fbpx Przeskocz do głównej zawartości.

Koszula w kwiaty – do miasta czy na plażę?

By Lekcja casualu Brak komentarzy

SFFf-1989091.0H 083

Prawdziwy facet w kwiecistej koszuli? Zdecydowanie tak! Wielu z nas dalej sądzi, że taki deseń przystoi co najwyżej tancerkom hula. Nic bardziej mylnego. Jak je nosić i z czym łączyć, by wyglądać naprawdę dobrze?

Najważniejszy deseń i fason

Koszule w kwiaty kojarzymy zazwyczaj z wakacyjnym lookiem na plaży. Ale uwaga! Zakładając hawajską koszulę dziadka pamiętającą poprzedni wiek, niczego dobrego nie wskóramy. Ważne jest, by kwiecisty wzór nie rzucał się w oczy z drugiego końca ulicy. Dlatego, oryginalnie i modnie prezentują się koszule w gęsto rozmieszczone, delikatne wzory. Jakie kwiatki na nich zagoszczą? To nie ma większego znaczenia. Nie wiem jak Wy, ale ja i tak niezbyt wiele ich rozróżniam :P. Zbyt luźne koszule nie wyglądają dobrze. Bez względu na to, jaki rozmiar nosisz, bardziej dopasowana wygląda nowocześniej i atrakcyjniej.

Z czym łączyć?

Powiedzmy to otwarcie: łączenie kwiatów z kratką czy paskami dobrze prezentuje się jedynie na pokazach mody. Na co dzień, ostrożniej postawić na jeden deseń. Zakładając kwiecistą koszulę, najlepiej nosić ją z prostymi, materiałowymi spodniami lub jeansami. Jeśli chodzi o połączenie barw – intensywny kolor koszuli łączymy ze stonowanym dołem. I na odwrót. Dużo zależy też od kolorów kwiatów na koszuli. Dobrze jest dopasować spodnie i inne elementy w podobnej gamie barw co wzór. Biała w granatowe kwiaty będzie pasować do niebieskich jeansów, ale już zielona (bez względu na to, czy z białymi, czarnymi, czy czerwonymi kwiatkami ) z zielonymi spodniami lub kurtką – raczej nie.

Ekscentryczny wzór – na jakie okazje?

Kwiecista koszula będzie idealna na spotkania ze znajomymi czy romantyczny spacer z ukochaną. Jednak pracując w urzędzie czy korporacji – możemy wyglądać w niej trochę trywialnie. Oczywiście, wszystko zależy od obowiązującego Was w pracy dress code’u.

zobacz w sklepie

Najlepsze metody na kaca i szybkie poranne „zmartwychwstanie”

By Męskie tematy Brak komentarzy

kot-w-lozku

Alkohol znany jest ludzkości od przeszło 5000 lat. Równie długą historią może się pochwalić… bezwzględny kac. Czy da się go pokonać?

Chyba każdy zna poranny koszmar z bólem głowy, mdłościami i awersją do wszystkiego, co wydaje głośne dźwięki w rolach głównych. Gdyby ktoś wyczarował środek, który dałby stuprocentową gwarancję braku kaca, z pewnością z miejsca otrzymałby Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny. Do tej pory jednak warto działać znanymi i sprawdzonymi metodami, które nawet jeśli nie zlikwidują w pełni kaca, to szybciej przywrócą nas do życia. Zamiast więc narzekać i zarzekać się, że więcej nie pijesz, poznaj metody walki z wrogiem każdego imprezowicza.

Zanim zaczniesz pić

Przede wszystkim zadbaj o dobry sen – alkohol szybciej atakuje zmęczonych i niewyspanych. Ważne jest odpowiednie przygotowanie żołądka. Porządny, najlepiej tłusty posiłek skutecznie zabezpieczy ścianki żołądka, co spowolni wchłanianie alkoholu. Poza tym, ludowe mity są prawdą – mieszanie różnego rodzaju alkoholu grozi tym, że kac może uderzyć ze zdwojoną siłą. Jeśli palisz, postaraj się ograniczać (ok, to ciężkie, wiem). Wątroba nie jest z kamienia i może sobie nie poradzić ze zwalczaniem dwóch szkodliwych substancji jednocześnie.

W trakcie picia

No, cóż dobrze byłoby robić 20-min. przerwy pomiędzy kolejnymi „tankowaniami”. Idealnie – po każdej porcji alkoholu wypijać szklankę wody mineralnej lub innego niegazowanego napoju. Co ciekawe, ok. 20% etanolu wchłania się w jamie ustnej, więc zbyt długie „przetrzymywanie” alkoholu w ustach spowoduje, że wolty szybciej uderzą do głowy. Nam to oczywiście nie grozi, ale kto widzi pannę ze słomką w ustach, niech wie, jak to się może skończyć… Nie zapomnij także o wypiciu co najmniej kilku szklanek wody przed snem.

Dzień po

Jak to mówią: czym się strułeś, tym się lecz. Skuteczność klina potwierdzona została przez naukowców, dlatego możesz zdecydować się na małą (MAŁĄ) dawkę alkoholu, który ułatwi Twoim komórkom powrót do żywych. Ważne, by dużo pić. Nawadniaj swój wysuszony na wiór organizm. Poza wodą, może to być kawa, która pomoże na ból głowy, sok pomidorowy, który dzięki potasowi pozytywnie wpłynie na Twój układ nerwowy, napój izotoniczny, czyli prawdziwa bomba mineralna, bądź soki owocowe, które dzięki cukrom, przyspieszą rozkład alkoholu.

