fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

TOP 5: najpopularniejsze rodzaje kołnierzyków w koszulach

By Lekcja casualu Brak komentarzy

koszula-wkwiaty-ozonee-rafal-maslak
Rafał Maślak w koszuli w kwiaty ze sklepu Ozonee

Wybierając koszulę, kierujemy się przede wszystkim kolorem i rozmiarem. Czy przyszło Ci do głowy zwrócić uwagę na kołnierzyk? Po przeczytaniu tego wpisu, z pewnością zaczniesz to robić.

Oto zestawienie najbardziej charakterystycznych kołnierzyków w koszulach.

  1. Kołnierze klasyczne (kent)

To najczęściej spotykany i najbardziej popularny rodzaj kołnierza. Kent ma stosunkowo długie i niezbyt szeroko rozstawione klapy (fachowo nazywane wyłogami).  „Kenty” nadają się zarówno do zestawów casualowych, jak i bardziej formalnych.

  1. Kołnierzyki włoskie (cutaway, spread) i półwłoskie (semi-spread)

Są nieco bardziej eleganckie od kentów. Różnią się od nich tym, że mają krótsze i szerzej rozstawione wyłogi.

  1. Kołnierze typu botton-down

Są zdecydowanie najmniej formalne z omawianych do tej pory. Rozpoznasz je po charakterystycznych guzikach przy wyłogach. Koszule z kołnierzem botton-down polecamy wszystkim fanom casualu i smart casualu.

  1. Kołnierzyki klubowe

Ich cecha charakterystyczna to  klapy z zaokrąglonymi końcami. Dodajmy od razu: spotykane bardzo rzadko – jak na razie moda nieszczególnie je polubiła.

  1. Kołnierzyki łamane, czyli stójkowe

Są mega-formalne i nadają się właściwie tylko do fraków i smokingów.

Ok, w takim razie jaki kołnierzyk podoba Wam się najbardziej?
Jakich macie najwięcej w swoich szafach?

zobacz w sklepie

Chcecie dowiedzieć się czegoś więcej o koszulach?
Zapraszamy do lektury naszych innych wpisów w tym temacie:

Koszula – jaki fason wybierasz?

Czym się różni koszula formalna od koszuli codziennej?

Nieśmiertelna koszula jeansowa

Czy męska biżuteria jest męska?

By Faceci o modzie 5 komentarzy

indianin

Biżuteria to raczej coś, za czym szaleją kobiety. Czy zatem widok mężczyzny z biżuterią budzi zachwyt czy śmiech? Co sądzicie na temat facetów w biżuterii?

W czasach, kiedy nie było Internetu, prądu, a nawet papieru, gdy mężczyźnie udało się upolować jakieś duże zwierzę, wiedziała o tym cała społeczność –  on sam przypominał o swoim wyczynie, dumnie prężąc klatę z naszyjnikiem z zębem, rogiem lub kłem zabitej przez siebie bestii. Taka biżuteria świadczyła o wysokiej pozycji i odwadze jego właściciela. Dość szybko zorientowano się, że to również kolejny wabiki, dzięki któremu można „upolować”… wybrankę serca.

Kobiety kochają diamenty

A jak wygląda to dziś? Biżuteria to przede wszystkim domena kobiet. Godzinami mogą oglądać błyskotki – czy to w sieci, czy na wystawach sklepowych (a potem oczywiście suszyć nam głowy, że też by takie chciały). Na nieszczęście dla naszych kieszeni, prawdą są słowa śpiewane przez boską Marilyn Monroe , czyli „diamonds are a girl’s best friend”.

Marilyn_Monroe_photo_pose_Seven_Year_Itch

Faceci wolą równie drogie zegarki

A co z męską biżuterią? Dla wielu z nas absolutne maksimum to zegarek i obrączka. Co ciekawe, zegarek potrafi kosztować niemal tyle co pierścionek z diamentem czy inną kosztowną błyskotką. I wcale nie chcę wypominać, ile kosztują zegarki niektórych polityków. Ale na przykład taki złoty zegarek szwajcarskiej firmy Breguet  może kosztować nawet 5 milionów złotych, Rolex Daytona – ze 2 miliony. Oczywiście bez problemu znajdziecie i droższe modele, chociaż cena niektórych jest raczej ukrywana przed oczami przeciętnego Internauty. W każdym razie, kto ma takie „drobne” pod ręką, może zaszaleć 😛

Świecidełka dla facetów: flashback

Ok, jednak męska biżuteria to nie tylko wspomnianej wcześniej obrączki i zegarki. Moda męska pamięta również inne – nierzadko budzące kontrowersje – ozdoby dla mężczyzn. Pierwsze, jakie przychodzą mi na myśl, to modne w latach 90. drewniane koraliki na szyję, złote (albo pseudo-złote) łańcuchy, np. przy spodniach, czy kolczyki w uchu a la członkowie amerykańskich boysbandów. No cóż, tak było i nic już na to nie poradzimy – pozostaje uczyć się na cudzych (albo i własnych) błędach.

