesteś uzależniony?

Czy jesteś uzależniony od mediów społecznościowych? Może tak, może nie, a może nie zdajesz sobie z tego sprawy. W każdym razie, naukowcy mają na to nawet definicję –  FOMO, czyli Fear of Missing Out to syndrom, który pojawia się u użytkowników mediów społecznościowych, którzy lękają się, że coś ich ominie. Jak się uodpornić na bombardujące nas zewsząd komunikaty? Zacznij od ustawień telefonu i spróbuj oszukać samego siebie.

  1. Ogranicz ilość powiadomień – każdy z nas ma tak, że gdy dostanie powiadomienie, to od razu sięga po smartfona. Z tym odruchem trudno walczyć, a przecież nawet najfajniejsze instastory czy selfie koleżanki może poczekać. Powiadomienia możesz łatwo wyłączyć w ustawieniach danej aplikacji; zacznij od Instagrama i Facebooka.
  2. Przeorganizuj pulpit telefonu – jeśli nie będziesz widział od razu setki różnych aplikacji, jest mniejsze prawdopodobieństwo, że nieustannie będziesz je uruchamiać.
  3. Wyłącz Wi-Fi w nocy – nikt nie lubi być budzony w nocy najnowszym postem czy zdjęciem znajomych – mogą spokojnie poczekać do rana. Wyśpij się czasem.
  4. Tryb monochromatyczny – brzmi dziwnie, ale jeśli ustawisz taki tryb ekranu, zwiększy się Twoja koncentracja. W praktyce oznacza to, że po raz kolejny nie zagubisz się w odmętach mediów społecznościowych. Opcję tę znajdziesz (w zakładce „Tryb programisty”) zarówno na urządzeniach z Androidem, jak i na iOS.
  5. Tryb samolotowy – masz ważne spotkanie? Wykład na uczelni? Randkę? Włącz tryb samolotowy! Nawet jeśli sięgniesz po telefon, to wiele nie zdziałasz.
  6. Tryb przyjazny dla oczu – Twoje oczy nie zmęczą się tak w nocy, gdy ustawisz tryb przyjazny dla oczu.
  7. Zainstaluj specjalne aplikacje – jest wiele aplikacji, które monitorują Twoje działania – uświadomią Ci, ile czasu spędzasz na przeglądaniu mediów społecznościowych. Dla Androida będzie to aplikacja Instant, a dla urządzeń z iOS apka Moment.

Sporo już znasz najważniejsze ustawienia telefonu, które pomogą Ci ograniczyć korzystanie z mediów społecznościowych, zobacz jak zrobić idealne selfie.

Poddenerwowana kobieta

Lista wstydu, czyli czego kobiety nie lubią u mężczyzn?

By W co się ubrać? Brak komentarzy

W dzisiejszym artykule rozprawiamy się z modowymi wpadkami mężczyzn, które skutecznie odstraszają płeć piękną. Co lubią kobiety u mężczyzn, a czego wręcz nie znoszą?

wyprzedaż do 70%

Skarpety do sandałów, tego kobiety na pewno nie lubią

O skarpetach zakładanych do klapek, sandałów czy mokasynów napisano już chyba wszystko. A jednak wciąż znajdują się panowie, którzy noszą takie zestawy. Nie popełniaj tego samego błędu! To połączenie już dawno stało się synonimem obciachu i kompletnego braku gustu.

Poznaj inne dziwne trendy w męskiej modzie

Męskie slipy – to nie jest sexy

Niefrasobliwość i brak wyczucia stylu to smutna prawda o facetach. Obcisłe kąpielowe slipy, odsłaniające więcej niż powinny to totalna kompromitacja. Zwłaszcza, gdy nie można pochwalić się sylwetką atlety. Jeśli nie chcesz narazić się na przykre komentarze ze strony pań, lepiej zainwestuj w modne spodenki kąpielowe w typie bokserek.

Brak higieny osobistej

Co lubią kobiety? Na pewno nie brak higieny i niechlujny wygląd. Pomięta koszula, brudne buty, zbyt krótkie spodnie i dziurawe skarpety to zestaw, którym na pewno zniechęcisz do siebie płeć piękną. Na czarnej liście kobiet figurują także panowie, którzy zapominają o używaniu dezodorantu, płynu do płukania jamy ustnej lub nożyczek do paznokci.

Nie chcesz wyglądać obciachowo? Zobacz naszą propozycję męskiej stylizacji

Kurtka i koszula męska
Klasyczna czarna koszula męska