Babcine metody

Możesz wypróbować także sposoby polecane przez starsze pokolenie, na przykład na sok z kiszonej kapusty lub ogórków. Bogaty w witaminy i minerały pozwala na szybkie uzupełnienie ich niedoboru, a także usunięcie toksyn. Na mdłości i bóle głowy najlepszy podobno jest rumianek i mięta. Świeże napary z ziół rzekomo potrafią zdziałać cuda! No i miód, który wspomoże metabolizm i oczyści organizm.

Która metoda jest najlepsza? Jakie jeszcze sposoby na kaca polecacie?

No, to do dna i za bezpieczny weekend, Władziu 🙂

Spodnie baggy – lans czy żenada?

By W co się ubrać? Brak komentarzy

rafal-maslak-buza-spodnie baggy-ozonee
Rafał Maślak w bluzie i spodniach baggy ze sklepu Ozonee

Twoja szafa potrzebuje odświeżenia? To świetnie, bo czas zaopatrzyć się w niekwestionowany hit tego, poprzedniego i następnego sezonu, czyli spodnie typu baggy.

Dla wszystkich niezorientowanych w temacie krótkie wyjaśnienie, co to za spodnie i czym się charakteryzują. „Baggy” w języku angielskim znaczy „luźny”, co stanowi kwintesencję tego typu spodni. Co je wyróżnia? Dość dopasowane nogawki i szeroki, nisko opuszczony krok. W sklepach dostępne są zwykle w wersji bawełnianej lub jeansowej. W zależności od materiału, z jakiego są uszyte, pasować będą na różne okazje.

Dla kogo najlepsze będą baggy? Trzeba pamiętać, że ze względu na dość specyficzny krój, spodnie te mocno skracają sylwetkę. Jeśli więc bliżej Ci do krasnala ogrodowego niż koszykarza, raczej odpuść sobie ten typ spodni ;). Zamiast nich, możesz wybrać równie popularne joggersy (tych, którzy jeszcze o nich nie słyszeli, odsyłamy do tego wpisu). Warto również pamiętać, by zachować ostrożność przy wyborze odpowiedniego rozmiaru. Spodnie te muszą być idealnie dopasowane – nie mogą być ani za duże, ani za małe. W przeciwnym razie, zamiast wyluzowanego looku i nieziemskiej wygody noszenia, gwarantowany dość kuriozalny efekt.

Z czym nosić spodnie typu baggy? Praktycznie ze wszystkim. Najprościej łączyć je z innymi rzeczami w sportowym stylu. My jednak proponujemy mniej oczywiste, casualowe połączenie dresowych baggy w modnym beżowym kolorze z grafitowym T-shirtem i granatową kurtką.




Łaty na łokciach, czyli casualowy recykling

By Lekcja casualu Brak komentarzy

rafal-maslak-koszula-z-latami
Rafał Maślak w koszuli z łatami ze sklepu Ozonee

Łaty na łokciach to modowy hit, który na dobre zagościł w męskich szafach i tak szybko z nich nie zniknie. I kto by pomyślał, jaki był ich początek?

Na początku kojarzone one były z dziećmi – zapewniały drugie życie ubraniom, które dzieciaki przecierały w zawrotnym tempie. Później łaty przylgnęły do wizerunku starszego, poczciwego wykładowcy w wysłużonej marynarce lub emeryta w bujanym fotelu. Jak jest teraz? XXI wiek zrewolucjonizował myślenie o łatach – są one naszywane na zupełnie nowe ubrania i przede wszystkim wyznacznikiem trendów. Ale właściwie w jaki sposób moda na łaty wtargnęła na salony?

Polujemy na łaty!

Początki mody na łaty wiążą się z… polowaniami! W trosce o wysokiej jakości tkaniny brytyjskich lordów bawiących na polowaniach, na ich marynarkach naszywano specjalne kawałki materiałów. Żeby oddać celny strzał, trzeba było ustabilizować sylwetkę, opierając łokcie na gałęziach. To właśnie łaty zabezpieczały ubranie przed przetarciami w tych miejscach. Dodatkowo, naszywano jeszcze jeden kawałek na ramię, żeby chronić tę część, która stykała się z bronią. Ubrania takie noszone przez przedstawicieli wyższych klas szybko znalazły swych naśladowców wśród innych. Stąd powoli łaty na łokciach przestały pełnić funkcje praktycznego recyklingu, a na dobre zagościły w świecie mody.

Jakie łaty wybrać i gdzie je nosić?

Łaty mają zwracać uwagę, mają być kolorowe i wzorzyste! Zamsz, obok krata albo kropki – bardzo proszę. To detale, które mają przykuwać uwagę, urozmaicić zwykłą koszulę i podkreślić indywidualność Twojej stylówki. Najlepiej prezentują się te zaokrąglone. Co ważne, fajnie wybrać koszulę, w której po zgięciu ręki Twój łokieć znajdzie się pośrodku naszytego kawałka materiału.

Łaty na łokciach to typowo casualowy element garderoby, dlatego w najbardziej eleganckich stylizacjach nie można sobie na nie pozwolić. Ale w każdej innej – czemu nie? Koszula lub sweter z łatami będzie idealny na randkę, wyjście ze znajomymi czy wypad za miasto. Nie bój się eksperymentować! Tak niepozorny, ale stylowy detal to dobry sposób na wyróżnienie się z tłumu i podkreślenie swojej indywidualności.

zobacz w sklepie