Czy biżuteria u faceta wygląda śmiesznie?

Nie wiem, co Wy o tym myślicie, ale moim zdaniem w kwestii biżuterii nam, facetom zdecydowanie mniej się wybacza. Uważajmy zatem, żeby zamiast zachwytu nie wzbudzić… śmiechu.

Dziś w modzie są przede wszystkim tunele i plugi. Tunel to kolczyk, który kształtem przypomina… tunel (eureka :D) – nie jest wypełniony, więc widać dziurę w uchu. Z kolei plugi są zabudowane z obu stron i wypełniają kanał płatka ucha. Najczęściej mają jakieś kontrastowe kolory albo rzucające się w oczy wzory.

Na zakończenie coś dla fanów blondynek, a szczególnie tej jednej – Marilyn Monroe. Uwaga! Poziom różowości przekracza tu wszelkie dozwolone normy!

Źródło zdjęć: Wikipedia

brak zdjęcia

Oszczędności procentują: czy i co warto kupić na wyprzedaży?

By W co się ubrać? Brak komentarzy

procenty-obnizka

Twoje ulubione spodnie przecenione są o 30, 40 albo 50%? Nie czekaj, kupuj! Jeśli bieganie po galeriach handlowych i wyszukiwanie najlepszych okazji nie Twoim ulubionym zajęciem, wybierz inny sposób na kupowanie ubrań po obniżonych cenach.

„Kochanie, ale to wszystko z wyprzedaży…” – takie zdanie często słyszymy od naszych kobiet, które wróciły z galerii handlowej. Jeśli nawet zazdrościmy im trochę upolowania dobrych okazji, to jednak grzebanie pomiędzy wieszakami wypełnionymi koszulkami na przecenie nie bardzo nas kręci.

Dobrą alternatywą mogą być zakupy przez Internet. To szybki sposób na dobranie garderoby w niskich cenach. Kupowanie wyprzedanych ubrań w Internecie to też gwarancja, że nie będzie na nich dziur i wyrwanych zamków (tak bywa w sklepach).

Często decydujemy się na kupno ciuchów spoza sezonu – można wtedy naprawdę nieźle zaoszczędzić. Zimowy sweter kupiony latem może kosztować nawet ponad 50% mniej!

Nasz pomysł na zestaw z promocji to uniwersalna, bawełniana koszulka dostępna w wielu kolorach za 19,99 (my wybieramy beżową) zestawiona z czarnymi spodniami typu baggy, przecenionymi na 49.99. Luźny styl dopełnią wygodne sneakersy- również w obniżonej cenie. No i jak?

Modny zestaw za mniej niż 150 zł, voilà!



Eko-skóra w kilku odsłonach

By Lekcja casualu Brak komentarzy

SPODNIE-RAFAL-MASLAK-DRESOWE-T-SHIRT-Z-ECO-SKÓRĄ-OZONEE
Rafał Maślak w T-shircie i spodniach dresowych ze sklepu Ozonee

Fura, skóra i komóra – po tym rozpoznasz prawdziwego samca! Jeśli akurat oszczędzasz na to pierwsze, z pewnością ucieszy Cię fakt, że chociaż to drugie nie musi nadciągnąć twojego budżetu. Jak tego dokonać? Zdecyduj się na eko-skórę.

Producenci ubrań i projektanci coraz częściej decydują się na eko-skórzane wykończenia ubrań. Łączą je z bawełnianymi materiałami, tworząc niezwykle oryginalne stylizacje. Ale dlaczego właśnie eko?

W dyskusji na temat etyki noszenia skóry naturalnej lub jej ekologicznego zamiennika powiedziano już wiele (czasami nawet za wiele), dlatego wypunktujmy tu tylko krótko korzyści, jakie niesie ze sobą eko-skóra.

  1. Skórzana kurtka lub buty to spory wydatek, ciuchy z eko-skóry są o wiele tańsze.
  2. Nosząc ubrania z eko-skóry mamy pewność, że nie urazimy wojujących obrońców przyrody (naturalna skóra to ciężki temat, szczególnie w niektórych kręgach).
  3. Najważniejsze: eko-wstawki to modowy hit, który sprawi, że będziesz wyglądać naprawdę stylowo i oryginalnie.

Skórzane możliwości

Projektanci ubrań prześcigają się w propozycjach, w których eko-skóra zyskuje rolę pierwszoplanową. Bluza ze skórzanymi rękawami, do tego oryginalny nadruk i wstawki z zamkami. Ze skóry ekologicznej wykonywane są rękawy, nadruki oraz wykończenia kołnierzyka, czy rękawów – możliwości jest naprawdę dużo, a każda z nich nada Twojej stylówce prawdziwego pazura! Taka oryginalna bluza plus proste jeansy i casualowa propozycja gotowa.

zobacz w sklepie